Echeveria
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Doniczka musi mieć odpływ! Podłoże musi być przepuszczalne, mieszanka ziemi i żwirku w proporcji 1:1.
Po co zasłaniasz przed słońcem???
W okresie jesienno-zimowym zimujesz w niskich temperaturach oraz ograniczasz podlewanie.
Wszystko masz w tym wątku...
Po co zasłaniasz przed słońcem???
W okresie jesienno-zimowym zimujesz w niskich temperaturach oraz ograniczasz podlewanie.
Wszystko masz w tym wątku...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Echeveria
Zaslonilam tylko do zdjecia... Doniczki maja odplyw i Stoja w oslonkach, ziemia tez jest ok. Chcialam tylko porady jak mozna je lepiej ustabilizowac a takiej informacji nie znalazlam w tym wątku...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Nie wsadzamy doniczki do osłonki, tylko stawiasz na podstawce żeby do korzeni docierało powietrze.
To jest istotna kwestia, bo może w końcu dojść do gnicia korzeni.
Podobnie kwestia zimowania. Ta po lewej jest ewidentnie wyciągnięta nie tylko wskutek zimowania w cieple, ale i pewnie zbyt żyznym podłożu.
Dlatego sama stabilizacja niewiele zmieni jeśli nie zmienisz warunków uprawy i pielęgnacji.
Pokrój powinien być zwarty, dlatego najkorzystniejszym tutaj rozwiązaniem byłoby odcięcie wierzchołka zwłaszcza tej lewej i ponowne uprawnienie w suchym lub lekko wilgotnym podłożu.
Tej po prawej też można zrobić tak samo albo ustabilizować zwykłym patyczkiem albo drabinką.
To jest istotna kwestia, bo może w końcu dojść do gnicia korzeni.
Podobnie kwestia zimowania. Ta po lewej jest ewidentnie wyciągnięta nie tylko wskutek zimowania w cieple, ale i pewnie zbyt żyznym podłożu.
Dlatego sama stabilizacja niewiele zmieni jeśli nie zmienisz warunków uprawy i pielęgnacji.
Pokrój powinien być zwarty, dlatego najkorzystniejszym tutaj rozwiązaniem byłoby odcięcie wierzchołka zwłaszcza tej lewej i ponowne uprawnienie w suchym lub lekko wilgotnym podłożu.
Tej po prawej też można zrobić tak samo albo ustabilizować zwykłym patyczkiem albo drabinką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Echeveria
Bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedz. Jak wspomnialam mam je przypadkowo wiec caly sie ich uczę i nie chcialabym im zaszkodzic skoro juz tyle przetrwaly. W zimie staly w najchlodniejszym miejscu w domu i wiem ze mialy za cieplo ale nie mam innej możliwosci niestety...
Ostatnie pytanie, z Pana doswiadczenia jezeli zdecyduje sie je ciąć to od razu moge wstawic do nowej doniczki bez wczesniejszego ukorzeniania?
Ostatnie pytanie, z Pana doswiadczenia jezeli zdecyduje sie je ciąć to od razu moge wstawic do nowej doniczki bez wczesniejszego ukorzeniania?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Miejsce cięcia musi obeschnąć przez dzień, dwa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 maja 2020, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Sukulent szeweria - brązowienie liści
Od tygodnia zauważyłam, że liście stają się brązowe i suche, mimo tego, że ma wilgotną ziemię.
Proszę o pomoc co to może być i jak uratować roślinę.
Proszę o pomoc co to może być i jak uratować roślinę.
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Sukulent szeweria - brązowienie liści
To może być przelanie. Najlepiej zrób zdjęcie i nam pokaż. Na pewno ktoś zdiagnozuje co jej dolega. W jakiej ziemi rośnie? Na jakiej wystawie?
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Echeveria
Witam,
Dostałan w styczniu takiego jegomościa, chyba echeveria pulidonis. Był posadzony w szkle z innymi sukuelntami, przesadziłam go, wyglądał na trochę przelanego. Od tego czasu co jakiś czas schną mu dolne liście, próbowałam podlewać rzadziej, potem częściej i ciągle to samo. Ktoś zna instrukcje do niego? Mam inne echeverie, mogę ich nie podlewać 2 tyg a po podlaniu liście od razu się nawadniają a przy tej schną i robią się żółte. Jakieś sugestie?



Dostałan w styczniu takiego jegomościa, chyba echeveria pulidonis. Był posadzony w szkle z innymi sukuelntami, przesadziłam go, wyglądał na trochę przelanego. Od tego czasu co jakiś czas schną mu dolne liście, próbowałam podlewać rzadziej, potem częściej i ciągle to samo. Ktoś zna instrukcje do niego? Mam inne echeverie, mogę ich nie podlewać 2 tyg a po podlaniu liście od razu się nawadniają a przy tej schną i robią się żółte. Jakieś sugestie?



