PTMK Gliwice

[annaoj]

Mnie również było milo! Tylko krótko!
Do grudnia!

[nyskadu]

Następnym razem będzie dłużej a i jeszcze więcej osób dopisze choćby ze względu na to, że mają pojawić się jakieś maszkiety w tym wypieki Asi no może ja też coś tam upichcę
A to już za 3 tygodnie

[annaoj]

no może ja też coś tam upichcę

Mam nadzieję, bo obawiam się, że tylko moim ciastem to się wszyscy nie najedzą!

[Rejden]

Ja wezmę sobie kanapki

[nyskadu]

Nie ma dojadania po kryjomu zrobimy rentgena i wszystko żarło do podziału

[Rejden]

Ja już i tak za gruby jestem, a dziś nawet batonów nie zjadłem.
Ale za to bym wypił, a pustki w lodówce
2 kaktusy kupione to teraz trzeba się ograniczyć

[bod333]

Koleżanki i Koledzy było mi bardzo miło Was poznać i zobaczyć na żywo, a nie tylko oczami wyobraźni. Mam nadzieję, że spotkamy się już na następnym spotkaniu w grudniu.
Piotrze te kanapki to trzeba będzie zjeść jeszcze przed spotkaniem, bo jak wezmą na kontrolę to się wyda. A ciasto Joanny potraktować jako mały deser. Zawsze się zmieści. Pozdrawiam.

[sokolica]

I mnie było miło Was poznać - Aguś, Asia, Wiola, Piotrek, Bogdan, no i Arek (King Midas) Żałuję, że spotkanie było tak krótkie. Ale do następnego już niedaleko. Mariuszowi dziękuję za towarzystwo w dwie strony

[chaveiro]

Cała przyjemność po mojej stronie.


Bilet miesięczny 138zł, składka członkowska PTMK 50zł, reakcja Arka (King Midas), że Magda to Magda <sokolica> BEZCENNA. A za wszystko można zapłacić kartą "wszyscy wiedzą jaką"

[maryjan13]

Widzę,że najazd na Palmiarnię zaliczony !
Gdzie ten biedny Andrzej Was wszystkich pomieścił ?
Żałuję bardzo,że dzisiaj nie mogłem przyjechać.
Wszystkich jednak serdecznie pozdrawiam.

[Rejden]

Andrzej był lekko zdziwiony że tak dużo ludzi jest.
Trzeba mu zrobić niespodziankę za 3 tygodnie i jeszcze liczniej się pokazać.
Chyba w PTMK Śląsk nie wiedzą jaką dobrą robotę odwala nasze forum w propagowaniu kaktusiarstwa.
Skoro My udaliśmy się do Nich to teraz musimy ich zaprosić na forum,niech pokazują swoje cuda tutaj.

[nyskadu]

Widzę, że coś mnie ominęło bo nic nie wiem o tej "reakcji", ale jak tak dalej pójdzie to szefostwo musi zaopatrzyć się w stołki do siedzenia, bo na następnym spotkaniu będą już tylko miejsca stojące a liczę na to, ze jeszcze parę osób z forum się skusi
Oczywiście polecamy pociąg: czysto, ciepło i przyjemnie, nie wspomnę o doborowym towarzystwie i o powitaniu na pokładzie pociągu w Gliwicach które, prawie nie różniło się od tego przed startem samolotu gdybym nie pojechała nim na spotkanie, dalej myślałabym, że aby dorwać miejsce siedzące należy wejść przez okno

A tu pozwoliłam sobie jeszcze umieścić małą miniaturkę nie mojego autorstwa a Wioli, gdzie są prawie wszysy oprócz Asi, która ciagle była nieuchwytna

[annaoj]

gdzie są prawie wszysy oprócz Asi, która ciagle była nieuchwytna

I całe szczęście.
Moja refleksja po spotkaniu jest taka - brak najnormalniejszej w świecie rozmowy. Musimy o tym pomyśleć!