Osobiście wolę gdy dyskusja na określony temat ma miejsce w wątkach do tego przeznaczonych. Jak tak dalej pójdzie będę musiał zacząć przenościć posty tam, gdzie ich miejsce. Zatem mam prośbę, by starać się trzymać tematu danego wątku a jeśli chcemy podyskutować na nowy temat zakłądamy nowy wątek. Później nie będzie problemów z wyszukaniem stosownych danych na forum.tom_ek pisze: Potwierdziło się przy tym, że pewne informacje pojawiają się w wątkach poświęconych raczej innej tematyce;
Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Obiecane zdjęcia. Ta "szypułka" pojawiła się jakieś 2-3 tygodnie po opadnięciu ostatniego kwiatu. Jeśli wierzyć zdjęciom internetowym, to może to być owoc aloesu.
PS. Panie Tomku, myślę, że z pożytkiem dla forum i jego użytkowników można przenieść tę dyskusję do tego wątku.
PS. Panie Tomku, myślę, że z pożytkiem dla forum i jego użytkowników można przenieść tę dyskusję do tego wątku.
Pierwsze sadzenie- rozterki początkującego.
Witam!
Dostałem dwa człony opuncji. Podsychały sobie po oderwaniu prawie dwa tygodnie. Doniczki przygotowałem sobie o średnicy 11 cm., do nich na dno około 2 cm. keramzytu i podłoże z ziemi do kaktusów zze żwirkiem 2-4 mm. zmieszanej w stosunku 1:3 (objętościowo). I tu dylemat- podlać nieco, czy nie? Ziema kaktusowa była świerzo wyjęta z woreczka i wilgotna. Na wierzch dać samego żwirku? Bo to chyba tylko dla estetyki. A może dać świety spokój roślinkom?
Otrzymana w prezencie Mammillaria wildii przerosła w jedną stronę tak, że wywala doniczkę. Poobrywać człony i postapić jak z opuncją? Co radzicie?
Pozdrawiam, Marek
Dostałem dwa człony opuncji. Podsychały sobie po oderwaniu prawie dwa tygodnie. Doniczki przygotowałem sobie o średnicy 11 cm., do nich na dno około 2 cm. keramzytu i podłoże z ziemi do kaktusów zze żwirkiem 2-4 mm. zmieszanej w stosunku 1:3 (objętościowo). I tu dylemat- podlać nieco, czy nie? Ziema kaktusowa była świerzo wyjęta z woreczka i wilgotna. Na wierzch dać samego żwirku? Bo to chyba tylko dla estetyki. A może dać świety spokój roślinkom?
Otrzymana w prezencie Mammillaria wildii przerosła w jedną stronę tak, że wywala doniczkę. Poobrywać człony i postapić jak z opuncją? Co radzicie?
Pozdrawiam, Marek
- Andrew Be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 803
- Od: 19 lut 2013, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Pierwsze sadzenie- rozterki początkującego.
Hej!
Na początek radziłbym wrzucić jakąś fotkę, cobyśmy mogli zobaczyć, jak wygląda sytuacja
Na początek radziłbym wrzucić jakąś fotkę, cobyśmy mogli zobaczyć, jak wygląda sytuacja
Pozdrawiam Andrzej.
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Pierwsze sadzenie- rozterki początkującego.
Podlewanie nie ma sensu jeśli nie ma korzonków. Raczej już spryskiwanie, o ile rana zaschnięta, żeby troszkę pobudzić. A generalnie Opuncje to prymitywne kaktusy i rosną prawie we wszystkim ;)
A sadzonkowanie mamilarki kwestia gustu, natomiast żeby się nie przechylała to więcej słoneczka dla niej generalnie ;)
A sadzonkowanie mamilarki kwestia gustu, natomiast żeby się nie przechylała to więcej słoneczka dla niej generalnie ;)
Re: Pierwsze sadzenie- rozterki początkującego.
Dziękuję za odpowiedź. Mamilarkę otrzymałem od osoby która trzymała ją na północnym parapecie. Wyrywa sobie ziemię pod własnym ciężarem i to mnie niepokoi, teraz odpocznie, a od przyszłego roku- parapety mam na południe! A opuncje faktycznie spryskiwać, czy dać jej do wiosny spokój?
Pozdrawiam, Marek
Pozdrawiam, Marek
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Ja tam sadzonki po zasuszeniu spryskuje co jakiś czas. Choć czy to coś daje to mam wątpliwości - jak sadzonka chce się ukorzenić to się ukorzeni. Jesień to kiepska pora na wypuszczeni nowych korzonków, ale Opuncja to powinna dać radę.
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Witam
Kupiłem wczoraj swojego pierwszego kaktusa (stała taka bidulka na wyprzedaży w Biedronce). Nie mam pojęcia jaki jest to dokładnie gatunek, ale nie w tym rzecz. Otóż zastanawiam się, czy coś z nim jeszcze robić. Czy powinienem przesadzić go do nowego podłoża, czy poczekać już z tym do wiosny?
Czy na moim okazie widać coś, na co powinienem zwrócić uwagę?
Pozdrawiam
Kupiłem wczoraj swojego pierwszego kaktusa (stała taka bidulka na wyprzedaży w Biedronce). Nie mam pojęcia jaki jest to dokładnie gatunek, ale nie w tym rzecz. Otóż zastanawiam się, czy coś z nim jeszcze robić. Czy powinienem przesadzić go do nowego podłoża, czy poczekać już z tym do wiosny?
Czy na moim okazie widać coś, na co powinienem zwrócić uwagę?
Pozdrawiam
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Ten kaktus to Mammillaria bombycina. Możesz przesadzić do nowego podłoża (odpowiednio przygotowanego i suchego), ale jeśli pozostanie w starym do wiosny, to nic się nie powinno dziać, pod warunkiem, że będzie odpowiednio zimowany, a więc w chłodzie i na sucho. Żadnych objawów chorobowych nie widać. Pozdrawiam.
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Mammillaria owszem ale raczej nie bombycina...
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Cóż, może rzeczywiście nie bombycina, doświadczenia w uprawie kaktusów nie mam wielkiego, a odpowiadając w ten sposób kierowałem się bardzo przydatną w rozpoznawaniu kaktusów "marketowych" stroną http://www.arianecactus.be (często zresztą polecaną na tym forum). Mammillaria z tej strony ma co prawda ciernie ciemnoczerwone, takie też można zobaczyć na większości zdjęć w sieci, ale trafiają się też żółte egzemplarze.
Re: Dylematy początkującego miłośnika kaktusów
Serdecznie dziękuję za informacjetom_ek pisze:Ten kaktus to Mammillaria bombycina. Możesz przesadzić do nowego podłoża (odpowiednio przygotowanego i suchego), ale jeśli pozostanie w starym do wiosny, to nic się nie powinno dziać, pod warunkiem, że będzie odpowiednio zimowany, a więc w chłodzie i na sucho. Żadnych objawów chorobowych nie widać. Pozdrawiam.
Zastanawiam się jeszcze, czy, a jeśli tak to kiedy, go podlać. Nie wiem jak długo stał w Biedronce, ani jak był traktowany. Dodam również, że przynosiłem do domu późnym wieczorem, było już dosyć chłodno... jakoś szczególnie go nie okryłem. Nie chcę mu zrobić krzywdy na starcie. Podlać go jeszcze, czy zacząć zimowanie?