Kaktus - czy można przycinać?

[Bo-enka]

mogę tak bezkarnie je przycinać??

Chyba im to nie szkodzi jak widać na zdjęciach.

[blabla]

Jestem przeciwny przycinaniu kaktusów. Tego nikt rozsądny tego nie stosuje. Sugeruję dobrać tak gatunki, by rosły dobrze w warunkach, którymi się dysponuje. Wysokie kaktusy kolumnowe muszą być uprawiane w wysokich szklarniach lub na zewnątrz. Do mieszkania nie nadają się.

[Hipnotyzer]

Oczywiście że kaktusy kolumnowe w warunkach domowych a nawet szklarniowych należy przycinać by maksymalnie wyeksponować ich urodę, ale nie robi się tego sposobem żywopłotowym. Scinanie kilkanaście centymetrów z czubka rośliny jest ewidentną pomyłką. By zrobić to dobrze należy odciąć dolną część rośliny, która i tak najceęściej jest już brzydka i zdrewniała a możliwie jak najdłuższą szczytową część ukorzenić. Cięcie należy tak zaplanować by szczytowa część kaktusa przeznaczona do ukorzenienia była jak najdłuższa i najładniejsza w swojej formie, natomiast dolną część wykorzystać jako roślinę mateczną do uzyskania nowych sadzonek. Pozdrawiam i życzę wyprowadzania coraz piękniejszych i kształtniejszych roślin.

[Spy]

W 100% jak wyżej jestem za. Ściąć, ukorzenić i zapewnić odpowiednie stanowisko. Mieszkanie to mało odpowiednie dla nich środowisko.

[x-k-ka]

mam młodą sadzonkę: opuntia subulata
nie chcę aby wyrosła mi jedna długa łodyga a się rozkrzewiła na boki ,
czy można ją od małego przycinać co jakiś czas ?

[bod333]

Ta roślina powinna się rozkrzewić na więcej niż 1 łodygę. Chociaż może się zdarzyć, że z miejsca cięcia wyrośnie nieco z boku tylko jedna łodyga i cała para pójdzie w gwizdek. Ponadto, jak już pisałem kiedyś przy innej okazji i pisze w tym wątku Tomek jestem przeciwny obcinaniu roślin. To nie jest naturalne. Ale zrobisz jak będziesz uważać. Pozdrawiam.

[blabla]

Austrocylindropuntia subulata w naturze jest niewielkim drzewem lub dość wysokim krzewem z pniem. Na parapecie nigdy nie osiągnie rozmiarów, przy których zaczyna się naturalnie krzewić. Znaczenie może tutaj mieć również mała ilość słonka, jaka jest u nas w porównaniu z peruwiańskimi Andami, które są jej ojczyzną. Brak światła może powodować nienaturalne wyciąganie się w górę i brak pędów bocznych. Znam uprawiane w Polsce w szklarni ponad 2-metrowe egzemplarze, które nadal rosną pojedynczo. Czy ciąć tę roślinę czy nie to dla mnie dylemat podobny do tego czy obcinać psom ogony i podcinać uszy czy też lepiej tego nie robić. Osobiście nie lubię mechanicznej ingerencji w roślinę. Lepiej dobrać sobie do uprawy gatunek, który krzewi się naturalnie niż bawić się w bonzai.

[ejacek]

Uroda urodą zależy co się komu podoba , ale przy cięciu od dołu mamy kaktusa z piekną i wielką raną , zawsze jest w takich wypadkach ryzyko że roslina "odmładzana" zgnije. Ten post był do "Krzyk".

[Hipnotyzer]

Ryzyko zgnicia jest zerowe jeśli zrobi się to wiosną lub latem i nie będzie się ukorzeniało odciętej rośliny w beczce z wodą. Jeśli nawet coś nie wyjdzie i roślina zacznie zagniwać, to mamy do czynienia z tak dużymi roślinami, że spokojnie możemy dodatkowo odciąć z centymetr lub dwa z gnijącym miejscem bez jakiejkolwiek szkody dla rośliny.

[ejacek]

To nie jest tak do końca , odciąc centymetr , dwa. Jak zacznie gnić , to i 10 cm może nie starczyć by w przekroju po odcięciu nie było żółtych plamek .

[Hipnotyzer]

Masz rację w przypadku kiedy zgnilizna idzie wiązkami przewodzącymi od korzeni. Natomiast w przypadku przeciętej i źle wygojonej powierzchni cięcia zgnilizna pojawia się w miąższu łodygi i nie ekspanduje tak szybko jak po wiązkach przewodzących. Poza tym rozmawiamy o sadzonkach o wielkości od jednego metra wzwyż.

[x-k-ka]

Dziękuję , nie będę ryzykowała i niszczyć rośliny

[Hipnotyzer]

Opuntia subulata tylko sporadycznie rozkrzewia się przed osiągnięciem 2m wys. ale jeśli ma wystarczająco światła to rośnie szybko i tworzy prostą sztywną kolumnę, gdy się popełni błąd to jest zbyt cienka i się przechyla a wówczas albo trzeba ją podpierać albo przyciąć.