Wełnowce

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Wełnowce

Post »

1 ml na 1000 ml wody :wink:
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Wełnowce

Post »

Jestem nowym na tym forum i wiele się dowiedziałem dzięki wam wszystkim. :D
Ja swoje kaktusy (a mam ich ponad 200) ostatni raz (25. 09.15.) podlałem 3 ml na 10 l Calypso . Normalnie wystarczyłoby 2 ml ale ze nie są to rośliny jadalne to postanowiłem dać im nieco większą dawkę aby być pewnym, że pozbędę się wszystkich insektów. I tak wciornastki uciekły od razu a wełnowce które chowały się po korzeniach zostały zabite. Polecam ten środek dla wszystkich którzy kupują kaktusy z różnych źródeł i trzymają je w domu. Środek ten nie zawiera żadnego zapachu dlatego polecam go dla tych wszystkich którzy maja problem z innymi mocno śmierdzącymi preparatami.
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
Febronia
200p
200p
Posty: 223
Od: 30 wrz 2015, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wełnowce

Post »

Brak zapachu to nie wszystko, nie oznacza braku szkodliwości. Jak jest z toksycznością tego preparatu? Czy używanie go w domu jest bezpieczne?
Pozdrawiam
Ela
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 347
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wełnowce

Post »

Dorosłe wełnowce możemy zniszczyć prawie każdym środkiem owadobójczym nieszkodzącym opryskanej,podlanej roślinie,ale pozostaje kwestia jaj i szkodników które się z nich wylęgną.Jeśli chodzi o Calypso 480 SC, to substancja czynna tego preparatu (tiachlopryd) podobnie jak substancja czynna Mospilanu 20 SP(acetamipryd) należą do grupy neonikotynoidów cyjanoamidowych.Substancje te nie nadają się na przykład do stosowania w zaprawach nasiennych gdyż ulegają szybkiemu rozkładowi w glebie taki sam rozkład występuje po podlaniu.Środków do podlewania należało by poszukać w grupie neonikotynoidów nitroguanidynowych.Do tej grupy należą między innymi imidachlopryd(Kohinor 200 SL), tiametoksam(Actara 25 WG) oraz chlotianidyna(Apacz 50 WG).Pozdrawiam klakier.
Awatar użytkownika
Febronia
200p
200p
Posty: 223
Od: 30 wrz 2015, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wełnowce

Post »

Bardziej interesuje mnie toksyczność dla ludzi przy wykonaniu oprysku w domu.
Pozdrawiam
Ela
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Wełnowce

Post »

Każdy oprysk jakimkolwiek preparatem chemicznym może być dla ludzi szkodliwy. Nie ważne co pisze na opakowaniu czy ktoś powie że to bezpieczne. W domu raczej powinno się oprysków unikać. Jeśli jest możliwość to można wynieść do pomieszczenia, którego się nie używa i tam się bawić chemią. Nie oszukujmy się że skoro zabija robaka to człowiekowi nie zaszkodzi :wink:
lalaith
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 cze 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Ostrów Wlkp.

Re: Wełnowce

Post »

A ja polecam sposób proponowany na początku wątku. Kąpiel kaktusów w wodzie o temp. około 55 stopni C. Wystarczy podgrzac wodę w garnku i kiedy będzie tak gorąca, że zanurzone palce wytrzymują ze 3 sekundy, to znaczy, że jest ok. Dla pewności mozna kupić termometr spożywczy za kilkanaście zł - zamiast wydawac na chemię. Kaktusy moczy się kilkanaście minut. Wyciągamy, zostawiamy do obeschniecia i sadzimy do nowej ziemi. I to wszystko. Giną wszystkie szkodniki, również te korzeniowe welnowce. Metodą w 100% skuteczna, w pełni ekologiczna. Naprawdę, można zamknąć ten wątek, bo nie ma lepszej metody.