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Eszeweria z czasem gubi pojedyncze dolne liście, w ten sposób tworzy się pieniek. Ważne żeby system korzeniowy był zdrowy. Jednak patrząc na Twoją eszewerię nie widzę nic niepokojącego, wygląda całkiem w porządku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Echeveria
U mojej dzieje się tak około raz na dwa tygodnie jeden listek od dołu rob? się wiotki, żółty aż zaschnie. Zastanawiałam się czy nie podlewać jej trochę częściej, gdzieś czytałam, że echeverie lubią mieć trochę mokro. Mam jeszcze dwie inne i nie mam z nimi problemów. Jak podleję trochę później to liście i tak wracają do zdrowego wyglądu a przy tej robią się żółte, zasychają i koniec.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Sukulenty w okresie wegetacji podlewamy obficie, zwłaszcza przy bardzo przepuszczalnym podłożu i gdy jest ciepło. Dotyczy to zdecydowanej większości sukulentów, nie tylko Eszewerii. Polecam namaczać nawet w misce z wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Przede wszystkim na początek nie mogę nie zwrócić uwagi na karygodny błąd uprawowy. One są wszystkie bezwzględnie do przesadzenia. Roślin, a zwłaszcza sukulentów nie uprawia się w szklanych pojemnikach. Musi być normalna doniczka z odpływem oraz prawidłowe podłoże czyli mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji około 1:2.
Wracając do identyfikacji:
3. E. laui.
7. Być może subsessilis.
8. Perle von Nurnberg.
Wracając do identyfikacji:
3. E. laui.
7. Być może subsessilis.
8. Perle von Nurnberg.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- alfabetyczna
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 26 wrz 2020, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Echeveria
Echeveria runyoni
Bardzo proszę o pomoc. Z mojej echeverii zrobiło się drzewko. Powstał pieniek, liście dolne usychają pomimo rzadkiego podlewania.
W dodatku zaczęła kwitnąć.
Pewna osoba z kaktusowego forum na fb, powiedziała mi że mam uciąć ten kwiat "bo zabiera roślinie siłę" i wtedy ona puści od dołuliście albo nie wiem coś wypuści.

Bardzo proszę o pomoc. Z mojej echeverii zrobiło się drzewko. Powstał pieniek, liście dolne usychają pomimo rzadkiego podlewania.
W dodatku zaczęła kwitnąć.
Pewna osoba z kaktusowego forum na fb, powiedziała mi że mam uciąć ten kwiat "bo zabiera roślinie siłę" i wtedy ona puści od dołuliście albo nie wiem coś wypuści.


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
No cóż, myślę że gdybyś poczytała jakiś poradnik poświęcony uprawie sukulentów, albo od razu weszła na to forum to byś wiedziała, że:
1. Sukulenty wymagają odpowiedniego podłoża, to w którym rośnie jest skrajnie nieodpowiednie.
2. Nie wsadzamy doniczki do osłonki, tylko stawiamy na podstawce.
3. W sezonie akurat sukulenty podlewamy obficie i tylko zachowujemy zasadę całkowitego przesuszenia podłoża przed kolejnym podlaniem.
4. Większość gatunków eszewerii tworzy pieniek, który tworzy się przez gubienie stopniowe dolnych liści. Jest to więc normalny pokrój.
5. Nigdy nie odcinam kwiatów i moje eszewerie rosną bardzo dobrze, więc bzdurą jest to tam ktoś tam gdzieś napisał, że obciążają bardzo roślinę.
Drugą bzdurą jest, że po odcięciu pędu kwiatowego, dołu pnia wypuści liście. Co najwyżej może wypuścić odrosty ale tutaj bywa różnie może od dołu pnia, albo wyżej.
Czyli przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:2, odczekać tydzień, podlać, ograniczać stopniowo podlewanie w okresie jesienno-zimowym do raz naokoło miesiąc, zapewnić chłodne jasne stanowisko. Postawić doniczkę na podstawce.
Pęd kwiatowy odcinasz, jak kwiaty przekwitną.
Polecam też lekturę tego wątku.
1. Sukulenty wymagają odpowiedniego podłoża, to w którym rośnie jest skrajnie nieodpowiednie.
2. Nie wsadzamy doniczki do osłonki, tylko stawiamy na podstawce.
3. W sezonie akurat sukulenty podlewamy obficie i tylko zachowujemy zasadę całkowitego przesuszenia podłoża przed kolejnym podlaniem.
4. Większość gatunków eszewerii tworzy pieniek, który tworzy się przez gubienie stopniowe dolnych liści. Jest to więc normalny pokrój.
5. Nigdy nie odcinam kwiatów i moje eszewerie rosną bardzo dobrze, więc bzdurą jest to tam ktoś tam gdzieś napisał, że obciążają bardzo roślinę.
Drugą bzdurą jest, że po odcięciu pędu kwiatowego, dołu pnia wypuści liście. Co najwyżej może wypuścić odrosty ale tutaj bywa różnie może od dołu pnia, albo wyżej.
Czyli przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:2, odczekać tydzień, podlać, ograniczać stopniowo podlewanie w okresie jesienno-zimowym do raz naokoło miesiąc, zapewnić chłodne jasne stanowisko. Postawić doniczkę na podstawce.
Pęd kwiatowy odcinasz, jak kwiaty przekwitną.
Polecam też lekturę tego wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta