Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).

ODPOWIEDZ
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Witam :)
Jestem nowa na forum. Próbuje uratować swojego aloesa i marnie mi to idzie. W skrócie historia wygląda tak :
Aloes ok 40 cm, nie ma korzeni ( ma coś ala łodyga zdrewniała)
Zasadzony w donicy bez kermazytu itd nie ukorzenił się przez 3 miesiące :(
Przesadzony do nowej ziemi ( do kaktusów i sukulentów) , z kermazytem na dnie. Zamoczony na 5s w ukorzeniaczu w/g instrukcji na opakowaniu.
Podlewany ( nie przesadnie ale z odżywką, plus odżywka mini w płynie do kaktusów i sukulentów)
Kolejny miesiąc bez korzeni. ( wiem to, bo nowa ziemia zaczęła pleśnieć więc wyjęłam)
Nie poddaję się ;) ani ja ani aloes ( nie gnije ale korzeni też nie widać) .
Co dalej ?
Aloes w kubku ;) ziemia podlana wywarem z cebuli ( anty pleśń). Przeschnie , wsadzę go jeszcze raz.
Czy może kupić nową ziemię?
Dziewczyny ratujcie proszę bo nie wiem co zrobić :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Hmmm., zamiast próbować ukorzeniać i popełniając wszelkie możliwe błędy to może warto wpierw o tym poczytać... nic dziwnego że Ci marnie idzie. Dziwne, że nie wsadziłaś tej sadzonki do wody, choć niewiele brakuje.
Przydałoby się abyś wrzuciła zdjęcia, choć czuję że z tej sadzoki po takim traktowaniu to raczej niewiele zostało.
Przede wszystkim ukorzenia się w suchej mieszance ziemi i żwirku o proporcji ok. 1:2 albo nawet w samym żwirku i tylko od czasu do czasu spryskuje się delikatnie podłoże. Nie ma żadnej potrzeby używać ukorzeniacza. Po drugie żadnych odżywek oraz podlewania :!: .
Po trzecie za duża sadzonka. Po czwarte i tak nie ma żadnej gwarancji na to, że się ukorzeni, nawet jeśli będziesz chciała stanąć na głowie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Aloes jest przywieziony w Canarii ( kupiony jako tzw gotowy do lotu)
Czytałam sporo więc proszę bez niepotrzebnych przytyków ;) Staram się uczyć na błędach :)
Info o ukorzeniaczu dostałam od ludzi ratujących rośliny na fb.

Rozmiar ma niezmiennie taki jaki miał, jedyna zmiana to zasuszające się końcówki. Ponadto ani nie gnije ani nie mięknie.
Ziemię kupiłam specjalną do kaktusów i sukulentów czyli mieszankę.
Ponadto właśnie dlatego, że nie jestem znawcą tematu szukam i pytam ;)
https://imageshack.com/i/pnU8fokyj
nie wiem czy dobrze załączyłam zdjęcie ( teraz aloes jest w ziemi , ale wygląda tak samo jak na zdjęciu - wys ok 40 cm)

Wiem, że nie ma gwarancji dlatego próbuję :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Popełniłaś mnóstwo błędów, których można było uniknąć jakbyś za wczasu poczytała, proste. Dlatego jeśli chcesz uczyć się od innych to trzeba przyjąć słowa krytyki.

Nie sadzi się roślin, a zwłaszcza sukulentów do samej ziemi, nawet tej dedykowanej bezpośrednio do nich. Zawsze miesza się ją ze żwirkiem w proporcji jaki podałem wcześniej.
Czyli czeka Cię przygotowanie odpowiedniej mieszanki do małej doniczki wg powyższych wskazówek, jeśli cokolwiek miałoby z tego być.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Ja przygodę z aloesem dopiero zaczynam :)
A teraz może zacznijmy od początku. Jeśli masz czas i chęć odpisać to będę wdzięczna.
1. Aloes nie mieści się do małej donicy ( stoi w takiej o 22cm średnicy)
2. Dziś nie dam rady kupić nowej ziemi więc czy ma być w tej w której jest czy w kubku z wodą czy w pustym?
3. Kiedy jeżeli w ogóle może wypuścić korzenie ( po jakim czasie)? czy sprawdzać to jakkolwiek
4. Wiem że aloes musi mieć ogólnie sucho ale jak to się ma do ukorzeniania rośliny?
Jeśli masz jakieś linki do sensownych artykułów to z przyjemnością poczytam bo to na co natrafiałam w necie jest mocno ubogie choć przeczytałam tego b. dużo.

Z uśmiechem pozdr.

