"Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Jeśli chodzi o podlewanie jestem raczej zwolennikiem podlewania oszczędnego niż przelewania, moje kaktusy już około 2 tygodnie mają sucho w doniczkach. Pytanko czy podlać je jeszcze teraz w tym sezonie czy już sobie odpuścić? Według aktualnych prognoz za tydzień-dwa temperatury w nocy mogą spaść do okolic 5 stopni i boję się że jak teraz podleje to przy tak niskich temperaturach rośliny mogą pognić przy morkym podłożu. Jak myślicie?
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Czy podlać jeszcze w tym sezonie? Wszystko zależy jakie masz kaktusy. Są takie co nie lubią długiej suszy (notokaktusy, wigginsie i inne).
Kiedy podlać... a gdzie trzymasz kaktusy? W domu? Na dworzu? Jak ma być zimno to bym nie podlewała. Ale mówisz, że to za 2 tygodnie... a jak Ci podłoże przesycha? Szybko/wolno?
Ja trzymam w sezonie kaktusy pod chmurką, mam bardzo przepuszczalne podłoże i kaktusy stosunkowo wodolubne Nie mam ekstremalnych sucholubów.
Niestety wczoraj podlał mi je deszcz, bo nie zauważyłam, że zaczął padać. Więc na noc wjechały do domu. Teraz się suszą na słonku i na kolejną noc też zabiorę z dworu, jutro znowu słonko a potem, ponieważ u mnie ma być chłodno i mokro po niedzieli, więc kłujaki będą pod tunelikiem foliowym. Do domu wezmę melokaktusy i siewki.
Najbardziej mi szkoda, że zmokły echinocereusy i reszta z tych, które chciałam spróbować zimować na tarasie. Nie wiem czy zdążą zasuszyć się odpowiednio.
Kiedy podlać... a gdzie trzymasz kaktusy? W domu? Na dworzu? Jak ma być zimno to bym nie podlewała. Ale mówisz, że to za 2 tygodnie... a jak Ci podłoże przesycha? Szybko/wolno?
Ja trzymam w sezonie kaktusy pod chmurką, mam bardzo przepuszczalne podłoże i kaktusy stosunkowo wodolubne Nie mam ekstremalnych sucholubów.
Niestety wczoraj podlał mi je deszcz, bo nie zauważyłam, że zaczął padać. Więc na noc wjechały do domu. Teraz się suszą na słonku i na kolejną noc też zabiorę z dworu, jutro znowu słonko a potem, ponieważ u mnie ma być chłodno i mokro po niedzieli, więc kłujaki będą pod tunelikiem foliowym. Do domu wezmę melokaktusy i siewki.
Najbardziej mi szkoda, że zmokły echinocereusy i reszta z tych, które chciałam spróbować zimować na tarasie. Nie wiem czy zdążą zasuszyć się odpowiednio.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
A ja się nie przejmuje w ogóle deszczem jeszcze o tej porze roku. Nie zapominajmy, że dla kaktusów okres jesienny to drugi okres wegetacji - po krótkim letnim drugim okresie spoczynku.
Ale tak jak napisała Aga, zależy jakie i gdzie dokładnie uprawiasz swoje kaktusy oraz od rejonu kraju. Z tego co widzę z profilu, to okolice Krakowa czyli dość ciepły region. Jeśli w ciągu dnia, temperatury będą utrzymywać się powyżej 10 stopni, to kilkustopniowe spadki w nocy nie powinny zaszkodzić przy wilgotnym podłożu - o ile nie masz jakichś sucholubów.
Osobiście w tym miesiącu najprawdopodobniej jeszcze zrobię ostatnie podlanie w sezonie.
Ale tak jak napisała Aga, zależy jakie i gdzie dokładnie uprawiasz swoje kaktusy oraz od rejonu kraju. Z tego co widzę z profilu, to okolice Krakowa czyli dość ciepły region. Jeśli w ciągu dnia, temperatury będą utrzymywać się powyżej 10 stopni, to kilkustopniowe spadki w nocy nie powinny zaszkodzić przy wilgotnym podłożu - o ile nie masz jakichś sucholubów.
Osobiście w tym miesiącu najprawdopodobniej jeszcze zrobię ostatnie podlanie w sezonie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Kaktusy trzymam w foliaku własnej roboty i na zadaszonym tarasie. Dużo mamilarek, astrophytum, sporo kolumnowców takich jak cereusy, stetsonia, cleistocactus, kilka echinocereusów. Z innych rodzajów raczej pojedyncze sztuki, jakaś coryphantha, melocactus. Moglibyście mi sprecyzować jakie rodzaje są szczególnie odporne na susze a które nie lubią suchego podłoża? Podłoże raczej mocno przepuszczalne, połowę stanowi żwir frakcji 2-9mm.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Do sucholubnych zaliczam np. chilijczyki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
W przyszłym tygodniu mają być spadki w nocy do 4°C, w mojej kolekcji przeważają Astrophytum i Gymnocalycium. Czy mogą wtedy być na balkonie czy należy zachować na noc?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Jak są zahartowane przez sezon to spokojnie mogą zostać, tylko żeby podłoże nie było zbytnio wilgotne.
