Rhipsalis

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rhipsalis

Post »

U mnie rośnie dość dobrze w mieszance ziemi i agroperlitu (może być też żwirek kwarcowy) w proporcji tak około 1:1. :)
Generalnie to w zasadzie roślina zaliczana przeze mnie do tych bezproblemowych. :)
Możesz pochwalić się jak wygląda Twój egzemplarz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

Obrazek

Mam nadzieję, że będzie widać.

I widać, tylko jakoś nie w tę stronę co trzeba ;)
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

:wit Liszka, piękny egzemplarz. Moje ripsalisy rosną w mieszance ziemi uniwersalnej i żwirku + niewielki dodatek włókna kokosowego.
W jakiej temperaturze rośnie Twój?
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

Dziękuję :) Jak przyniosłam go do domu to był tak 1/3 obecnej wielkości.

Rośnie sobie w zachodnim oknie, ale za oknem są dość wysokie drzewa, więc jest wystarczająco cieniowany. Temperatura w kuchni, gdzie sobie mieszka, to jakieś 21 stopni, ale w oknie jest pewnie z 17-18. Bardzo mnie rozczulił, kiedy zaczął kwitnąć (akurat w rocznicę śmierci mamy). Zaskoczyło mnie, że kwitnie zimą: styczeń/luty. Kwiaty pojawiają się stopniowo, a nie wszystkie na raz.

Bardzo dziękuję za podpowiedź dotyczącą podłoża.
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

U mnie jeden kwitnie, a inne są zapączkowane mniej, lub bardziej. Pytałam o temperaturę, bo moje mają chłodno, żeby nie powiedzieć zimno 6 - 10°C . One tak mają, że teraz kwitną, chociaż w lecie też się zdarzało. To miła pamiątka po mamie.
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

barbra13 pisze: Pytałam o temperaturę, bo moje mają chłodno, żeby nie powiedzieć zimno 6 - 10°C .
To cenna wskazówka. Myślałam, że takie 17 - 18 wystarczy, ale w razie czego mogę mu zapewnić i niższą temperaturę w zimie (na strychu mam okna a tam jest znacznie chłodniej zimą). Myślę jednak, że zostawię to już na przyszły sezon jesienno/zimowy, teraz i tak pewnie nie na wiele się to zda, prawda?
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

Taka niska temperatura u mnie to z konieczności, po prostu zostały tam gdzie rosły latem. U Ciebie jest ok., skoro kwitnie :) . Za zimno też nie może być, bo trudno wtedy dostosować podlewanie.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rhipsalis

Post »

Jeśli chodzi o temperaturę to jednego typowego patyczaka trzymam w temperaturze około 15 stopni, drugiego z płaskimi liśćmi trzymam już w niższej i podobnej do tej, co podała Barbra.
Myślę, że dla patyczaka temperatura do 15 stopni będzie chyba odpowiednia. Od wielu lat trzymam w takich warunkach i jest ok.
Ps. Bardzo ładny egzemplarz. ;:333

A to mój patyczak:
Obrazek

Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

Ładna roślina Norbercie, choć powiem szczerze, przeraziła mnie jej długość. Mój sięga już prawie do parapetu kuchennego i co zrobię jak zacznie tam zalegać? Niezły numer..
Magdula141
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1138
Od: 7 mar 2007, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rhipsalis

Post »

Liszko - rhipsalisy można ciąć jeżeli są za długie :D Obcięte fragmenty ładnie się ukorzeniają w pojemniku z wodą po przesuszeniu miejsc cięcia.Jeżeli puszcza małe korzonki wtedy daję do podłoża ziemia uniwersalna plus podloże storczykowe plus perlitu trochę.
Pozdrawiam Wanda
Moje wątki
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rhipsalis

Post »

Magdula141 pisze:Liszko - rhipsalisy można ciąć jeżeli są za długie :D
Świetna wiadomość :) Miałam zamiar kupić drugiego, żeby powiesić na drugim oknie w kuchni - symetrycznie. Widzę jednak, że mogę go sobie sama wyhodować, co oznacza, że w jakiś sposób będzie to nadal ten sam. No głupio ględzę wiem, ale bardzo się cieszę, naprawdę. Dziękuję!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rhipsalis

Post »

Jak napisała wyżej Magdula, można ukorzenić bezproblemowo w wodzie, ja też odcinałem i wsadzałem bezpośrednio do podłoża.
Cięcie nie tylko zmniejsza zbyt długie pędy, ale stymuluje do rozkrzewiania. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Kika Green
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 8 kwie 2019, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

nawożenie i podłoże dla Pseudorhipsalis ramulosa 'Red Coral

Post »

Dobry Wieczór, mam na imię Kamila i to jest moja pierwsza wypowiedź a właściwie pytanie na tym forum więc jeżeli zadaję pytanie w niewłaściwym miejscu z góry przepraszam. Zachwyciła mnie ostatnio roślina Pseudorhipsalis ramulosa 'Red Coral?, którą kupiłam. Przeczytałam o niej aby nawozić ją nawozem o niskiej zawartości azotu ale tutaj moja wiedza się kończy. Jak uzyskać taki nawóz? A może zaufać gotowej mieszance? Czy mogę prosić o poradę w tej kwestii a także w jakie podłoże ją przesadzić? To sukulent, jednak lubi wilgoć. Z góry dziękuję za pomoc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”