Zmoderowano
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Instrukcje którą otrzymałaś to kompletne bzdury, nigdy nie podlewa się sukulentów podczas ukorzeniania, najwidoczniej wiedza tych osób jest po prostu niewystarczająca.
Do żadnej wody, to jest sukulent i nigdy za wyjątkiem normalnego podlewania ukorzenionych roślin nie trzyma się ich w wodzie. Tak więc na razie może spokojnie nawet leżeć np. na papierowym ręczniku. To są sukulenty czyli są w stanie spokojnie wytrzymać bez wody dłuższy okres czasu.
Co do ukorzeniania, jeśli roślina pobiera wodę z podłoża dzięki korzeniom, to jeśli ich nie ma to jak ma pobierać wodę? Tym samym podlewanie sukulentów podczas ukorzeniania jest nie tylko bez sensu, ale i szkodliwe bo to pierwszy krok do gnicia trzonu rośliny. Sukulenty traktuje się inaczej niż normalne rośliny.
Dlatego można w tym czasie jedynie co jakiś czas delikatnie spryskiwać podłoże co ma być stymulacją dla rośliny do wypuszczania nowych korzeni.
I tutaj trzeba być bardzo cierpliwym, bo czas ukorzeniania w przypadku aloesów może trwać i kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy. A kiedy się o tym dowiesz? Cóż można co jakiś czas delikatnie pogrzebać wokół rośliny i sprawdzić czy nowe korzenie już są. Czasami roślina podejmuje wzrost i to też może być sygnałem.
Nie są tutaj potrzebne żadne artykuły, po uprawa sukulentów jest prosta - słońce i odpowiednie podlewanie i tyle. Poczytaj sobie też ten wątek oraz inne w tej sekcji w kwestii uprawy sukulentów.
Powodzenia. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
daro---
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 sie 2016, o 22:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Podobnego aloesa wsadziłem do podłoża i postawiłem w ogródku w lekkim półcieniu , deszcz podlewał a doniczka była bez podstawki także woda nie zalegała. Z wielkością doniczki nie szalałem , ok 1/3 czy 1/4 wielkości rosliny.
Pozdrawiam
Daro---
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

norbert76 pisze:Instrukcje którą otrzymałaś to kompletne bzdury, nigdy nie podlewa się sukulentów podczas ukorzeniania, najwidoczniej wiedza tych osób jest po prostu niewystarczająca.
Do żadnej wody, to jest sukulent i nigdy za wyjątkiem normalnego podlewania ukorzenionych roślin nie trzyma się ich w wodzie. Tak więc na razie może spokojnie nawet leżeć np. na papierowym ręczniku. To są sukulenty czyli są w stanie spokojnie wytrzymać bez wody dłuższy okres czasu.
Co do ukorzeniania, jeśli roślina pobiera wodę z podłoża dzięki korzeniom, to jeśli ich nie ma to jak ma pobierać wodę? Tym samym podlewanie sukulentów podczas ukorzeniania jest nie tylko bez sensu, ale i szkodliwe bo to pierwszy krok do gnicia trzonu rośliny. Sukulenty traktuje się inaczej niż normalne rośliny.
Dlatego można w tym czasie jedynie co jakiś czas delikatnie spryskiwać podłoże co ma być stymulacją dla rośliny do wypuszczania nowych korzeni.
I tutaj trzeba być bardzo cierpliwym, bo czas ukorzeniania w przypadku aloesów może trwać i kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy. A kiedy się o tym dowiesz? Cóż można co jakiś czas delikatnie pogrzebać wokół rośliny i sprawdzić czy nowe korzenie już są. Czasami roślina podejmuje wzrost i to też może być sygnałem.
Nie są tutaj potrzebne żadne artykuły, po uprawa sukulentów jest prosta - słońce i odpowiednie podlewanie i tyle. Poczytaj sobie też ten wątek oraz inne w tej sekcji w kwestii uprawy sukulentów.
Powodzenia. :)
Dziękuję :)
Stoi w pustym kubeczku, jutro kupię nową ziemię i żwirek. Zmieszam w/g twojej instrukcji.Zostawię w świętym spokoju zraszając odrobiną wody raz na jakiś czas. I uzbrajam się w cierpliwość :)

-- 29 kwi 2018, o 21:27 --
daro--- pisze:Podobnego aloesa wsadziłem do podłoża i postawiłem w ogródku w lekkim półcieniu , deszcz podlewał a doniczka była bez podstawki także woda nie zalegała. Z wielkością doniczki nie szalałem , ok 1/3 czy 1/4 wielkości rosliny.
Ja ogromnie żałuję, że nie mam ogródka. Z braku innych perspektyw mój aloes będzie musiał polubić się z parapetem lub balkonem, ale na razie nie chcę robić mu kolejnej rewolucji ze zmianą miejsca. Oczywiście jeśli jestem w błędzie to piszcie :D może balkon byłby dla niego lepszy :roll:
pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Aloes / Aloe

Post »

Aloeska!
Utnij plasterek tego aloesa od dołu i sprawdź, czy ma czysty przekrój, czy nie ma czarnych kropek, czyli czy infekcja nie idzie do góry wiązkami przewodzącymi. Jeśli tak, to musisz iść w góre z cięciem aż do uzyskania czystego przekroju. Być moze cała sadzonka jest zainfekowana i wtedy masz marne szanse. Jeśli przekrój jest czysty to zasyp ukorzeniaczem (ma zwykle dodatek przeciwgrzybiczy). Ja wszystkie swoje sukulenty traktuję ukorzeniaczem z sukcesem zresztą.
Po zasypaniu niech poleży dobę lub dwie na powietrzu.
Następnie wsadź do przezroczystej doniczki storczykowej. Podłoże musi być bardzo przepuszczalne z dużą zawartością tlenu. Moze to być żwirek z niewielką domieszką ziemi, albo sam żwirek, równiez keramzyt lub piasek gruboziarnisty. Bardzo dobry jest perlit, ale lekki i to wszystko może się przewracać. Podłoże suche, dobniczkę storczykową wstaw do osłonki, zeby się nie przewracała. Miejsce bardzo jasne ale nie słoneczne, zeby się nie odwodnił. I czekaj.
Przez przezroczysty plastik obserwuj podłoże, czy nie pojawiają się korzenie. Jeśli tak podaj wodę ale od dołu.
Twój aloes jest oporny, gdyz przechodzi aklimatyzację i jest wymęczony. :)
pozwodzenia
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Raflezja!
Bardzo dziękuję :)
Aloes nieco wcześniej (zanim trafiłam na forum) był delikatnie ucięty (plasterek) - czysty bez żadnych plamek itd i umoczony w płynnym ukorzeniaczu (Target).
Teraz postąpiłam tak jak radził norbert76 czyli :
Kupiłam nową ziemię do kaktusów i keramzyt. Zmieszałam w proporcji 2/3 keramzyt reszta ziemia ( niewiele ;) ) i wsadziłam do małej doniczki. Małą w dużą osłonkę i na spód osłonki keramzyt już na wszelki wypadek byle nie było za dużo wilgoci :) I stoi na parapecie.
https://imageshack.com/i/pop8UNlBj

I zaczynam "walkę" z aloesem nr 2 kupionym jakiś czas temu w Leroy,u.
Mimo jak mi się wydawało delikatnego podlewania miał zbyt mokro i zaczął mięknąć. Suszy się od kilku godz na parapecie ( ale ma korzenie i ogólnie nie jest tragicznie).
https://imageshack.com/i/poeaQh4Lj
Niestety trzy boczne małe listki odpadły. Podgniły. Odkroiłam górne ich części i zasadziłam w innej doniczce (1/3 ziemi, 2/3 keramzyt - każdy w mikro pojemniczku i donicy z odrobiną ziemi i większością keramzytu. Mikropojemniczki to "naboje" ekspresu nescafe takie ok 4cm średnicy)
https://imageshack.com/i/poIE4f0Ij
Plus to samo zrobiłam z odszczepką mającą 1 korzonek:
https://imageshack.com/i/poUXa36bj

Całego zestawu na razie nie podlewam :) ( Kiedy i ile im nakapać wody ?? za dwa tyg??? wcześniej :) )
Mam nadzieję, że uda mi się wygrać tę nierówną walkę :)
Pozdrawiam serdecznie :)

A tu mój malusi sukcesik - kaktusy uratowane już jakiś czas temu :) Od niedawna zaczęły rosnąć :)
W zeszłym roku byłam już pewna , że padną - były mocno karłowate i miękkie i blade, a teraz "zmężniały" i rosną :)
https://imageshack.com/i/pmXroO3qj
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aloes / Aloe

Post »

