Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).

ODPOWIEDZ
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

norbert76 pisze:Instrukcje którą otrzymałaś to kompletne bzdury, nigdy nie podlewa się sukulentów podczas ukorzeniania, najwidoczniej wiedza tych osób jest po prostu niewystarczająca.
Do żadnej wody, to jest sukulent i nigdy za wyjątkiem normalnego podlewania ukorzenionych roślin nie trzyma się ich w wodzie. Tak więc na razie może spokojnie nawet leżeć np. na papierowym ręczniku. To są sukulenty czyli są w stanie spokojnie wytrzymać bez wody dłuższy okres czasu.
Co do ukorzeniania, jeśli roślina pobiera wodę z podłoża dzięki korzeniom, to jeśli ich nie ma to jak ma pobierać wodę? Tym samym podlewanie sukulentów podczas ukorzeniania jest nie tylko bez sensu, ale i szkodliwe bo to pierwszy krok do gnicia trzonu rośliny. Sukulenty traktuje się inaczej niż normalne rośliny.
Dlatego można w tym czasie jedynie co jakiś czas delikatnie spryskiwać podłoże co ma być stymulacją dla rośliny do wypuszczania nowych korzeni.
I tutaj trzeba być bardzo cierpliwym, bo czas ukorzeniania w przypadku aloesów może trwać i kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy. A kiedy się o tym dowiesz? Cóż można co jakiś czas delikatnie pogrzebać wokół rośliny i sprawdzić czy nowe korzenie już są. Czasami roślina podejmuje wzrost i to też może być sygnałem.
Nie są tutaj potrzebne żadne artykuły, po uprawa sukulentów jest prosta - słońce i odpowiednie podlewanie i tyle. Poczytaj sobie też ten wątek oraz inne w tej sekcji w kwestii uprawy sukulentów.
Powodzenia. :)
Dziękuję :)
Stoi w pustym kubeczku, jutro kupię nową ziemię i żwirek. Zmieszam w/g twojej instrukcji.Zostawię w świętym spokoju zraszając odrobiną wody raz na jakiś czas. I uzbrajam się w cierpliwość :)

-- 29 kwi 2018, o 21:27 --
daro--- pisze:Podobnego aloesa wsadziłem do podłoża i postawiłem w ogródku w lekkim półcieniu , deszcz podlewał a doniczka była bez podstawki także woda nie zalegała. Z wielkością doniczki nie szalałem , ok 1/3 czy 1/4 wielkości rosliny.
Ja ogromnie żałuję, że nie mam ogródka. Z braku innych perspektyw mój aloes będzie musiał polubić się z parapetem lub balkonem, ale na razie nie chcę robić mu kolejnej rewolucji ze zmianą miejsca. Oczywiście jeśli jestem w błędzie to piszcie :D może balkon byłby dla niego lepszy :roll:
pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Aloes / Aloe

Post »

Aloeska!
Utnij plasterek tego aloesa od dołu i sprawdź, czy ma czysty przekrój, czy nie ma czarnych kropek, czyli czy infekcja nie idzie do góry wiązkami przewodzącymi. Jeśli tak, to musisz iść w góre z cięciem aż do uzyskania czystego przekroju. Być moze cała sadzonka jest zainfekowana i wtedy masz marne szanse. Jeśli przekrój jest czysty to zasyp ukorzeniaczem (ma zwykle dodatek przeciwgrzybiczy). Ja wszystkie swoje sukulenty traktuję ukorzeniaczem z sukcesem zresztą.
Po zasypaniu niech poleży dobę lub dwie na powietrzu.
Następnie wsadź do przezroczystej doniczki storczykowej. Podłoże musi być bardzo przepuszczalne z dużą zawartością tlenu. Moze to być żwirek z niewielką domieszką ziemi, albo sam żwirek, równiez keramzyt lub piasek gruboziarnisty. Bardzo dobry jest perlit, ale lekki i to wszystko może się przewracać. Podłoże suche, dobniczkę storczykową wstaw do osłonki, zeby się nie przewracała. Miejsce bardzo jasne ale nie słoneczne, zeby się nie odwodnił. I czekaj.
Przez przezroczysty plastik obserwuj podłoże, czy nie pojawiają się korzenie. Jeśli tak podaj wodę ale od dołu.
Twój aloes jest oporny, gdyz przechodzi aklimatyzację i jest wymęczony. :)
pozwodzenia
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Raflezja!
Bardzo dziękuję :)
Aloes nieco wcześniej (zanim trafiłam na forum) był delikatnie ucięty (plasterek) - czysty bez żadnych plamek itd i umoczony w płynnym ukorzeniaczu (Target).
Teraz postąpiłam tak jak radził norbert76 czyli :
Kupiłam nową ziemię do kaktusów i keramzyt. Zmieszałam w proporcji 2/3 keramzyt reszta ziemia ( niewiele ;) ) i wsadziłam do małej doniczki. Małą w dużą osłonkę i na spód osłonki keramzyt już na wszelki wypadek byle nie było za dużo wilgoci :) I stoi na parapecie.
https://imageshack.com/i/pop8UNlBj

