"Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

[Sukulentowy]

na pewno Blossfeldia, Geohintonia , Aztekium, [[nazwa-zakazana]] i Astrophytum

[jandom1]

Astrophytum najwolniej rosnące ? Z tym akurat nie mogę się zgodzić.

[Sukulentowy]

Słyszałem że astrofyta mają powolny wzrost i tak też widać u mnie. W identycznych warunkach i podłożach szybciej rosną inne kaktusy, a astrofyta bardzo powoli ale jednak nie są tym naj naj naj wolniejszym.

Kiedy chować kaktusy z balkonu na zimowanie?

[jandom1]

Właśnie o to mi chodziło, że w jednym rzędzie z tą resztą którą wymieniłeś bym ich po prostu nie postawił

Zależy od temperatury oraz od tego czy masz przesuszone roślinki. Jeśli masz przeschnięte a w najbliższym czasie temperatura w nocy nie będzie spadać u Ciebie poniżej 0 ( względnie, bezpiecznie powiedzmy 2 stopnie na plusie ) to nie masz po co jeszcze chować. Jeśli jednak będą zapowiadać już przymrozki to wtedy warto schować. U mnie dziś w nocy było -1 a kaktusy nadal zostają na dworze. Wszystko zależy od prognoz, obserwuj w internecie i na podstawie tego będziesz wiedział co należy zrobić

[jandom1]

Chyba, że mówimy o Astrophytum, te podobno wolą trochę cieplej , więc może nie warto ryzykować gdy temperatura spada poniżej 5 stopni ? Nie potrafię powiedzieć z doświadczenia bo nigdy nie testowałem Astrophytów na tak niskie temperatury , u mnie tylko właśnie Astrophytum od kilku dni schowane , reszta stoi na zewnątrz

[Arash37]

A macie może jakieś informacje na temat "dojrzewania" kolumnowców lub innych rodzajów które są w mniejszym centrum zainteresowania hodowców?

[Sukulentowy]

W takim razie chowanko części kaktusów ... Bardzo nie lubię zimy i jesieni

[norbert76]

Jeśli chodzi o Astrophytum to swoje testowałem na niskie temperatury. Jeśli mają oczywiście suche podłoże są w stanie wytrzymać nawet nocne spadki do minus 5 stopni. W zeszłym roku chowałem razem z wszystkimi kaktusami na początku listopada. Wszystkie oczywiście mają się dobrze.

[cactus habitat]

...u mnie tylko właśnie Astrophytum od kilku dni schowane , reszta stoi na zewnątrz

U mnie sygnał do chowania całego "Meksyku" to 8 stopni, przy czym należy również brać pod uwagę wilgotność powietrza. Kaktusów już nie podlewam więc nie będzie to dla nich jakiś okres wzrostu. Wrzesień był w sumie słoneczny więc nie ma co narzekać.

[Sukulentowy]

Dziś w nocy na balkonie było +5 a w dzień w słońcu 36. W cieniu 14. Nie podlewane od połowy września. Niesamowite że mogą wytrzymać spadki do -5

[blabla]

Ja bym tego nie weryfikował na własnej kolekcji.

[norbert76]

Tomek ma tutaj rację, każdy eksperymentuje na własne ryzyko.
Warto wspomnieć tutaj o tym, że w literaturze są podane bezpieczne zakresy temperatur, choć zahartowane rośliny są w stanie przeżyć nieco niższe wartości. To jednak wypadkowa wielu czynników. Istotne jest tutaj przede wszystkim stopień zahartowania do niskich temperatur. Wiadomo, jeśli wystawimy kaktusy latem na zewnątrz, to mogą nie przeżyć nawet temperatury minus 1, minus 2. Innym jest kwestia indywidualna danego egzemplarza, wilgotność substratu, która w przypadku kaktusów powinna być oczywiście całkowicie sucha, a okres od ostatniego podlewania powinien być długi. Są też istotne warunki uprawy, inna temperatura będzie np na balkonie na drugim piętrze, a inna na poziomie gruntu.

[blabla]

Generalnie im roślina bardziej wysuszona tym lepiej znosi chłód. Dlatego często siewki potrafią przeżyć przymrozki a duże, stare rośliny z przymrozkami sobie nie radzą.