Jeśli chodzi o nr 2, to najprawdopodobniej nie przesadzałaś po zakupie?
Jeśli nie, to zawsze a zwłaszcza sukulenty przesadzamy jak najszybciej. Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin, gdyż podłoże niestabilnie przesycha, na wierzchu potrafi być suchawo, a na dnie jeszcze mokro. A jak wstawisz jeszcze do osłonki to wtedy podłoże wolniej przesycha czego sukulenty nie lubią.
Oczyść w miarę możliwości ze starego podłoża daj do obeschnięcia dzień, dwa i do mieszanki. Dokup jeszcze żwirku, takiego jak do akwarium, najlepiej kwarcowego o frakcji 2 - 4 mm. Jego wymieszaj z tym keramzytem oraz ziemią. Keramzytu też używa się jako drenażu. Jeśli jakieś korzenie będą do odcięcia to chore odetnij i posyp sproszkowanym węglem.
Co do aloesu nr 1 to możesz spryskiwać mniej więcej nie częściej niż raz na tydzień (możesz zacząć po paru dniach). Rozwiązanie z przeźroczystą doniczką co podała Raflezja to bardzo dobry pomysł, w ten sposób bez rozgrzebywania ziemi będziesz wiedziała kiedy rozwiną się korzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
aloeska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 kwie 2018, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Norbert76
Wstawiłam ten pierwszy już do doniczki więc chyba nie będę mu na razie zmieniać . Poczekam dwa miesiące i delikatnie pogrzebię w poszukiwaniu korzonków.
Ten drugi poleży do jutra na ręczniku papierowym. Korzenie wyglądają dość dobrze, nie ma zgnilizny .
https://imageshack.com/a/img924/8445/egjsQf.jpg
https://imageshack.com/i/poegjsQfj
Dzięki za radę dot. keramzytu. Wcześniej także uzyskałam takie info, by do drenażu go użyć więc do wszystkich doniczek z kaktusami i aloesami najpierw wsypałam właśnie jego, a następnie jego z ziemią. Do małych odszczepek , dodatkowo jego część rozbiłam na mniejsze grudki. Ehh. Nie wiem czy dam radę dokupić jutro żwirek akwariowy bo muszę na tydzień wyjechać, a mąż sam tego nie zrobi ( wiem ;) ). Boję się jednak zostawiać go na tak długo całkowicie bez podłoża.
Czy widać linki do fotek roślin? Bo nie wiem jak wstawiać je tak by były odrazu widoczne.

dziękuję
:)
aberracje
200p
200p
Posty: 260
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aloes / Aloe

Post »

Zaćmienie umysłu miałam, i teraz potrzebuję pomocy w naprostowaniu sytuacji :oops:

W listopadzie Norbert zidentyfikował kawałek roślinki jako aloes, powiedział jak z tym kawałkiem postępować i aż do czerwca dawałam sobie radę. Kawałek był niewielki, jakieś 10cm, najpierw sechł na powietrzu, potem dostał malutką doniczkę (plastikową, ten najmniejszy rozmiar dostępny w kwiaciarniach) i gdzieś od grudnia w niej urzędował, podlewany raz na jakiś czas, ale za to obficie (okno zachodnie, ale zimą to niewielkie znaczenie miało). Podrósł tam trochę, generalnie wyglądał na zadowolonego z miejscówki. W czerwcu zebrało mi się na zmiany w interiorze i aloes trafił do zbiorczej z haworthią, drugim aloesem i gasterią (impulsywny zakup popełniony w IKEA, stały na tej samej miejscówce, wody dostawały mniej i nic w tym samym czasie nie urosły). No i tutaj objawiło się moje zaćmienie umysłu, bo skoro aloes rósł, a inne nie, to wsadzanie towarzystwa w tą samą doniczkę nie mogło być dobrym posunięciem :( Mamy połowę lipca, a aloes już zdążył się rozgościć, wypuścił młode i pewnie szybko zdominuje kompozycję. Młode mają koło 1cm, sztuk 3 albo 4 widoczne nad ziemią, możliwe że kolejne się szykują do desantu (te widocze wyrosły w 3 tygodnie, kiedy były pod opieką Młodej, a jaką opiekę im dziecko zaserwowało, to nie wiem). Poczytałam wątek, z porównania zdjęć obstawiam że aloes jest Vera, młode będzie wypuszczał w ilościach hurtowych, ogólnie nie pasuje do reszty towarzystwa. Drugi aloes dopiero będę identyfikować (jak znajdę doniczkę z której go wyjęłam, to pójdzie szybko), ale jest raczej z tych wolnoprzyrastajacych i może z haworthia i gasterią sobie rosnąć w jednej doniczce. I teraz pytanie, co jest lepszą opcją:
a) wyjąć te trzy wolnorosnące i wsadzić je do nowej doniczki,
b) wyjąć aloe vera i wsadzić do nowej doniczki.
Nie wiem czemu na zdjęciu wyglądają jakby w żyznej ziemi kompostowej siedziały, ale to jest ziemia do sukulentów zmieszana z piaskiem, żwirkiem, odrobiną wermikulitu i keramzytem, na dnie ma warstwę keramzytu i odpływ.
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”