I zaczynam "walkę" z aloesem nr 2 kupionym jakiś czas temu w Leroy,u.
Mimo jak mi się wydawało delikatnego podlewania miał zbyt mokro i zaczął mięknąć. Suszy się od kilku godz na parapecie ( ale ma korzenie i ogólnie nie jest tragicznie).
https://imageshack.com/i/poeaQh4Lj
Niestety trzy boczne małe listki odpadły. Podgniły. Odkroiłam górne ich części i zasadziłam w innej doniczce (1/3 ziemi, 2/3 keramzyt - każdy w mikro pojemniczku i donicy z odrobiną ziemi i większością keramzytu. Mikropojemniczki to "naboje" ekspresu nescafe takie ok 4cm średnicy)
https://imageshack.com/i/poIE4f0Ij
Plus to samo zrobiłam z odszczepką mającą 1 korzonek:
https://imageshack.com/i/poUXa36bj

Całego zestawu na razie nie podlewam :) ( Kiedy i ile im nakapać wody ?? za dwa tyg??? wcześniej :) )
Mam nadzieję, że uda mi się wygrać tę nierówną walkę :)
Pozdrawiam serdecznie :)

A tu mój malusi sukcesik - kaktusy uratowane już jakiś czas temu :) Od niedawna zaczęły rosnąć :)
W zeszłym roku byłam już pewna , że padną - były mocno karłowate i miękkie i blade, a teraz "zmężniały" i rosną :)
https://imageshack.com/i/pmXroO3qj
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Jeśli chodzi o nr 2, to najprawdopodobniej nie przesadzałaś po zakupie?
Jeśli nie, to zawsze a zwłaszcza sukulenty przesadzamy jak najszybciej. Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin, gdyż podłoże niestabilnie przesycha, na wierzchu potrafi być suchawo, a na dnie jeszcze mokro. A jak wstawisz jeszcze do osłonki to wtedy podłoże wolniej przesycha czego sukulenty nie lubią.
Oczyść w miarę możliwości ze starego podłoża daj do obeschnięcia dzień, dwa i do mieszanki. Dokup jeszcze żwirku, takiego jak do akwarium, najlepiej kwarcowego o frakcji 2 - 4 mm. Jego wymieszaj z tym keramzytem oraz ziemią. Keramzytu też używa się jako drenażu. Jeśli jakieś korzenie będą do odcięcia to chore odetnij i posyp sproszkowanym węglem.
Co do aloesu nr 1 to możesz spryskiwać mniej więcej nie częściej niż raz na tydzień (możesz zacząć po paru dniach). Rozwiązanie z przeźroczystą doniczką co podała Raflezja to bardzo dobry pomysł, w ten sposób bez rozgrzebywania ziemi będziesz wiedziała kiedy rozwiną się korzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Norbert76
Wstawiłam ten pierwszy już do doniczki więc chyba nie będę mu na razie zmieniać . Poczekam dwa miesiące i delikatnie pogrzebię w poszukiwaniu korzonków.
Ten drugi poleży do jutra na ręczniku papierowym. Korzenie wyglądają dość dobrze, nie ma zgnilizny .
https://imageshack.com/a/img924/8445/egjsQf.jpg
https://imageshack.com/i/poegjsQfj
Dzięki za radę dot. keramzytu. Wcześniej także uzyskałam takie info, by do drenażu go użyć więc do wszystkich doniczek z kaktusami i aloesami najpierw wsypałam właśnie jego, a następnie jego z ziemią. Do małych odszczepek , dodatkowo jego część rozbiłam na mniejsze grudki. Ehh. Nie wiem czy dam radę dokupić jutro żwirek akwariowy bo muszę na tydzień wyjechać, a mąż sam tego nie zrobi ( wiem ;) ). Boję się jednak zostawiać go na tak długo całkowicie bez podłoża.
Czy widać linki do fotek roślin? Bo nie wiem jak wstawiać je tak by były odrazu widoczne.

dziękuję
:)
aberracje
200p
200p
Posty: 260
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Zaćmienie umysłu miałam, i teraz potrzebuję pomocy w naprostowaniu sytuacji :oops:

