Złamany kaktus!!

Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: złamany aloes

Post »

Mam identyczny aloes w domu, w wodzie ukorzenił się bardzo szybko. Nie ręczę jednak, że to się sprawdzi u Ciebie.
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: złamany aloes

Post »

Po kolorze liści poznajemy czy roślina jest przelana. Jeżeli liść jest brązowy, lub czarny to znaczy, że liść zaczyna gnić, a jest to objawem przelania.
Co innego jeżeli usycha, gdyż u starszych egzemplarzy dolne liście często zasychają, roślina usuwa w ten sposób niepotrzebnych lokatorów na swoich "ramionach".
Tworzy się przez to coś na wzór pnia, a dolna część pozbawiona liści z czasem drewnieje.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Lukasz80
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 18 sty 2009, o 00:49
Lokalizacja: Rybnicki Okręg Węglowy

Re: złamany aloes

Post »

Majorek pisze:Co innego jeżeli usycha, gdyż u starszych egzemplarzy dolne liście często zasychają, roślina usuwa w ten sposób niepotrzebnych lokatorów na swoich "ramionach".
Tworzy się przez to coś na wzór pnia, a dolna część pozbawiona liści z czasem drewnieje.
To może w takim razie nie będę tego obcinał i próbował ukorzenić w wodzie? Tylko, że ta górna część jest tak gęsta, że kwiat zaczyna się uginać pod jej ciężarem...
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: złamany aloes

Post »

To, że się ugina to wina przelania a nie gęstości. Roślina mięknie przez to i hmm więdnie.
Bardzo fajny aloes, szkoda go ciachać.
Ja bym spróbował wyjąć, przesuszyć i przesadzić w nowe podłoże i podlewać po prostu jak podłoże przeschnie.
Widzę, że roślina stoi w kuchni, a przez to ma jeszcze wilgotniej, do tego widzę jeszcze spryskiwana. Nicht zu gut :?
Dopiszę, że aloesy nie za bardzo lubią wodę, która zalega im w liściach.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Juka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 cze 2011, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jak myślicie da się jeszcze uratować tego kaktusa w jakiś sposób?
niwre37
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 17 kwie 2011, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mieroszów

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

pewnie tak.. :) odetnij ta zgniłą część tak by nie było widać śladu zgnilizny i wsadź go (ta cześć zdrowa) do suchego substratu.i mniej podlewaj...one się bardzo łatwo ukorzeniają.
pozdrawiam Erwin.
Juka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 cze 2011, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

Dziękuję za odpowiedź:)
Już ucięłam. Od razu go posadzić czy poczekać aż miejsce po odcięciu przyschnie?
Awatar użytkownika
bartii9512
500p
500p
Posty: 858
Od: 30 mar 2010, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

Zasusz co najmniej kilka dni ranę po cięciu
Moje kaktusy | Pozdrawiam, Bartosz.
niwre37
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 17 kwie 2011, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mieroszów

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

można poczekać aż się rana trochę zasklepi/zasuszy..1 lub 2 dni w suchym pomieszczeniu.. :)
pozdrawiam Erwin.
Awatar użytkownika
bartii9512
500p
500p
Posty: 858
Od: 30 mar 2010, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

Minimum 3 dni
Moje kaktusy | Pozdrawiam, Bartosz.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

Nie ma się co spieszyć im lepiej przeschnie tym mniejsze prawdopodobieństwo, późniejszych powikłań. Dobrze by było posypać cynamonem miejsce cięcia. Po wsadzeniu do substratu nie podlewaj od góry, tylko delikatnie przez podsiąkanie - z podlewaniem też watro odczekać.
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Cześć,
potrzebuję pomocy z moim kaktusem. Dziś w nocy samoistnie się złamał, przypuszczam, że musiał mieć zbyt mokro i trzon uległ przegniciu. Potrzebuję porad jak go uratować i czy w ogóle jest to możliwe. Sytuacja wygląda jak na załączonych zdjęciach. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki. Jakąś dekadę temu rady z forum pozwoliły go już raz uratować, więc mam nadzieję, że i tym razem się uda. viewtopic.php?f=30&t=30426. To najstarsza roślinka w moich zbiorach, więc ogromny sentyment jest. ;) Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Procedura jest prosta, tniesz powyżej przegnicia i odcinasz wyżej aż przekrój będzie jasny bez plam. Jak będzie to pozostawiasz do obeschnięcia, dzień, dwa - tutaj nie ma co się spieszyć. Miejsce cięcia możesz posypać sproszkowanym węglem.
W międzyczasie przygotuj mieszankę ziemi i żwirku kwarcowego w proporcji około 1 :5. Podłoże ma być na początku suche. O drenażu nie muszę chyba wspominać. Doniczkę dobierz nieco mniejszą od dotychczasowej.
Jak kaktus obeschnie, stawiasz go normalnie pionowo na podłożu i stabilizujesz trzema patyczkami dookoła, patyczki wbijasz aż do dna doniczki. Obwiązujesz całość powiedzmy sznurkiem.
Potem pozostaje tylko od czasu do czasu tylko spryskiwać kaktusa i podłoże aż do ukorzenienia. W obecnym okresie powinno to trwać z 3 - 4 tygodnie, może troszkę dłużej.

Jak się ukorzeni pamiętaj o słonecznym parapecie i podlewasz dopiero wtedy kiedy całkowicie przeschnie podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”