Podłoże do kaktusów

[mordd]

8 mm to sporo. Trochę bez sensu zajmiesz takimi kamulcami miejsce w doniczce. Nie wygląda, żeby ich tam było dużo, ale jak doniczki malutkie to ja bym to odsiał. Ale generalnie żwirek Ok. Zrobiłem sobie sitko ?rozmiarar max? i jak coś nie przeleci to do mieszanki nie idzie. Trochę babrania, ale mam problem rozwiązany. Takie większe kawały natomiast, jako dodatek, spokojnie można pchać lawowe itp.

[blabla]

U mnie większość w doniczce to lawa i inne porowate i daję 20% starego kompostu z pełną świadomością, że w drugim sezonie nie ma już po nim nawet śladu. Ale ja wszelkie kruszywa odsiewam i nic poniżej 1 mm a nawet nieco więcej tam nie ma, zależy które sitko złapię. Wydaje mi się, że łatwiej się z takim dodatkiem przyjmują, ale pewnie frakcje pyliste dadzą taki sam efekt a będziesz je miał na bank w tym kupionym. Tylko u mnie to podlega recyclingowi i siłą rzeczy drobnica wylatuje przy płukaniu, zastępuję ją częścią organiczną i sprawdza się.

To ja się jeszcze podpytam o ten recycling lawy. Kamyki też odzyskuję płucząc je i w ten sposób pozbywam się starych korzeni. A jak to wygląda w przypadku lawy? Czy korzenie nie przerastają jej porów? Czy da się je wypłukać lub usunąć w inny sposób? Odzysk lawy byłby fajnym procesem patrząc na to z perspektywy wysokiej jej ceny. Potaniłoby to znacznie koszt jej użycia.

[mordd]

Niestety aż tak prosto jak z kamykami nie jest. Trzeba to odmoczyć i dopiero płukać, tak, że na bierząco przy przesadzaniu się nie da, trzeba mieć nadwyżkę. U mnie tak stoją upchnięte po kątach aż znajdę czas i chęci a wywalam też wszystko co pływa stąd perlit i keramzyt odpadają. Wiadra po psiej karmie są do tego celu bardzo przydatne bo można stawiać w słupek. Jakieś większe kawały korzeni przy przesadzaniu lepiej oczywiście od razu wywalać. Ja się niestety lubię w tym wszystkim babrać i stąd takie rozwiązanie bo przy mojej ilości roślin to oszczędność pieniędzy żadna. Przy twoich hektarach dopracowanie wygodnej metody to już kawał grosza... Oczywiście do siewów bym takiej odzyskiwanej nie dał (gdybym siał) starszakom się sprawdza.

[blabla]

Ważne, że lawa jest na tyle ciężka, że nie pływa po powierzchni wody. Jest zatem jakiś punkt zaczepienia, by ją płukać. Do siewów na pewno nie będę jej używał. Sieję w odpadowy drobny piasek, który pozyskuję z wstępnego przesiewania piachu, którego kiedyś kupiłem 5t a okazał się nieco zbyt drobny i tej najdrobniejszej frakcji zawsze się pozbywam.
Na razie chcę posadzić do lawy roczne siewki i zobaczyć co się będzie działo.
Co do ceny to jakby kupić za jednym razem trochę więcej, np. taką jedną paletę to może dałoby się ponegocjować cenę i zjechać z kosztami transportu. Muszę pomyśleć. Na razie nowe stoły są ważniejsze. Trochę kicha, że w Trójmieście nie ma nikogo, kto handluje lawą i trzeba to ściągać z Wrocławia.

[ewa-es]

Mam do przesadzenia spore rozmiary kaktusow i agaw. Zależy mi na tym aby podłoże było lekkie, chodzi o dzwiganie donic. Czy jak dam 30% ziemi uniwersalnej A do tego keramzyt, lawe 3-5mm i pumeks 3-7mm (te dwa ostatnie już zamówiłam) bez piachu i zwirku to im zaszkodze. No nie mam siły juz ich dzwigac. Będą rosły w takim podłożu?

[mordd]

Moim zdaniem będzie super, tylko nie podlewaj `na pamięć` bo to jednak trochę dłużej trzyma wodę niż żwir tej samej granulacji. No i lawa wbrew pozorom bardzo lekka nie jest, ale w takim mixie powinna być odczuwalna r?żnica.

[ejacek]

Zależy mi na tym aby podłoże było lekkie, chodzi o dzwiganie donic.

Czyli najlepiej keramzyt, perlit, pumeks. Proste sprawdzenie - to co pływa po wodzie , to co tonie można uznać za ciężkie.

[ewa-es]

Dziękuję za odpowiedź tak lawa nie jest lekka nie mniej jednak lżejsza od żwirku a podobno dostarcza składników odżywczych. Brałam pod uwagę perlit ale on podobno najdłużej trzyma wilgoć z tych składników. Czy w takim składzie kaktusy częściej nawozić ?

[blabla]

Żwirek nie dostarcza żadnych składników. Jest jałowy.

[Foxowa]

Chodzi za mną ostatnio pomysł, żeby z moimi kaktusami coś zrobić i dać im nowe życie.
Kupiłam ziemię do kaktusów, ale mnie kusi jakiś większy bajer typu kwadratowa szklana donica i warstwy różnego podłoża ,tak żeby to trochę wyglądało ozdobniej.
Podpowiecie mi jakąś logiczną kompozycję podłoża do doniczki dla małych kaktusików, która i będzie wyglądać i będzie im służyć? O ile da się to pogodzić.

[blabla]

Szklane naczynie to najgorsze z możliwych, w jakie można posadzić kaktusy. Ma same wady. Rośliny będą się męczyć.

[Foxowa]

Ou,toś mi podgasił moją podnietę.
Możesz napisać coś więcej dlaczego szkło tak bardzo nie? Bo jeśli chodzi o odpływ to kwadrat który oglądałam ma sporą dziurę na dnie. Na doniczki bez dziury bym nawet nie zwracała uwagi. To bardzo ładne grube szkło, myślałam o warstwie jakiegoś grysu, keramzytu, warstwie ziemi dla sukulentów itd.

Ewentualnie czy możesz zaproponować coś z bardziej ozdobnej półki w czym kaktusy będą i wyglądać i się czuć?

[aga_zgaga]

Sebastian (Farel) robi sam fajne doniczki. Może Cię to zainspiruje.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... i#p6024598