CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
olqa11 - jakiego stanu?
Kuchnia to rzeczywiście nie jest dobre miejsce na zimowanie - jest za ciepło i za wilgotno.
Kuchnia to rzeczywiście nie jest dobre miejsce na zimowanie - jest za ciepło i za wilgotno.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Stanu o którym pisałam w poście wyżej - czyli pleśni
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Witam mam roblem z swoimi kaktusami. Od kiedy przywiozłem parę nowych sztuk z zachodniej części europy zaczęły mi się na kaktusie pojawiać takie białe plamki które z czasem rosły .... zaniepokoiło mnie to więc szukałem.Pomyślałem ,że to może być przeklęty http://pl.wikipedia.org/wiki/Czerwiec_kaktusowy chociaż nie jestem pewien, Więc jak to zwykle przy chorobie mojej roślinki odseparowałem 3 sztuki z "zarazą" no i teraz benc .... jak tu zadziałać aby holerstwo się nie rozprzestrzeniało ? Doszedłem do wniosku ,że skoro kaktus jest w stanie przetrwać małe podlewanie spirytusem to zobaczymy czy szkodniki też ? w jakimś stopniu to podziałało plamki przestały się zwiększać i tak jakby "osiadły" lekko szarzejąc. Jednakże dzisiaj siedząc przy lekcjach aż się zdenerwowałem kiedy zauważyłem ,że kolejny kaktus został "zalany", wręcz (prawdopodobnie) czerwcem,najgorsze jednak to ,że ten kaktus stał wśród tych ... zdrowych :/ no i teraz mam lekką obawę:
1.jak pozbyć się tych plamek ?
2.jak zabezpieczyć inne kaktusy przed ich kolejnym napadem?
3.co to dokładnie jest
PS2: mogę wysłąć więcej zdjęć jak te okażą się w jakimś stopniu niedokłądne
PS:załączam zdjęcia nowo "oblanego" kaktusa,dwóch wcześniejszych po terapi spirytusowej i zdjęcia ogólnego siedliska kaktusów (dodam że jest to parapet od strony południowej = dużo światła)
1.jak pozbyć się tych plamek ?
2.jak zabezpieczyć inne kaktusy przed ich kolejnym napadem?
3.co to dokładnie jest
PS2: mogę wysłąć więcej zdjęć jak te okażą się w jakimś stopniu niedokłądne
PS:załączam zdjęcia nowo "oblanego" kaktusa,dwóch wcześniejszych po terapi spirytusowej i zdjęcia ogólnego siedliska kaktusów (dodam że jest to parapet od strony południowej = dużo światła)
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
To raczej wełnowiec. Z tego co mi wiadomo to można spróbować domowej metody usuwania mechanicznego szkodnika za pomocą wacika umoczonego w denaturacie lub bardziej pewny oprysk chemią. Polecam kupić w ogrodniczym jakiś dobry specyfik na wełnowca i spryskać tym wszystkie rośliny. Te porażone powinno wyleczyć, a te zdrowe ochronić. Działaj szybko, bo to dziadostwo strasznie się rozprzestrzenia.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
To na pewno wełnowce, też to miałam. Spryskaj chemią, plus pousuwaj kokony wacikiem, a za około dwa tygodnie spryskaj ponownie. Tu masz obszerny wątek o problemach z wełnowcami:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=10579
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=10579
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Witajcie!
W jakimś wątku wspominałam o mojej opuncji, która hmm.. zgniła To mój pierwszy kaktus i popełniłam masę błędów (za częste podlewanie, złe podłoże itd..)
Dziś wyciągnęłam ją z ziemi i to ukazało się moim oczom :
W żaden sposób nie da się już jej uratować?
W jakimś wątku wspominałam o mojej opuncji, która hmm.. zgniła To mój pierwszy kaktus i popełniłam masę błędów (za częste podlewanie, złe podłoże itd..)
Dziś wyciągnęłam ją z ziemi i to ukazało się moim oczom :
W żaden sposób nie da się już jej uratować?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Wsadź ją do zupełnie suchego podłoża, wystaw na słoneczny parapet i obserwuj co się będzie działo. Jeśli nie zgnije zupełnie zamieniając się w miękką papkę a podejrzane miejsca zaschną i pokryją się korkiem to możesz spróbować zacząć ją podlewać, nie szybciej niż ~3 tygodnie od posadzenia.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Tak zrobię, zobaczymy co z tego wyniknie.. Oby się udało bo szkoda mi jej
- Eliszja
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 9 lut 2014, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Witam. Moim problemem jest gnicie kaktusa tego poniżej. Gnije odnoga jedna z tych dużych i mała środkowa. Da się temu zapobiec jeszcze? Czy przesadzić te zdrowe pozostałe ,bo dla tamtych jest za późno? Proszę o odpowiedź.
" Nie ma nic bardziej miękkiego, nic, co dawałoby skórze odczucie większej delikatności i niepowtarzalności, niż ciepłe i falujące kocie futro. Guy de Maupassant"
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Roślina jest hodowana w wybitnie niesprzyjających warunkach. Brakuje jej ewidentnie słońca, jest niemiłosiernie wyciągnięta i przez to mało odporna na szkodniki i choroby.
Trudno ze zdjęcia wyrokować jak daleko zaszedł proces zagniwania. Jeśli uszkodzenie jest płytkie to można spróbować roślinę przesuszyć, zeskrobać naskórek do zdrowej tkanki i zasypać ranę np. węglem drzewnym czy też ukorzeniaczem.
Może jednak trzeba lepiej zaopatrzyć się w nową roślinę i hodować ją na parapecie w pełnym słońcu? Wtedy będzie i lepiej wyglądać i nie będzie chorować.
Trudno ze zdjęcia wyrokować jak daleko zaszedł proces zagniwania. Jeśli uszkodzenie jest płytkie to można spróbować roślinę przesuszyć, zeskrobać naskórek do zdrowej tkanki i zasypać ranę np. węglem drzewnym czy też ukorzeniaczem.
Może jednak trzeba lepiej zaopatrzyć się w nową roślinę i hodować ją na parapecie w pełnym słońcu? Wtedy będzie i lepiej wyglądać i nie będzie chorować.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Tak na oko ma też nieciekawe podłoże.hen_s pisze:Roślina jest hodowana w wybitnie niesprzyjających warunkach. Brakuje jej ewidentnie słońca (...)
Jeżeli koniecznie chcesz ją ratować, to nie wiem, czy nie przydałby się też jakiś oprysk na grzyba...
- Eliszja
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 9 lut 2014, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Kaktus jest w wiosnę,lato i jesień na parapecie od strony zachodniej (parapet od strony wschodniej jest zajęty przez 6 kaktusów juz więc nie ma miejsca). Ściągany z niego jest jedynie na zimę i nie tylko on bo 4 inne i tamte się trzymają. Teraz po prostu zauważyłam ze nagle zaczął gnić. Podłoże nie było wymieniane przez zimę być może dlatego tak wygląda teraz, ale jest to ziemia do kaktusów. To w takim razie mam wyciąć tą zgniliznę ? Czy wyrzucić już cały? Albo przesadzić może jego małe odnogi ktore wyglądaja na zdrowe ?
Zdjęcia robione sa na szafce więc prosze nie sugerowac się położeniem go w tym momencie.
Zdjęcia robione sa na szafce więc prosze nie sugerowac się położeniem go w tym momencie.
" Nie ma nic bardziej miękkiego, nic, co dawałoby skórze odczucie większej delikatności i niepowtarzalności, niż ciepłe i falujące kocie futro. Guy de Maupassant"
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Nie ważne gdzie stoi roślinka zimą czy latem, faktem jest iż jest wyciągnięta z braku światła zatem należy zapewnić jej jaśniejsze stanowisko. Zgniliznę sugeruję wyciąć - o tym już pisał Henryk. Możesz dla bezpieczeństwa posadzić do oddzielnych doniczek pędy, które nie zostały zainfekowane. Kupna ziemia do kaktusów nie nadaje się do sadzenia tych roślin. Dopiero po zmieszaniu jej w proporcjach 50/50 z grubym piaskiem można sadzić do niej kaktusy. Mamy tu wątek o podłożach: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=29595 Zapraszam do jego lektury.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek