CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

ODPOWIEDZ
Berenik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 18 sie 2020, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Dzień dobry. "Uratowałam" taką opuncję ze sklepu. Martwi mnie ta ciemna zmiana u góry - nie wiem, czy to zgnilizna, czy jakaś choroba grzybowa. Mam też zastrzeżenia co do tych jasnych plam. Myślałam, że to mechaniczne uszkodzenie, ale ktoś zasugerował, że parch kaktusów wygląda podobnie.
Ogólnie roślina jest twarda i wydaje się zdrowa poza powyższymi zastrzeżeniami, ma lekko miękką górę, jakby z braku wody, lekko zwiędniętą. Korzenie są chyba w porządku, póki co schną po wyjęciu z mokrego podłoża produkcyjnego, aby móc je dobrze z niego oczyścić.
Proszę o podpowiedzi, czym mogą być wspomniane zmiany (ta ciemna i te jasne) i czy oprócz zapewnienia jej teraz dobrych warunków (odpowiednie podłoże i słońce), powinnam się nimi martwić, może wykonać oprysk jakimś środkiem?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Nuami
100p
100p
Posty: 180
Od: 15 lut 2015, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Dziś rano wydarzyła się tragedia :?
Misa z kaktusami spadła na podłogę i poszła w drobny mak. Większości ucierpiały tylko korzenie, zaś jeden złamał się w pół. Nie odpadł jednak całkowicie tylko wiąże go jeszcze wewnętrzny główny nerw. Z braku laku i żadnego lepszego pomysłu, zrobiłam kaktusowi opatrunek z myślą, że może się zrośnie i popędziłam do pracy.

I teraz pytanie, czy tak zraniony kaktus, ale z nieprzerwanym nerwem jakoś się poskłada ? Pomyślałam o tym, przypominając sobie, że szczepi się czasami kaktusy jeden na drugim.


Nie wiem czy mam go ruszać czy lepiej zostawić. Korci mnie aby zdjąć opatrunek i zobaczyć jak goi się rana. Ale mogę go przy tym znowu naderwać jeśli coś zrobię źle. Póki co stroi oparty o ściankę przy oknie i póki co stoi w pionie. Będę najwyżej obserwować czy się nie przechyla
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
mpoliwka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 10 sie 2020, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Dzień dobry,

ostatnio zauważyłem takie klejowate miejsca na liściach na moich dwóch roślinkach campfire. Roślinki stoją na wielkim południowym oknie, w podłożu 1 działka ziemi, 2 działki żwirku, podlewanie od przeschnięcia do przeschnięcia. Teraz też odpadło mi z nich kilka liści. Proszę o pomoc, dziękuję.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
radocha
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 lut 2008, o 03:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Opryskałem preparatem grzybobójczym fikusa i szeflerę, a także przemyłem liście wilczomlecza gąbką z tym preparatem. Czy mogę po tych opryskach, kiedy minęło już 7 dni, spłukać ten preparat grzybobójczy prysznicem, czy jeszcze poczekać, a jeśli tak to jak długo? Przyznam że rośliny z zaschniętym środkiem na liściach nie wyglądają atrakcyjnie z tymi białymi plamami po Topsinie.... Czy ktoś może coś podpowiedzieć?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Możesz umyć liście.

mpoliwka, to mogą być ślady żerowania wełnowców.

Tutaj widzę taką jakby watę, zgadza się?

Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mpoliwka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 10 sie 2020, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Tak mi się wydaje, że to wełnowce. Przyglądałem się pod lupą, ale nie zobaczyłem żadnych szkodników. Umyć liście i spryskać roślinę roztworem z Mospilanu? Czy coś jeszcze Pan radzi zrobić?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Tak, zrób oprysk Mospilanem. Sprawdź też inne rośliny w najbliższym sąsiedztwie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mpoliwka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 10 sie 2020, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Dziękuję za bezcenną radę. Niestety na kaktusie obok znalazłem już ruszające się pod lupą robale. :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

W takim razie zrób oprysk wszystkim roślinom. Jakby się jeszcze coś tam przeżyło (a jest taka możliwość), to powtórz oprysk po około 2 tygodniach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mpoliwka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 10 sie 2020, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Panie Norbercie a jeszcze takie pytanie. Ten kaktus dotknięty przez te robale nie był podlewany 4 tygodnie. Podlałem go 3 dni temu i powinien już mu wrócić wigor, a on nadal chudy. Czy możliwe jest to, że spowodował to ten szkodnik i kaktus ma kłopot z pobraniem wody?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Każda roślina jeśli traci jędrność albo nie odzyskuje jej pomimo podlewania, może mieć albo uszkodzone korzenie albo nie zdążyły się odbudować włośniki po dłuższym okresie suszy.
Musisz pamiętać, że nawet sukulenty które nie dostawały przez większość czasu wody, nie można od razu podlać większą ilością wody, gdyż część włośników mogła obumrzeć. Dlatego pierwsze podlania powinny być delikatne i mniejszą ilością wody niż normalnie. Na samym początku wystarczy niewielka ilość wody, można nawet tylko spryskiwać roślinę i podłoże.
Oczywiście ta metoda jest dobra, jeśli korzenie nie zgniły. Jeśli podłoże nie wyschnie w przeciągu paru następnych dni, trzeba będzie wyciągnąć roślinę z doniczki, oczyścić korzenie ze starego podłoża i odczekać żeby obeschły. Potem sadzisz ponownie do nowego podłoża i postępujesz jak napisałem wcześniej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mpoliwka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 10 sie 2020, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

Dobrze, to wiem właśnie z Pana i innych wypowiedzi. Kombinuję tutaj w kierunku tych robali, bo ten kaktus rośnie w lekko za dużej doniczce. Podłoże przesycha 3-4 tygodnie w zależności od okresu. Po podlaniu nabierał super jędrności i potem znowu sobie lekko zmniejszał objętość. W tym przypadku tak się nie stało i pojawiły się te wełnowce więc dlatego zapytałem czy mogą uszkodzić korzenie. Będę obserwował. Dzisiaj już wszystkie martwe i może nabierze znowu wigoru. :) Dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5

Post »

No nie, podłoże nie może przesychać tak długo, trzeba było od razu tak napisać. W takiej sytuacji jest prawdopodobieństwo, że doszło do uszkodzenia korzeni. Podłoże ma przesychać w przeciągu paru dni.
W takiej sytuacji nie ma co czekać, tylko trzeba od razu wyciągnąć roślinę z doniczki, odczekać aż bryła korzeniowa nieco przeschnie, oczyścić ze starego podłoża i znowu odczekać, aż korzenie wyschną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”