Portulacaria afra
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Portulacaria afra
Dopiero po jakimś czasie. Ponad tydzień.
Re: Portulacaria afra
Witajcie
mam problem z moja portulucaria afra variegatą- przez sezon letni dość szybko i ładnie rosła i wyglądała mniej wiecej tak:
niestety teraz jak na dworze zrobiło się zimno i zaczął się sezon grzewczy zgubiła praktycznie wszystkie listki i wygląda teraz tak:
( w doniczce ze swoją koleżanką - również variegatą, niestety w równie złym stanie )
Nie mam możliwości obniżenia temperatury (przy wyłączonych kaloryferach mam w mieszkaniu 24stopnie, na parapecie bedzie moze 2-3 mniej)
Czy myślicie ze odbiją się jakoś na wiosnę? jak mogę im teraz pomóc żeby ich całkiem nie uśmiercić?
Dodam że mam też zwykłą portulucarię w wersji zielonej całolistnej i z nią nigdy nie było żadnych problemów - liście ma mięsiste, jędrne i intensywnie zielone. Tylko variegatki jakoś mi sie zbuntowały. Czy ktoś może pomóc i udzielić jakiś cennych rad?
mam problem z moja portulucaria afra variegatą- przez sezon letni dość szybko i ładnie rosła i wyglądała mniej wiecej tak:
niestety teraz jak na dworze zrobiło się zimno i zaczął się sezon grzewczy zgubiła praktycznie wszystkie listki i wygląda teraz tak:
( w doniczce ze swoją koleżanką - również variegatą, niestety w równie złym stanie )
Nie mam możliwości obniżenia temperatury (przy wyłączonych kaloryferach mam w mieszkaniu 24stopnie, na parapecie bedzie moze 2-3 mniej)
Czy myślicie ze odbiją się jakoś na wiosnę? jak mogę im teraz pomóc żeby ich całkiem nie uśmiercić?
Dodam że mam też zwykłą portulucarię w wersji zielonej całolistnej i z nią nigdy nie było żadnych problemów - liście ma mięsiste, jędrne i intensywnie zielone. Tylko variegatki jakoś mi sie zbuntowały. Czy ktoś może pomóc i udzielić jakiś cennych rad?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Portulacaria afra
No niestety, PA variegata ma to do siebie, że właśnie gubi liście, taka temperatura "zimowania" to nie dla niej. Z jednej strony powinna przejść stan spoczynku, z drugiej - przy takiej temperaturze jak mówisz powinna mieć to podlewanie zapewnione, chociaż w mniejszej ilości. Nie chcę Cię martwić - moja variegata po zimie nie odbiła - ale ja ususzyłam ja doszczętnie, a z kolei "zwykła" PA straciła dużo listków, ale normalnie rosnąć zaczęła na wiosnę. W tym roku zamierzam po prostu ciut częściej niż raz na półtora miesiąca napoić te właśnie gatunki.
Jeśli "pień" jest jędrny, to spróbuj dać jej maksymalnie światła, ile możesz, w małej ilości, ale w miarę regularnie nawilżaj. Ja z gruboszowatymi robię w zasadzie tak zimą: podlewam strzykawką brzegi doniczki, przeciętnie mam te 8x8 i daje im 5 ml na miesiąc - przeciętnie. Teraz mam już miesiąc nie podlewane żadne, w tym wszystkie PA - variegaty i mediovariegatę. Nie opadły dotąd żadne liście. W połowie listopada pójdzie strzykawka. System ten mi się sprawdził - ważne jest chyba, aby w okresie zimowym nie lać wody na roślinę, ale tylko zwilżyć podłoże, stąd to podlewanie po brzegach doniczki. Może i to wypróbuj u siebie, a może też ktoś jeszcze dorzuci swoje doświadczenia
Jeśli "pień" jest jędrny, to spróbuj dać jej maksymalnie światła, ile możesz, w małej ilości, ale w miarę regularnie nawilżaj. Ja z gruboszowatymi robię w zasadzie tak zimą: podlewam strzykawką brzegi doniczki, przeciętnie mam te 8x8 i daje im 5 ml na miesiąc - przeciętnie. Teraz mam już miesiąc nie podlewane żadne, w tym wszystkie PA - variegaty i mediovariegatę. Nie opadły dotąd żadne liście. W połowie listopada pójdzie strzykawka. System ten mi się sprawdził - ważne jest chyba, aby w okresie zimowym nie lać wody na roślinę, ale tylko zwilżyć podłoże, stąd to podlewanie po brzegach doniczki. Może i to wypróbuj u siebie, a może też ktoś jeszcze dorzuci swoje doświadczenia
Re: Portulacaria afra
piasek pustyni - dziękuję bardzo za rady. Chętnie wypróbuję bo i tak już nie mam nic do stracenia. Mam nadzieję że chociaż z tej jednej coś będzie - skubnełam jej boczki na szczepki więc liczę że chociaż to maleństwo jakoś dotrwa do wiosny:
Strasznie mi ich szkoda bo bardzo mi się podobają i je lubię i mam nadzieję że jednak obudzą się do życia
A zwykła sobie rosnie w najlepsze i nic jej nie rusza
Strasznie mi ich szkoda bo bardzo mi się podobają i je lubię i mam nadzieję że jednak obudzą się do życia
A zwykła sobie rosnie w najlepsze i nic jej nie rusza
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Portulacaria afra
Tak wygląda moja portulacaria afra podczas zimowania.
