Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Oczywiście, jak wiele sukulentów. Odcinasz liść, odczekujesz dzień i wsadzasz do suchego podłoża z dużą zawartością żwirku. Końcówkę liścia możesz wcześniej zanurzyć w ukorzeniaczu. Drugą opcją jest położenie liścia poziomo i czekać aż wypuści korzonki. Wtedy sadzisz pionowo do ziemi.
W obu przypadkach sporadycznie spryskujesz delikatnie podłoże do czasu ukorzenienia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Julaflora
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 27 lut 2018, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Dziękuję panie Norbercie, jest Pan skarbnicą wiedzy :)
venai
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 mar 2018, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Dzień dobry wszystkim. Nurtuje mnie pewien problem z ukorzenianiem liści grubosza. Odrywam od łodygi, odstawiam na 1-2 dni do zasklepienia ranki, po czym kładę lub wsadzam pionowo w suchy żwirek. Za każdym razem dostaję taki oto wynik:
Obrazek
Obrazek

po czym po kilku dniach cały liść szarzeje i zasycha. Próbowałam zraszać/nie zraszać/, zmieniałam wystawę ze wschodniej na południową, wszystko na nic. Z 15 listków nie ukorzenił się żaden. Czy ktoś ma pomysł, co takiego robię, co im się tak strasznie nie podoba, że odwdzięczają się szybką śmiercią?
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Tak.
Odrywasz liść za daleko od łodygi (te ze zdjęć mają właśnie za krótkie ogonki). To najprawdopodobniej przyczyna niepowodzeń.
Listek powinien być cały, razem z tą minimalnie szerszą częścią na ogonku przylegającą do łodygi.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Szuja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 20 cze 2018, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Mam problem z moją crassulą moonglow o czym pisałem tutaj:
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 5#p6050305

Jeśli chciałbym ukorzenić jej kawałek gdyby gnicie postępowało to jeden liść czy całą łodyżkę tak jak zaznaczyłem na przykład na zdjęciu?

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

W zasadzie Void w tamtym wątku napisała dwie najlepsze metody.
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 5#p6050795
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Moonglow z liścia aż tak łatwo się nie ukorzenia. Możesz wyciąć gnijącą część, czubek rośliny ukorzeni się bez trudu (ukorzeniacz jest zbędny), a dolna część da odrosty. Jak nie zapomnę, to jutro wstawię zdjęcia moich krasuli potraktowanych w ten sposób.
Szuja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 20 cze 2018, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Oki czekam na zdjęcia ;:138
Dam jej z tydzień i zobaczę co się będzie z nią działo, jak coś to poucinam od góry te dwie ładne jeszcze gałązki. A te liście co zaznaczyłem to też już zaczęły gnić czy to inny powód że mają brązowe końcówki?
Obrazek

I nie wiem czy dobrze zrozumiałem
tom_ek pisze:czubek rośliny ukorzeni się bez trudu
czyli te dwie gałązki jak coś to uciąć, zostawić do przeschniecia i wetknąć w żwirek
tom_ek pisze:Możesz wyciąć gnijącą część (...) a dolna część da odrosty
Ale jakbym uciął górę, a pozostałe liście są podgnite to nie zostanie żadna "dolna część" oprócz łodygi i jednego listka :oops: to dla tego też byłaby jeszcze szansa? :tan
Sorki dopiero się uczę haha ;:124
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Przecież to proste, jak drut. Ucinasz, odczekujesz dzień, wsadzasz do albo suchego żwirku, albo do suchej mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:2.
Z reszty, jeśli zaczyna gnić to i tak już może nic nie być. Ew. po odcięciu jeśli przeżyje to może się rozkrzewić. Nikt Ci nie da gwarancji, że coś z reszty będzie czy nie. To są żywe organizmy i różnie reagują.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

To przysychanie końcówek dolnych liści to moim zdaniem nic groźnego.
Szuja pisze:czyli te dwie gałązki jak coś to uciąć, zostawić do przeschniecia i wetknąć w żwirek
- tak, miejsce cięcia możesz posypać sporoszkowanym węglem drzewnym, zostawić na dzień-dwa i do piachu.
Szuja pisze:oprócz łodygi i jednego listka :oops: to dla tego też byłaby jeszcze szansa?
- tak, szansa jest i to spora.

Swoje ciachnąłem w ten sposób na początku tego sezonu, teraz wyglądają tak:

Obrazek
- te dwie wyższe, na drugim planie, to szczyty łodyg; dwie pierwsze, niższe - to dolne części, z korzeniem, które dały po trzy - cztery odrosty (a po ciachnięciu też z nich zostało niewiele, dwa - trzy szeregi liści):


Obrazek

Obrazek
Szuja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 20 cze 2018, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Ojej jakie piękne są ;:63 rozrosły się niesamowicie w takim razie.
Wyciągnąłem dziś tą moją delikatnie z doniczki i zobaczyłem że od spodu liść jest marny. Tzn był przyszarzały od gnicia poprzedniego rzędu liści ale dziś jest jakby jeszcze ciemniejszy więc zdecydowałem się od razu na cięcia ;:134 dwa pędy goją się na papierze i czekają na posadzenie.
Obrazek
Tylko nie wiem czy nie będę musiał jeszcze po rzędzie listków usunąć bo nie będzie miała na czym się trzymać w piasku... chyba że do jakiegoś patyczka spróbuję przywiązać żeby tylko dotykała ziemi a nie była w niej zanurzona 8-)
Dam znać za jakiś czas jak mi poszło, dzięki ;:215
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Ustabilizować możesz trzema patyczkami wbitymi dookoła rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Szuja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 20 cze 2018, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

A no jo, że trzema ;:124
Ja się zawsze z jednym męczę i sznurkiem haha :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”