Brighamia insignis (palma hawajska) - pielęgnacja i problemy w uprawie

[karolowa29]

Bardzo mnie zaciekawiła ta palma. Nie miałam o niej pojęcia, zresztą wiele roślinek poznałam dzięki temu forum. Czy po tych kilku latach ponownie pokażecie swoje palmy? Pewnie podrosły już.

[Bart123]

Witam serdecznie zakupiłem w kwiaciarni palmę hawajską po przyniesieniu do domu zauważyłem że w jednym miejscu jest stary ślad po gniciu chyba bo jest to miejsce w chwili obecnej zmurszałe i już zaschnięte ale obok małe ale gnijące miejsce pomóżcie co dalej z tym zrobić czy wyczyścić do żywego czy po zmianie podłoża na odpowiednie zostawić to i sama roślina się obroni z góry dziękuję i pozdrawiam


Wrzucam zdjęcie może to pomoże pozdrawiam

[norbert76]

Jeśli jest miękkie, możesz delikatnie odciąć, jak biały sok przestanie wypływać - radzę robić ten zabieg w rękawiczkach - posypać cynamonem albo sproszkowanym węglem.

[Bart123]

Przepraszam że dopytuje ale czy chodzi o sproszkowany węgiel drzewny ranę już wyczyściłem aż do żywej i zdrowej tkanki na razie tak jak Pan pisał pojawia się biały płyn jak to wszystko wyschnie to posypie pozdrawiam


---23 gru 2017, o 22:02 ---

Korzystając że podpowiada mi znawca rośliny proszę ocenić czy dobrze myślę ze zrobieniem jej mieszanki w której będzie rosła jedną czwartą ziemia kwiatowa jedną czwartą gliny jedną czwartą piasku i jedną czwartą drobnego żwirku akwarystycznego pozdrawiam

[norbert76]

1. Tak, zwykły węgiel leczniczy może być.
2. Glina nie za bardzo nadaje się do uprawy sukulentów, chociaż są niektórzy którzy niewielką część dają w uprawie niektórych kaktusów. Podobnie rzecz się ma z piaskiem, trzeba go ostrożnie dozować, gdyż jak dasz za dużo mogą się robić po podlaniu zastoiny wodne w podłożu, przez co mogą gnić korzenie. Tutaj nie ma co kombinować, posadź do zwykłej mieszanki ziemi do sukulentów oraz żwirku albo agroperlitu w proporcji 1:1.

[Bart123]

Dzięki zrobię jak radzisz pozdrawiam.

[frfcle]

A czy waszym palmom tez zolkna spodnie liscie?

[norbert76]

Jeśli dotyczy to tylko dolnych i pojedynczych, jest to normalne zjawisko, w końcu to w naturze duże krzaki.
Sprawdziłbym jednak spód wszystkich liści, bo roślinę tą lubią przędziorki.

[wrocek]

Kupiłem miesiąc temu tę roślinę na przecenie. Była trochę przelana, ale nie było gnicia korzeni, liście też wyglądały spoko. Przesadziłem ją w przepuszczalne podłoże i postawiłem ok. 1,5 m od południowo-wschodniego okna. Od tego czasu zgubiła mi jakieś 80% liści. Wszystko uschło, zostały dwa rozwinięte na samej górze i kilka młodziutkich o długości ok. 5 cm Powiedzcie mi, jest to normalne i roślina musi w ten sposób odchorować zmianę warunków ze szklarniano-sklepowych na domowe czy może jest to jakiś wyjątkowo kapryśny gatunek? W internecie niestety nie ma o niej za wiele. Głównie to, że uwielbiają ją przędziorki.

[norbert76]

Co to jest wg Ciebie przepuszczalne podłoże? Jak często podlewasz? Powinieneś traktować jak sukulenta, czyli mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:1, a podlewasz wtedy kiedy przeschnie całkowicie podłoże.
Ponadto 1,5 metra od okna to za daleko, powinna stać na słonecznym parapecie.

[wrocek]

Proporcje podłoża i podlewanie takie jak mówisz. Co do stanowiska - postawiłem tam, bo gdzieś napisali że pomimo słońcolubności nie lubi bezpośredniego słońca, a w naturze rośnie na północnych klifach.

[norbert76]

Bzdury. U mnie Brighamia rosła bardzo dobrze na zachodnim parapecie dopóki mi ojciec jej nie przelał. Sprawdź dokładnie też czy nie ma przędziorków.

[wrocek]

Na niej i na sąsiedniej roślinie znalazłem dwie małe pajęczyny przy głównych pędach roślin, ale to chyba pająki, bo widziałem dwa małe chodzące po podstawce. Przędziorków nie zauważyłem, miałem z nimi do czynienia na portulacarii i wiem jak wyglądają. U mnie liście są czyste na wierzchu i pod spodem. Chociaż rozważam profilaktyczne użycie chemii.