Dodam, że mam kolekcję liczaca kilka tysięcy roslin, uprawiam je na sprzedaż i zawlokłam kiedyś sobie welnowce. Próbowałam różnych środków, wszystko po czasie wracało, zawsze jakieś jaja się uchowały gdzieś w korzeniach. Nie mogłam sprzedawać kaktusów. Dopiero kąpiel pomogła - poświęciłam na nią kilka dni, wykorzystalam wielki kocioł do pasteryzowania sloikow. Mam spokój, wszystkie welnowce padły, a kaktusy maja się świetnie.
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Wełnowce

Post »

lalaith pisze:Dodam, że mam kolekcję liczaca kilka tysięcy roslin, uprawiam je na sprzedaż i zawlokłam kiedyś sobie welnowce.
I kilka tysięcy roślin wykąpałaś w ten sposób ?? Szacunek za cierpliwość mnie czeka przesadzenie kilku tysięcy siewek w doniczki po kilka sztuk i mnie szlak bierze jak pomyśle ile dni będę to robił. A kilka tysięcy roślin tak wykąpać to musiało zająć naprawdę dużo czasu. Tym bardziej że podłoże również musiało być osobno odkażane czy moczyłaś razem z doniczkami ??
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wełnowce

Post »

Ile kaktusiarzy tyle patentów na wełnowce. Ja na ten przykład nie robię nic od jakiś 15 lat i wełnowców u mnie nie ma. Moje patenty są dwa:
1. Roślinki wyłącznie z wysiewów. Wełnowce nie mają się jak do mojej kolekcji dostać.
2. Kolekcja w ogrodzie z pełną ogrodową fauną. Pełno u mnie pająków i wszystkie wełnowce, które jakimś cudem u mnie się znajdą natychmiast są pożerane.
Jedyna chemia na robactwo, jaką używam to środki przeciw przędziorkom, bo te zawsze do kolekcji się dostaną a jak jest suche lato to rozmnażają się na potęgę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
lalaith
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 cze 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Ostrów Wlkp.

Re: Wełnowce

Post »

Wszystkie kaktusy jakie z powrotem wróciły do szklarni wczesniej wykąpalam. Ale wcześniej pozbyłam sie wielu najbardziej chorych i najmniej cennych oraz większości sukulentów liściastych. Ostatecznie wykąpalam ich pewnie około 1000-2000. Ale do gara wchodziło spokojnie kilkadziesiąt szt. Doniczki i podłoże wrzucilam do ogrodu w celu wymrożenia welnowcow i wykorzystałam je wiosną (kąpiel przeprowadziłam w grudniu, na szczęście była mroźna zima).
Welnowce, które atakują nasz sukulenty są szkodnikiem egzotycznym, jak się pojawiają, to znaczy, że je skądś przywleklismy. Je je sobie przyniosłam z kaktusem kupionym w jakimś hipermarkecie.
Pewnie, że było to pracochłonne, ale nie miałam wyjścia, zadna chemia nie wytępila mi ich do końca.
:)
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Wełnowce

Post »

Kupujesz kaktusy w marketach ?? Ja odkąd zacząłem się bawić konkretniej to na marketach nie kupuje roślin. Uważam że najlepiej się opłaca zamawiać nasiona m.in. przez mniejszy ryzyko zawleczenia robactwa do kolekcji. Poza tym rośliny marketowe są praktycznie bezwartościowe z punktu widzenia kolekcjonerskiego. Ja poluje na numery polowe :wink: A to można upolować najczęściej poza Polską z ofert nasion.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Wełnowce

Post »

No ale Ty robisz to z miłości, a nie głównie w celach handlowych ;)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
lalaith
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 cze 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Ostrów Wlkp.

Re: Wełnowce

Post »

Kupowalam jakieś pojedyncze egzemplarze w marketach, teraz już tego nie robię. Nie uprawiam kaktusów tylko w celach handlowych - gdyby tak było, nie mialabym całej masy egzemplarzy, których żal mi sprzedać... Zresztą pierwsze kaktusy posadziłam jako dziecko i już jako dziecko część z nich potem sprzedałam, jestem ogrodnikiem i mój tata jest ogrodnikiem. Ale fakt, jakoś nigdy nie przykladalam wagi do nr polowych, ważne dla mnie tylko jest to, aby wiedzieć co konkretnie za gatunek posiadam :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”