Grubosz - Crassula cz.5
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Takie zasychające końcówki mogą być z dwóch powodów: nieprawdłowego podlewania - np. zbyt mała ilość wody w stosunku do temperatury i nasłonecznienia albo choroby grzybowej.
Jaką ilością wody teraz podlewasz i jak często?
Jaką ilością wody teraz podlewasz i jak często?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Bałam się właśnie tej odpowiedzi. Podlewam tak żeby nasiąkła ziemia, co 8 do 10 dni, ale faktycznie liście od połowy grubosza są takie wiotkie a na samej gorze są twarde. Mam wyciągnąć i sprawdzić korzenie? Myślałam że to od słońca bo w sobote wystawiłam na parapet zewnętrzny ale nie w pełnym słońcu. Następnego dnia dwa listki zrobiły się chropowate na czubku (później seschły) a dzisiaj patrze że następny schnie :/ Na samym dole liście wpadają w kolor brązowy
Myślałam, że ma się dobrze skoro puszcza nowe pędy. Mam nadzieję, że z resztą będzie lepiej.
Myślałam, że ma się dobrze skoro puszcza nowe pędy. Mam nadzieję, że z resztą będzie lepiej.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Jeśli podlewasz teraz już większą ilością wody, to jest w tym wypadku ok. Sam już namaczam teraz swoje grubosze.
Jaka była temperatura powietrza, kiedy wstawiłaś na zewnątrz i czy podłoże było niedługo po podlaniu?
Zrób tylko profilaktyczny oprysk preparatem grzybobójczym. Jeśli to nie pomoże, to dopiero wtedy wyciągaj z doniczki.
Jaka była temperatura powietrza, kiedy wstawiłaś na zewnątrz i czy podłoże było niedługo po podlaniu?
Zrób tylko profilaktyczny oprysk preparatem grzybobójczym. Jeśli to nie pomoże, to dopiero wtedy wyciągaj z doniczki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
3 może 4 dni po podlaniu, było ciepło koło 20 stopni. Z rana były wystawione na wschodnim oknie a potem na zewnątrz na parapecie. Tylko ten jeden tak zareagował. Oprysk taki na liście czy coś do gleby do podlewania?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Oprysk na liście. Topsin - kilka kropli na litr wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 10 sty 2018, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Dziękuję, tak zrobię.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Dostałam grubosza , który siedział chyba w ciemnym pomieszczeniu. Jego gałęzie są bardzo elastyczne i rozłazi się na boki do dołu. Właśnie przesadzilam go do odpowiedniej ziemi, Ale zastanawiam się jak to formować? Nie chcę żeby zesztywniał w ten sposób, czy jego łodygi sztywniejac będą same iść do góry?czy powinnam wbić jakiegoś kija w ziemię i przywiązac te gałęzie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Posadziłaś do gotowej ziemi do sukulentów czy sama zrobiłaś mieszankę ziemi i wymieszałaś dodatkowo ze żwirkiem w proporcji ok. 1:1?
Jeśli do tej pierwszej, to musisz przesadzić do właściwej mieszanki.
Jeśli jednak chodzi o przycinaniu to szczerze mówiąc patrząc na stan tego grubosza, zrobiłbym solidne przecięcie i jednocześnie porobił sadzonki.
Jeśli do tej pierwszej, to musisz przesadzić do właściwej mieszanki.
Jeśli jednak chodzi o przycinaniu to szczerze mówiąc patrząc na stan tego grubosza, zrobiłbym solidne przecięcie i jednocześnie porobił sadzonki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Szczerze powiedziawszy próbowałam wsadzić w mieszankę ze żwirem bo do drugiego grubosza taką przygotowałam, ale ten osobnik od samej nasady się tak rozjeżdza ze tamta mieszanka jako że jest luźna nie trzymała tych jego grubych łodyg, więc pomyślałam że umocuję go samą ziemią żeby nadać kształt, a potem przesadzić do mieszanki. Jest to zły pomysł?
Poucinam go solidnie i porobię sadzonki, a co do tego trzymania pionu to te grube gałęzie to dobry pomysł zeby podwiązać do kijka?
Poucinam go solidnie i porobię sadzonki, a co do tego trzymania pionu to te grube gałęzie to dobry pomysł zeby podwiązać do kijka?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Nie może rosnąć w samej ziemi...
Niestety będzie trzeba go solidnie przyciąć wtedy bez problemu utrzyma się w mieszance ziemi i żwirku.
Poprzycinaj główne gałęzie na wysokość od podłoża naokoło kilkunastu cm.
Przywiązywanie do palika jest bez sensu, bo już masz długie łyse łodygi.
Niestety będzie trzeba go solidnie przyciąć wtedy bez problemu utrzyma się w mieszance ziemi i żwirku.
Poprzycinaj główne gałęzie na wysokość od podłoża naokoło kilkunastu cm.
Przywiązywanie do palika jest bez sensu, bo już masz długie łyse łodygi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Witam ponownie, mam pytanie odnośnie skoczogonków, zmieniłem podłoże po zakupie, wyczyściłem korzenie i zmieniłem doniczke, wczoraj zauważyłem że coś się tam w ziemi rusza, raczej są to skoczogonki. Czytałem że jak jest ich mało to są pożyteczne a nie groźne... przejmować się tym czy nie ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Jak jest ich mało, to nie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Z czasem może być ich więcej. Proponuję drobno pokroić ząbek czosnku i wrzucić do litrowej butelki z wodą. Niech postoi przez noc. Rano odcedzić i podlać roślinę. Powtórzyć za 21 dni.LukeMike pisze:Czytałem że jak jest ich mało to są pożyteczne a nie groźne... przejmować się tym czy nie ?
Pozdrawiam:)