W listopadzie Norbert zidentyfikował kawałek roślinki jako aloes, powiedział jak z tym kawałkiem postępować i aż do czerwca dawałam sobie radę. Kawałek był niewielki, jakieś 10cm, najpierw sechł na powietrzu, potem dostał malutką doniczkę (plastikową, ten najmniejszy rozmiar dostępny w kwiaciarniach) i gdzieś od grudnia w niej urzędował, podlewany raz na jakiś czas, ale za to obficie (okno zachodnie, ale zimą to niewielkie znaczenie miało). Podrósł tam trochę, generalnie wyglądał na zadowolonego z miejscówki. W czerwcu zebrało mi się na zmiany w interiorze i aloes trafił do zbiorczej z haworthią, drugim aloesem i gasterią (impulsywny zakup popełniony w IKEA, stały na tej samej miejscówce, wody dostawały mniej i nic w tym samym czasie nie urosły). No i tutaj objawiło się moje zaćmienie umysłu, bo skoro aloes rósł, a inne nie, to wsadzanie towarzystwa w tą samą doniczkę nie mogło być dobrym posunięciem :( Mamy połowę lipca, a aloes już zdążył się rozgościć, wypuścił młode i pewnie szybko zdominuje kompozycję. Młode mają koło 1cm, sztuk 3 albo 4 widoczne nad ziemią, możliwe że kolejne się szykują do desantu (te widocze wyrosły w 3 tygodnie, kiedy były pod opieką Młodej, a jaką opiekę im dziecko zaserwowało, to nie wiem). Poczytałam wątek, z porównania zdjęć obstawiam że aloes jest Vera, młode będzie wypuszczał w ilościach hurtowych, ogólnie nie pasuje do reszty towarzystwa. Drugi aloes dopiero będę identyfikować (jak znajdę doniczkę z której go wyjęłam, to pójdzie szybko), ale jest raczej z tych wolnoprzyrastajacych i może z haworthia i gasterią sobie rosnąć w jednej doniczce. I teraz pytanie, co jest lepszą opcją:
a) wyjąć te trzy wolnorosnące i wsadzić je do nowej doniczki,
b) wyjąć aloe vera i wsadzić do nowej doniczki.
Nie wiem czemu na zdjęciu wyglądają jakby w żyznej ziemi kompostowej siedziały, ale to jest ziemia do sukulentów zmieszana z piaskiem, żwirkiem, odrobiną wermikulitu i keramzytem, na dnie ma warstwę keramzytu i odpływ.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Zasada podczas robienia kompozycji jest prosta, dobierasz rośliny o podobnej wielkości oraz podobnym tempie wzrostu. W innym przypadku rośliny mocniej i szybciej rosnące mogą zdominować mniejsze rośliny. I druga sprawa, małe lepiej sadzić do mniejszych pojemników gdyż zwykle mają skromny system korzeniowy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aberracje
200p
200p
Posty: 260
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Ta zasade znam, tylko nigdy wcześniej nie miałam aloesów i tempo wzrostu mnie zaskoczyło, tudzież odnóżki. Moge tego szybkorosnacego zostawić w tej donicy, a reszte do mniejszej przesadzić? One chyba sie łatwiej wyjma, nie maja żadnych widocznych przyrostów, jedynie haworthia kwitnie. Mam doniczke z tej samej serii, tylko sporo mniejsza, chyba sie zmieszcza razem.
Nie wiem jak głeboko ten szybki aloes musi mieć, bo sadzac z odłogów, to duża średnica mu sie podoba i przydaje.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Wyciągnij dużego z doniczki i zobaczysz czy wielkość korzeni będzie odpowiadać wielkości doniczki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aberracje
200p
200p
Posty: 260
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Ja bym wolała dużego zostawić, a małe wyciagnać. Zostanie sie mu jak wdowie po ksieciu, sam w zamku z czterdziestoma sypialniami, ale w przeciwieństwie do wdowy, on ma cheć i siłe sie rozmnażać, wiec za chwile nie bedzie sam. Nigdzie nie widze wskazówek odnośnie doniczki do aloe vera, o ile nie ma przeciwwskazan, to bym mu ta zostawiła.
Maluchy łatwiej wyjąć, a zostawić same małe w tej donicy, to projekt ciut na wyrost. W ich tempie przyrostu to i w kilkanaście lat nie pokryja całości powierzchni.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Nie zrozumieliśmy się. :wink:
Oczywiście, że małe wyciągasz ale w przypadku dużego wielkość doniczki także dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej. Jeśli ta po wyciągnięciu będzie zbyt mała do wielkości dotychczasowego pomnika trzeba będzie dać mniejszy. Najlepsze do sukulentów są pojemniki płytsze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aberracje
200p
200p
Posty: 260
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Aha :) Bryłę korzeniową pewnie ma małą, bo jeszcze 1,5 miesiąca temu był w najmniejszej dostępnej w sprzedaży doniczce, jakieś 4cm średnicy może, a korzeni tam miał niewiele. Zostawić go chciałam tylko ze względu na wypuszczane odnóżki, bo jak on się czterech dorobił w 1,5 miesiąca, to pewnie nie jest jego ostatnie słowo. Odnóżki rosną dość szybko, jak nie zwolnią, to za chwilę będę miała 5 rozpychających się sztuk, a w małej doniczce się nie utrzymają. Jutro będę robić mieszankę, to rozgrzebię całość i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dziękuję za cierpliwosc i podpowiedzi :)

Jeszcze tylko jedno: zgadzasz się co do diagnozy, że to Aloe Vera? Rośnie do pół metra, czy więcej?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Tak to jest Aloe vera. Jeśli ma dalej małe korzenie to posadź do małej miski, w handlu są dostępne w różnych wielkościach gliniane albo z plastiku. Bodajże w Obi kupowałem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”