Wełnowce
Re: Wełnowce
Witam
Jestem "nowa" jeśli chodzi o kaktusy, ale zakochałam się bez opamiętania. Zobaczyłam na swoich dość małych okazach coś białego i też boje się, że to wełnowce. Coś słyszałam, że jak wrzucę do gorącej wody 50 stopni to pomaga- ktoś próbował? Strasznie serce pęka takiemu amatorowi jak ja!!!
już nie wiem czy się nadaję?
Jestem "nowa" jeśli chodzi o kaktusy, ale zakochałam się bez opamiętania. Zobaczyłam na swoich dość małych okazach coś białego i też boje się, że to wełnowce. Coś słyszałam, że jak wrzucę do gorącej wody 50 stopni to pomaga- ktoś próbował? Strasznie serce pęka takiemu amatorowi jak ja!!!
już nie wiem czy się nadaję?
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wełnowce
Nie ma co panikować, dobrze by było jak byś wkleił/ła jakąś fotkę jak da radę, jeśli nawet są to jeszcze nic straconego
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- Andrew Be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 803
- Od: 19 lut 2013, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Wełnowce
Wełnowce mogą pojawić się u każdego. Nawet doświadczonym się to czasem przydarzy.Delfina11 pisze: Coś słyszałam, że jak wrzucę do gorącej wody 50 stopni to pomaga- ktoś próbował?
Kąpiel w wodzie z dodatkiem płynu do naczyń pomaga w przypadku niewielkiej inwazji.
Temperatura jest odpowiednia jeśli dasz radę utrzymać rękę w tej wodzie.
U mnie taki zabieg podziałał. Zaznaczam, że musisz go powtórzyć co najmniej trzykrotnie w dziesięciodniowych odstępach.
Roślinkę po takiej kąpieli zawiń w papier i odstaw do pustej doniczki, pozwalając korzonkom swobodnie zwisać.
Mam nadzieję, że pomoże.
Pozdrawiam Andrzej.
Re: Wełnowce
Hej
JA wrzuciłam do gorącej wody i zrobiłam to raz. Zawinęłam w papier i wyniosłam do piwnicy. Czekam. Dobrze wiedzieć, że trzeba to powtórzyć ;) Dzięki.
JA wrzuciłam do gorącej wody i zrobiłam to raz. Zawinęłam w papier i wyniosłam do piwnicy. Czekam. Dobrze wiedzieć, że trzeba to powtórzyć ;) Dzięki.
Re: Wełnowce
Konrad, dzięki za wsparcie.
Fotka chyba nic nie da. To małe okazy (większe wykąpałam w gorącej wodzie), a ja mam tylko aparat w telefonie- kiepska jakość. RYZYK FIZYK, najmniejsze pójdą na inne okno. Jeśli ktoś z Was chodzi do kościoła to chyba tylko takie wsparcie pomoże ;)
EWA
Fotka chyba nic nie da. To małe okazy (większe wykąpałam w gorącej wodzie), a ja mam tylko aparat w telefonie- kiepska jakość. RYZYK FIZYK, najmniejsze pójdą na inne okno. Jeśli ktoś z Was chodzi do kościoła to chyba tylko takie wsparcie pomoże ;)
EWA
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wełnowce
bliżej wiosny możesz je podlać i spryskać preparatem actellic, powinno pomóc
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
Re: Wełnowce
Też miałem atak wełnowców. Straciłem tylko 1 szt a zarażonych było z 50 szt. Jak na razie nie spotkałem nic lepsze jak Bi 58 Nowy - tak pisze na opakowaniu. Tylko trzeba podlanie powtórzyć przynajmniej raz po 7 dniach. Można więcej
Re: Wełnowce
Dlaczego uważasz, że Bi 58 jest najlepszy? Ze względu na spektrum działania, bezpieczeństwo? Ja spryskałem swoje kaktusy Kohinorem 200 i też się pozbyłem wełnowców.
pozdrawiam
Ryszard
Ryszard
Re: Wełnowce
Dzięki, teraz już wiem jak przeciwdziałać wełnowcom.
Re: Wełnowce
Napisałem już o tym w wątku o haworthii ale teraz zauważyłem ,że jest osobny temat o wełnowcach.
Polecam bayer calypso w sprayu - jeden oprysk i po problemie.Według mnie jeden ze skuteczniejszych a może nawet najbardziej skuteczny preparat do walki z wełnowcami i wieloma innymi szkodnikami.
Polecam bayer calypso w sprayu - jeden oprysk i po problemie.Według mnie jeden ze skuteczniejszych a może nawet najbardziej skuteczny preparat do walki z wełnowcami i wieloma innymi szkodnikami.
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wełnowce
A co z wełnowcami korzeniowymi? Bo ten specyfik to raczej działa powierzchniowo?
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wełnowce
Panowie, no właśnie nosiłem się z zamiarem pytania o Calypso, a tu Bartosz wywołał temat.
W tym sezonie szukałem czegoś co będzie alternatywą dla smrodliwego (ale bardzo skutecznego BI58).
Tym sposobem dotarłem do Alypso AL firmy Bayer (podejrzewam że Calypso Perfect to jest to samo tylko pod inną nazwą handlową).
Preparat przeznaczony jest do oprysków - nawet sprzedawany jest w butelce z atomizerem.
Jest jeszcze dostępna postać skoncentrowana do rozcieńczania z wodą - Calypso 480 EC.
Zgodnie z opisem producenta ww. preparaty mają działanie owadobójcze, kontaktowe i żołądkowe. W roślinach działają systemicznie.
Ich dodatkowe atuty to selektywne działanie (nie szkodzą pszczołom) i są praktycznie bezwonne (nie wiem czy Calypso 480EC również nie ma zapachu, bo jeszcze go nie stosowałem).
Nie mam pojęcia czy Calypso w rozpylaczu zwalczy wełnowca na korzeniach. Czy można przypuszczać, że systemiczne działanie Calypso to zapewni?
Zastanawiam się nad możliwością zastosowania Calypso 480EC, tylko tu pojawia się problem z właściwym stężeniem, tak by nie zaszkodzić roślinom. Być może stężenie jak to podane przez producenta do oprysku będzie poprawne?
Od jakiegoś czasu staram się znaleźć w internecie odopowiedzi na te pytania. Pisałem też do działu obsługi firmy Bayer, ale nie otrzymałem dotąd odpowiedzi.
Może ktoś z Was chciałby się przyłączyć do tego mojego śledztwa?
pozdrowienia,
W tym sezonie szukałem czegoś co będzie alternatywą dla smrodliwego (ale bardzo skutecznego BI58).
Tym sposobem dotarłem do Alypso AL firmy Bayer (podejrzewam że Calypso Perfect to jest to samo tylko pod inną nazwą handlową).
Preparat przeznaczony jest do oprysków - nawet sprzedawany jest w butelce z atomizerem.
Jest jeszcze dostępna postać skoncentrowana do rozcieńczania z wodą - Calypso 480 EC.
Zgodnie z opisem producenta ww. preparaty mają działanie owadobójcze, kontaktowe i żołądkowe. W roślinach działają systemicznie.
Ich dodatkowe atuty to selektywne działanie (nie szkodzą pszczołom) i są praktycznie bezwonne (nie wiem czy Calypso 480EC również nie ma zapachu, bo jeszcze go nie stosowałem).
Nie mam pojęcia czy Calypso w rozpylaczu zwalczy wełnowca na korzeniach. Czy można przypuszczać, że systemiczne działanie Calypso to zapewni?
Zastanawiam się nad możliwością zastosowania Calypso 480EC, tylko tu pojawia się problem z właściwym stężeniem, tak by nie zaszkodzić roślinom. Być może stężenie jak to podane przez producenta do oprysku będzie poprawne?
Od jakiegoś czasu staram się znaleźć w internecie odopowiedzi na te pytania. Pisałem też do działu obsługi firmy Bayer, ale nie otrzymałem dotąd odpowiedzi.
Może ktoś z Was chciałby się przyłączyć do tego mojego śledztwa?
pozdrowienia,
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Wełnowce
Calypso jest bardzo silnym insektycydem. Może nawet powodować raka. Stosuje się go bardzo małych dawkach, przeważnie (w zależności od roślin) 200 ml na 1000 l wody. I rzeczywiście jest bezwonny. A skoro Bartosz pisał, że zabija wełnowce to na 100% będzie zabijał także wełnowce korzeniowe. Gdyż substancja czynna tego preparatu zostaje wchłonięta przez roślinę. Do lepszego efektu można także podlać rozcieńczonym preparatem.
Ja osobiście stosuje Pyrethrum gdyż jest to naturalny, organiczny insektycyd pozyskiwany z chryzantem. Zabójczo skuteczny Działa na bardzo dużo różnego rodzaju insektów.
Ja osobiście stosuje Pyrethrum gdyż jest to naturalny, organiczny insektycyd pozyskiwany z chryzantem. Zabójczo skuteczny Działa na bardzo dużo różnego rodzaju insektów.