Osobiście ostatnie dwa czy sezony trzymałem m.in. wymienione przez Ciebie kaktusy na zewnątrz do połowy listopada..., a mieszkam na terenie podgórskim. Kaktusy lubią duże różnice temperatur między dniem, a nocą.
Osobiście ostatnie dwa czy sezony trzymałem m.in. wymienione przez Ciebie kaktusy na zewnątrz do połowy listopada..., a mieszkam na terenie podgórskim. Kaktusy lubią duże różnice temperatur między dniem, a nocą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Nie podlewalem od początku września i chyba nie będę już w tym roku podlewal, więc mają sucho i nie muszę ich wnosić,
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Niektórzy z Was pewnie ten artykuł znają, tym, którzy nie znają - gorąco polecam: http://bomax.botany.pl/cgi-bin/pubs/dat ... df?id=2498 (artykuł poświęcony historii polskiego kaktusiarstwa).
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Witam,
Powiedzcie mi jak sobie radzicie z chwilowymi spadkami temperatur jesienią ? W niedziele u mnie -3 stopnie w nocy potem przez dwa dni -1, a po tych trzech dniach temperatury przyzwoite około 5 stopni w nocy na plusie i powyżej 10 w dzień.
Rośliny które uprawiam to meksyk i są w tunelu foliowym w którym mam dwa małe grzejniki nawiewne ale przy tak niskiej temperaturze raczej nie podniosę nimi bardzo temperatury, sprawdzają się one bardziej aby trochę podnieść temperaturę gdy jest na plusie np. w celu dosuszenia roślin albo niedopuszczenia aby temperatura spadała poniżej kilku stopni na plusie.
Zastanawiam się nad wniesieniem roślin na zimowisko, ale obawiam się że będzie jeszcze trochę zbyt ciepło gdy miną te 3 dni mrozów, ponieważ cały październik zapowiadają w miarę ciepły
Co radzicie ?
Powiedzcie mi jak sobie radzicie z chwilowymi spadkami temperatur jesienią ? W niedziele u mnie -3 stopnie w nocy potem przez dwa dni -1, a po tych trzech dniach temperatury przyzwoite około 5 stopni w nocy na plusie i powyżej 10 w dzień.
Rośliny które uprawiam to meksyk i są w tunelu foliowym w którym mam dwa małe grzejniki nawiewne ale przy tak niskiej temperaturze raczej nie podniosę nimi bardzo temperatury, sprawdzają się one bardziej aby trochę podnieść temperaturę gdy jest na plusie np. w celu dosuszenia roślin albo niedopuszczenia aby temperatura spadała poniżej kilku stopni na plusie.
Zastanawiam się nad wniesieniem roślin na zimowisko, ale obawiam się że będzie jeszcze trochę zbyt ciepło gdy miną te 3 dni mrozów, ponieważ cały październik zapowiadają w miarę ciepły
Co radzicie ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Jeśli podłoże masz całkowicie suche, krótkotrwałe spadki temperatur nawet w okolicach zera nie powinny im zaszkodzić, zwłaszcza że to tylko trzy noce. Ew. możesz okrywać na noc agrowłókniną, ale osobiście nigdy nie stosowałem żadnych zabiegów i kaktusy trzymam pod chmurką na balkonie do połowy listopada i w tym czasie zdarzały się więcej zimnych nocy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Ja podobnie jak Norbert trzymam kaktusy na balkonie.
W pażdzierniku to kaktusy niepodlewane od ok miesiąca,więc podłoże jest już suche.
Stoją tam notokaktusy, parodie, gymno jak i czilijczyki, telokaktusy, echinocereusy i jeszcze kilka innych rodzai.
Jeżeli w nocy temp. spadnie trochę poniżej 0* C to w dzień podniesie się np. do + 10* C .
Takich krótkotrwałych spadków temperatury w pażdzierniku to ja się nie obawiam.
Ja zawsze bardziej obawiam się wiosny gdy kaktusy podlane a na przełomie kwiecień/maj
temperatura czasem spada poniżej zera - np. ok. -5 * C.
Jak na razie nie zauważyłem żadnych szkodliwych oznak tych krótkich spadków temperatury.
W pażdzierniku to kaktusy niepodlewane od ok miesiąca,więc podłoże jest już suche.
Stoją tam notokaktusy, parodie, gymno jak i czilijczyki, telokaktusy, echinocereusy i jeszcze kilka innych rodzai.
Jeżeli w nocy temp. spadnie trochę poniżej 0* C to w dzień podniesie się np. do + 10* C .
Takich krótkotrwałych spadków temperatury w pażdzierniku to ja się nie obawiam.
Ja zawsze bardziej obawiam się wiosny gdy kaktusy podlane a na przełomie kwiecień/maj
temperatura czasem spada poniżej zera - np. ok. -5 * C.
Jak na razie nie zauważyłem żadnych szkodliwych oznak tych krótkich spadków temperatury.