Gnicie kaktusów
- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
Gnicie kaktusów
witam wszystkich jestem tu nowa i mam kręćka na punkcie kaktusów. Parę dni temu dostałam nowego kaktusa i teraz gdy go dotknęłam przy korzeniu to wydał mi się bardzo miekki. Zastanawiam sie czy to normalne ?? Boję sie zeby nie zgił lub cos innego;((.Niestety nie moge na razie dac zdjęć swojej kolekcji, bo nie mam aparatu. Kaktus jest okrągły z kolcami w kolorze czerwieni z brązem ,między kolcami są takie małe kępki krótkich włosków(meszku) a kolce mają kształt haczyków . prosze pomocy:((((
- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
Jeśli został zalany i ewidentnie gnije możesz jedynie ściąć go nad miejscem gdzie gnije po czym podsuszyć ranę ciętą przez trzy, cztery dni na południowym parapecie na słoneczku po czym wsadzić do ziemi dla kaktusów wymieszanej z żwirem(pół na pół) i bardzo bardzo oszczędnie podlewać tak by roślina mogła sie ukorzenić, ale by to zrobić trzeba stwierdzić że faktycznie gnije a z tej ostrości zdjęć raczej nikt tego na 100% nie zdiagnozuje. Może blabla zna lepszy sposób ja opisałem jak to sam wykonywałem jak dostawałem zalane kaktusy do reanimacji. 

- ewelina1984
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 16 lip 2008, o 15:13
- Lokalizacja: Łódź
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Hmm... Ja tutaj żadnego gnicia nie widzę, choć zdjęcia są do bani. Zgnilizna ma to do siebie, że najczęściej nie pojawia się symetrycznie, tylko rozprzestrzenia się od szyjki korzeniowej na jednej ze stron roślinki a następnie opanowuje ją całą. Poza tym zgnilizna zawsze zdecydowanie kolorystycznie odróżnia się od zdrowych tkanek.arkandor pisze:Kaktus ewidentnie gnije. Nic nie da się zrobić. Co najwyżej przesadzić w sam żwir i nie podlewać wcale prze 2-3 miesiące. Może dojdzie do siebie. Ten drugi to chyba jakaś opuncja?
Nie wykluczam, że kaktus gnije. Ale na tym zdjęciu tego nie widać. Przydałaby się mimo wszystko lepsza fotka.
Co do miękkości tkanek - jeśli kaktus był kupiony w kwiaciarni i jest masowym produktem (np. holenderskim) to prawdopodobnie był napompowany wodą i nawozami do granic możliwości i teraz zaczyna tracić wodę. Wydaje się to normalne i za bardzo bym się tym faktem nie przejmował. Taka roślinka - o ile przeżyje - to potrafi nawet rok przystosowywać się nowych, parapetowych warunków. Ważne, by zbyt wiele jej nie podlewać, zwłaszcza prze ok. 2 tygodnie po przesadzeniu i by dać jej możliwie słoneczne stanowisko. Niektóre mamilarie mają tendencje do robienie się miękkimi w okresach, gdy nie są napite.
Druga roślinka to Austrocylindropuntia subulata f. monstuosa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek