Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
czarny_jezdziec
100p
100p
Posty: 123
Od: 21 maja 2010, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Mi to wygląda na szarą pleśń. Jeśli dodatkowo na liściach jest szary, dający się zetrzeć nalot to mamy potwierdzenie diagnozy.
Pozdrawiam
Sławek
kringloopek
50p
50p
Posty: 66
Od: 10 sty 2018, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie ma żadnego nalotu. Czubek liścia usycha a reszta z tego liścia zostaje i rośnie sobie dalej. Nawet wyrastają nowe liście.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Miałem podobnie i stawiałem z kolei na nieprawidłowe podlewanie, zbyt rzadko.
Zacząłem podlewać nieco częściej, oczywiście przy zachowaniu podstawowej zasady przeschnięcia podłoża i problem się zminimalizował. Obecnie przestałem już zwracać uwagę na takie przyschnięte liście, jeśli sama roślina normalnie rośnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ojtam
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 14 sty 2020, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

cześć, przeszukałam jak mogłam wątek - pod kątem pleśni i wełnowca, i białego osadu - nic pasującego nie znalazłam.
Wczoraj nie było dzisiaj jest, w 4 różnych doniczkach pojawił się na ziemi biały nalot, twardy, skorupa, która po podważeniu łatwo odeszła w całości, nic się nigdzie nie rusza, porozgniatałam i soków nie puściło;-), wśród tych roślin jest też grubosz, który nalot miał na ziemi i na liściach. Po podważeniu paznokciem to białe z liści też zeszło w dużych płatach, nie jest raczej kleiste. Czy to jednak wełnowiec? Pleśń, grzyb, osad z wody czy odchody kosmitów;-)?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
czarny_jezdziec
100p
100p
Posty: 123
Od: 21 maja 2010, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Biały osad na wierzchu podłoża ma generalnie 2 możliwe przyczyny:
1. Osad soli mineralnych spowodowany podlewaniem zbyt twardą wodą
2. Pleśń - to w przypadku nadmiernego podlewania szczególnie przy niższych temperaturach

W Twoim przypadku stawiam na 2, zwłaszcza, patrząc na zmiany na liściach.
- Użyj preparatu chemicznego zwalczającego grzyby - najlepiej w formie oprysku
- przesadź grubosza do bardziej mineralnego podłoża oczyszczając bryłę korzeniową z pozostałości starego substratu
- na wierzchu posyp grubym piaskiem/żwirem tak aby wierzchnia warstwa szybciej przesychała
Pozdrawiam
Sławek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Pleśń. Zwykle się pojawia przy nieprawidłowym zbyt zbitym podłożu oraz nieprawidłowym podlewaniu. Poza tym doniczka w przypadku grubosza jest za duża. Sukulenty sadzimy do ciasnych doniczek oraz zwykle do mieszanki ziemi do sukulentów oraz żwirku w proporcji około 1:2. Zresztą w przypadku każdej rośliny doniczkowej dajesz rozluźniacza, oczywiście w przypadku innych roślin niż sukulenty te proporcje powinny być odwrotne.
Wymień podłoże i grubosza podlej po tygodniu albo preparatem grzybobójczym albo wywarem z czosnku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ojtam
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 14 sty 2020, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To właściwie wspaniała wiadomość, grubosz miał dobrą ziemię, ale faktycznie go chyba zlałam, i na zdjęciu ja go już wyjęłam z tamtej szukając robaków i tymczasowo wsadziłam do pustej doniczki z ziemią uniwersalną, do zdjęcia. To dzisiaj się zabieram do naprawiania własnych błędów. Bardzo wam dziękuję:-)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Sukulenty podlewamy dopiero wtedy kiedy przeschnie całkowicie podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Migotka35
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 19 kwie 2021, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Witam. Mój grubosz był posadzony w samej ziemi do sukulentów. Właśnie chciałam go przesadzić w mieszankę ze żwirkiem ale niestety chyba zaatakował go grzyb. Proszę o radę co teraz zrobić i czy jest do odratowania ? :(
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To jest po prostu mikoryza, czyli takie pożyteczne grzyby. Większość roślin rośnie w symbiozie z grzybami.
Tak czy owak i tak trzeba oczyścić w miarę możliwości bryłę korzeniową ze starego podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Migotka35
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 19 kwie 2021, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Uff to mi ulżyło, bo już się wystraszyłam że go przelałam i wdał się grzyb. Dziękuję za informację i w takim razie biorę się za przesadzanie :)
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Cześć, mam do Was 2 pytania:
1sze natury technicznej, a mianowicie jak zabezpieczacie swoje sukulenty na balkonie ( a właściwie loggi) podczas ulewnej pogody? Zazwyczaj je chowałam na czas deszczu,ale przez pandemię moja kolekcja rozrosła się i trochę ciężko mi nosić całą zgraję do domu. Mam balkon południowo zachodni i słońce na nim od około 12:30 do zachodu. Wieje jak diabli i przez to podczas opadów, deszcz potrafi zacinać aż po sufit.
2gie: jakie warunki najlepiej zapewnić Crassuli MARUBA NISHIKI? Jeśli macie takową, to poradźcie proszę i oczywiście pochwalcie się.

Miłej majówki
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Mam taki sam balkon/loggia i niczym nie osłaniam przed deszczem. Jeśli faktycznie mocno zacina i podłoże po deszczu jest zawsze mokre, to możesz spróbować okrywać fizeliną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”