Roślinka ma 5/6 lat i zimuje ją w temp. ok 15 stopni
Latem zostanie przesadzona do nowej doniczki
Roślinka ma 5/6 lat i zimuje ją w temp. ok 15 stopni
Latem zostanie przesadzona do nowej doniczki
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
Re: Portulacaria afra
To jest grubosz jajowaty, prawdopodobnie Crassula ovata minor.
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Portulacaria afra
Jaką mieszankę podłoża zrobić dla młodej Portulacaria? Myśle o czymś taki: 3x ziemia, 1x piasek oraz 1x perlit. Co o tym myślicie?
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Portulacaria afra
Raczej bym dała 1 porcję ziemi.
W żyznym podłożu będzie szybko rosnąć i przy za małej ilości światła i za wysokiej temp. pędy mogą " wybiegać".
W żyznym podłożu będzie szybko rosnąć i przy za małej ilości światła i za wysokiej temp. pędy mogą " wybiegać".
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- kotolin21
- 200p
- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Portulacaria afra
Jak wygladaja wasze Portulacaria afra dzisiaj? Chciałabym zobaczyc jak szybko przyrasta. Ja niestety przy okazji przeprowadzek straciłam swoja, ale niebawem będe szczęśliwa posiadaczka variegaty. Tutaj taka cisza, moze ktoś pokaze swoje afry?
pozdrawiam
pozdrawiam
- Klaudia85
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 sie 2017, o 22:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Racibórz
Re: Portulacaria afra
kotolin21 dzisiaj właśnie pokazałam moją w tym wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p5917724, gdyż szukałam informacji, jak ta roślinka się nazywa. I trafiłam dzięki temu do tego wątku. Zastanawiam się, czy moją mogłabym jakoś poucinać i stworzyć z niej nowe sadzonki. Tylko nie wiem, jak się za to zabrać. Dopiero co zaczęłam rozmnażać moje domowe kwiatki.
Re: Portulacaria afra
Zauroczona pięknym drzewkiem Raflezji, kupiłam małą variegatę mediopictę, będę próbować ją formować.
Ale mam ciągle mętlik odnośnie zimowania tej rośliny, jakie temperatury są najlepsze? Bo czytam, że w miarę niskie, ale z kolei podlewać trzeba więcej niż np crassule, co wydaje mi się dość ryzykowne. I od kiedy trzeba obniżyć temperaturę? Moja roślinka jest mała i na razie stoi na ciepłym parapecie.
Ale mam ciągle mętlik odnośnie zimowania tej rośliny, jakie temperatury są najlepsze? Bo czytam, że w miarę niskie, ale z kolei podlewać trzeba więcej niż np crassule, co wydaje mi się dość ryzykowne. I od kiedy trzeba obniżyć temperaturę? Moja roślinka jest mała i na razie stoi na ciepłym parapecie.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Portulacaria afra
Zimuję w jasnym, chłodnym pomieszczeniu, w temp. 9-15 stopni, podlewam mniej więcej raz na miesiąc i nic się złego nie dzieje.