Rhipsalis
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rhipsalis
Bardzo dziękuję za błyskawiczną radę
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 19 paź 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rhipsalis
Część wszystkim, chciałabym podpytać Was czy wiecie może co się dzieje mojemu rhipsalisowi?
Początkowo obejmował stanowisko cieniste, gdzie łodyżki zaczęły się przesuszać od gruntu. To co było nie do odratowania wyciągnęłam i wyrzuciłam. Pędy, które w większej mierze były zielone obcięłam i wsadziłam z powrotem do podłoża ( internet powiedział, że tak się ukorzenią ). Teraz roślina wygląda tak jak na poniższych zdjęciach. Obecne stanowisko jasne, ale nie nasłonecznione. Głównie zraszam. Nie był zasilany nawozem.
https://images90.fotosik.pl/223/c5410f9d8be95984med.jpg
https://images89.fotosik.pl/223/d21aa543496250cbmed.jpg
https://images91.fotosik.pl/224/f02243fb7ac1d954med.jpg
Początkowo obejmował stanowisko cieniste, gdzie łodyżki zaczęły się przesuszać od gruntu. To co było nie do odratowania wyciągnęłam i wyrzuciłam. Pędy, które w większej mierze były zielone obcięłam i wsadziłam z powrotem do podłoża ( internet powiedział, że tak się ukorzenią ). Teraz roślina wygląda tak jak na poniższych zdjęciach. Obecne stanowisko jasne, ale nie nasłonecznione. Głównie zraszam. Nie był zasilany nawozem.
https://images90.fotosik.pl/223/c5410f9d8be95984med.jpg
https://images89.fotosik.pl/223/d21aa543496250cbmed.jpg
https://images91.fotosik.pl/224/f02243fb7ac1d954med.jpg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Rhipsalis
A może napiszesz o warunkach pielęgnacji? Podlewanie, podłoże?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 19 paź 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rhipsalis
Zraszam, staram się nie podlewać jakoś mocno, dopiero jak podłoże przeschnie. Ziemia do sukulentów
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Rhipsalis
Posadź do mieszanki ziemi i żwirku, to raz.
Dwa, ripsalis wymaga normalnego podlewania (oczywiście jak się ukorzeni), zraszanie jest całkowicie zbędne.
Dwa, ripsalis wymaga normalnego podlewania (oczywiście jak się ukorzeni), zraszanie jest całkowicie zbędne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 19 paź 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rhipsalis
Zraszanie zbędne? Przecież ono pomaga w powstawaniu korzeni powietrznych.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Rhipsalis
Zbędne w przypadku tych roślin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 13 lis 2019, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rhipsalis
Hej,
proszę pomóżcie! Kupiłam jakieś 3 miesiące temu patyczaka - był piękny, miał młode pędy. Od jakiegoś miesiąca dzieje się z nim coraz gorzej - bardzo traci pędy, młode usychają, zebrałam całe dwie garście zrzuconych pędów i przestawiłam go z półki w cieniu (gdzie stał) na parapet w kuchni. Podlewałam oszczędnie tak mniej więcej raz na tydzień/półtorej tygodnia. Mój grubosz, zamiokulkas, aloes i kaktus radzą sobie świetnie z taką ilością podlewania.
Jakieś dwa tygodnie temu (kiedy go przestawiłam), stwierdziłam, że może potrzebuje więcej wody i usycha, dolałam mu wody, ale mam wrażenie, że to nic nie pomogło. Czy wiecie może co zrobić?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/90fdae1e7f6933e0
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e2c30407c7946466
proszę pomóżcie! Kupiłam jakieś 3 miesiące temu patyczaka - był piękny, miał młode pędy. Od jakiegoś miesiąca dzieje się z nim coraz gorzej - bardzo traci pędy, młode usychają, zebrałam całe dwie garście zrzuconych pędów i przestawiłam go z półki w cieniu (gdzie stał) na parapet w kuchni. Podlewałam oszczędnie tak mniej więcej raz na tydzień/półtorej tygodnia. Mój grubosz, zamiokulkas, aloes i kaktus radzą sobie świetnie z taką ilością podlewania.
Jakieś dwa tygodnie temu (kiedy go przestawiłam), stwierdziłam, że może potrzebuje więcej wody i usycha, dolałam mu wody, ale mam wrażenie, że to nic nie pomogło. Czy wiecie może co zrobić?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/90fdae1e7f6933e0
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e2c30407c7946466
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 19 paź 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rhipsalis
@Natka_Pietru napisz nam proszę w jakich warunkach rośnie Twój Patryczak (które okno tj. strona świata, wcześniej i teraz), w jakiej mieszance jest posadzony, czy ma keramzyt na dnie doniczki? czy na postawce doprowadzasz do zastoju wody po podlaniu?
Powody obsuszania się Patyczaka mogą być różne:
- podlewanie strumieniem wody tylko jednego punktu w doniczce
- zbyt przepuszczalne podłoże + slabe nawodnienie
- bezpośrednie nasłonecznienie
Podłoże powinno być dobrze przepuszczalne np. mieszanka ziemi i perlitu, lub ziemi perlitu i skrawków kory (prawie, że sypkie), stanowisko półcieniste, podlewanie- nie dopuszczać do zalegania wody na podstawce
Powody obsuszania się Patyczaka mogą być różne:
- podlewanie strumieniem wody tylko jednego punktu w doniczce
- zbyt przepuszczalne podłoże + slabe nawodnienie
- bezpośrednie nasłonecznienie
Podłoże powinno być dobrze przepuszczalne np. mieszanka ziemi i perlitu, lub ziemi perlitu i skrawków kory (prawie, że sypkie), stanowisko półcieniste, podlewanie- nie dopuszczać do zalegania wody na podstawce
Re: Rhipsalis
A jak jest z powietrzem? Nie za suche? One lubią wilgoć w powietrzu. Poza tym dopisuję się do przedmówczyni. Może jeszcze dodam z obserwacji moich egzemplarzy, że nie lubią przesadzania. Nie zmieniałaś im niedawno doniczki?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Rhipsalis
U mnie wilgotność powietrza tam gdzie mam ripsalisa jest normalna na poziomie 40 50% i nic nie schnie. Podlewam, jak całkowicie przeschnie podłoże, którym jest standardowa mieszanka do sukulentów. Dlatego wg mnie przyczyna leży gdzie indziej. Stanowisko w cieniu, gdzie docierało mało światła mogło być pierwszą przyczyną.
Albo czekaj, czy w pobliżu nie ma grzejnika?
Albo czekaj, czy w pobliżu nie ma grzejnika?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 7 mar 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Rhipsalis
Moje rhipsalisy wiszą na karniszu,na dole jest kaloryfer Ich miejscówka to po bokach karnisza-mniej grzeje Na noc piec jest wyłączany. Rosną w mieszance ziemi uniwersalnej plus perlit plus podłoże do storczyków.Z dość długiej obserwacji widzę,że to podłoże im pasuje. Stosuję w sezonie nawóz do sukulentów.
Mój sposób na rozmnażanie- często spryskuję,wtedy wytwarzają korzenie powietrzne.Pózniej podcinam, podsuszam aby końcówki
zaschły,następnie wkładam do pojemnika z małą ilością wody przegotowanej.Jak puszczą maleńkie korzonki sadzę w podłoże j.w.
Bardzo lubię rhipsalisy i nie wyobrażam sobie bez nich okien.W sezonie je ukorzeniam i obdarowuje rodzinę.
Są też i straty.W ostatnim sezonie straciłam pilocarpa- mój ulubiony,ale już rośnie zakupiony maleńki
Zrobię swoim zdjęcie,jak wnuczek wróci z trasy to wstawi na forum.
Mój sposób na rozmnażanie- często spryskuję,wtedy wytwarzają korzenie powietrzne.Pózniej podcinam, podsuszam aby końcówki
zaschły,następnie wkładam do pojemnika z małą ilością wody przegotowanej.Jak puszczą maleńkie korzonki sadzę w podłoże j.w.
Bardzo lubię rhipsalisy i nie wyobrażam sobie bez nich okien.W sezonie je ukorzeniam i obdarowuje rodzinę.
Są też i straty.W ostatnim sezonie straciłam pilocarpa- mój ulubiony,ale już rośnie zakupiony maleńki
Zrobię swoim zdjęcie,jak wnuczek wróci z trasy to wstawi na forum.
Re: Rhipsalis
Witajcie! Rhipsalisa mam od 2015r. Dostałam taką sadzonkę.
Teraz wygląda tak.
Nie mam gdzie podwiesić, więc stoi koło okna południowo- zachodniego. Jest w doniczce po storczyku i osłonce. Polewam, jak przeschnie, tak co drugi tydzień. Wygląda dobrze, ale jeszcze nie kwitł.
Drugi stoi na oknie p-z i też ma podpórkę.
Rhipsalisy bardzo lubię. U mnie są bezproblemowe.
Problem tylko z przesadzaniem, bo są bardzo kruche, ale szybko się ukorzeniają, zawsze można mieć nową roślinkę.
Pozdrawiam!
Teraz wygląda tak.
Nie mam gdzie podwiesić, więc stoi koło okna południowo- zachodniego. Jest w doniczce po storczyku i osłonce. Polewam, jak przeschnie, tak co drugi tydzień. Wygląda dobrze, ale jeszcze nie kwitł.
Drugi stoi na oknie p-z i też ma podpórkę.
Rhipsalisy bardzo lubię. U mnie są bezproblemowe.
Problem tylko z przesadzaniem, bo są bardzo kruche, ale szybko się ukorzeniają, zawsze można mieć nową roślinkę.
Pozdrawiam!