Grubosz - Crassula cz.5
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Wspaniale, gratuluję, czekam z utęsknieniem, aż któryś z moich zakwitnie
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Taki młody i już kwitnie? Gratuluję! Może i ja kiedyś się doczekam kwiatków na swoich drzewkach.
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Komuś jeszcze zakwitły crassule, może się pochwali ?
Moja ostatnio zakwitła 3 lata temu, nie wiem od czego to zależy .....
Moja ostatnio zakwitła 3 lata temu, nie wiem od czego to zależy .....
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Ja jeszcze nigdy nie widziałam na żywo kwiatów żadnej crassuli, ale mam nadzieję, że kiedyś doczekam.
Byłoby miło.
Zwłaszcza, gdyby to moje zakwitły
Byłoby miło.
Zwłaszcza, gdyby to moje zakwitły
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Przepiękny okaz, jak tak na niego patrzę to stwierdzam, że jednak bocznej odnogi ze swojego grubosza nie usunę.
Może z czasem też się tak ślicznie rozkrzewi
Może z czasem też się tak ślicznie rozkrzewi
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grubosz - Crassula cz.5
1234samnie, jak długo masz tą roślinę. Możesz być dumna, jest "na czym oko powiesić". Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
@Black Rose @ivonar
Dziękuję za miłe słowa
Niestety nie mam pamięci do dat, więc nie pamiętam kiedy dokładnie zasadziłem tego grubosza. Sadzony był z jednej małej gałązki, strzelam, że to mogło być w latach 2010-2012, bo jakoś w tych latach zacząłem się mocniej interesować roślinami. Wnioskuję więc, że ten mój okaz ma jakieś 7-9 lat.
Dziękuję za miłe słowa
Niestety nie mam pamięci do dat, więc nie pamiętam kiedy dokładnie zasadziłem tego grubosza. Sadzony był z jednej małej gałązki, strzelam, że to mogło być w latach 2010-2012, bo jakoś w tych latach zacząłem się mocniej interesować roślinami. Wnioskuję więc, że ten mój okaz ma jakieś 7-9 lat.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grubosz - Crassula cz.5
1234samnie, przepraszam, że zrobiłam z Ciebie kobietę. Zapytałam, ponieważ też mam takiego grubosza, ale to "szczenię" jeszcze. Ciekawa byłam ile czasu będę czekać na taki okaz. Zakładając, że warunki uprawy zapewnię prawidłowe a mi zdrowie dopisze, to mam szanse dożyć by oglądać takie cudeńko u siebie
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Witam wszystkich forumowiczów! Od pewnego czasu mam problem z moimi gruboszami. Otórz listki na końcach robią się suche np do polowy albo 1/3 liścia, czasem widać taki błyszczący nalot trochę srebrny. Wygląda to jakby coś go zjadało. Oprócz tego liście robią się matowe takie jasno zielone nawet trochę żółte. Nawet wypuścił dwa nowe listki i już są nadgryzione :/ Ziemię mają dobrą, nie podlewam zbyt ibficie i często. Doradzcie proszę co to może być?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Za mało podlewasz w stosunku do temperatury otoczenia. To żadne szkodniki, względnie uszkodzenia mechaniczne.
Jeśli zimujesz w temperaturze pokojowej i to wyższej niż około 20 stopni to nie możesz robić nadmiernie przesuszać podłoża. Zwłaszcza, że pewnie pod parapetem masz grzejnik.
Jaką masz temperaturę otoczenia i jak często, jaką ilością wody podlewasz?
Jeśli zimujesz w temperaturze pokojowej i to wyższej niż około 20 stopni to nie możesz robić nadmiernie przesuszać podłoża. Zwłaszcza, że pewnie pod parapetem masz grzejnik.
Jaką masz temperaturę otoczenia i jak często, jaką ilością wody podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
To raczej nie są uszkodzenia mechaniczne. Dzieje się tak już od lata. Wtedy wyczytałam, że za dużo podlewam i faktycznie zdecydowanie mniej pojawiało się tych zaschniętych liści. Teraz podlewam raz w tyg niewielką ilością wody, tak aby nie przeleciała na podstawkę. W domu jest stała temp 22 stopnie. Przesyłam zdjęcia z lata kiedy objawy były gorsze.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
To nie są żadne szkodniki.
Masz zbyt wysoką temperaturę jak na zimowanie sukulentów. Grubosze powinny być zimowane w temperaturze nie wyższej niż około 12 - 15 stopni.
Zapewnij niższą temperaturę i ogranicz podlewanie do raz naokoło 3 tygodnie.
Masz zbyt wysoką temperaturę jak na zimowanie sukulentów. Grubosze powinny być zimowane w temperaturze nie wyższej niż około 12 - 15 stopni.
Zapewnij niższą temperaturę i ogranicz podlewanie do raz naokoło 3 tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta