CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
To na pewno infekcja grzybowa. Nie znam chemii, która jest skuteczna ale za wiele nie testowałem. Jeśli roślina będzie rosła we właściwych warunkach to te miejsca zamienią się w korek i z czasem zabliźnią się. Jeśli warunki uprawy będą kiepskie to problem będzie się powtarzał a w ekstremalnych sytuacjach może roślina zgnić w całości, jeśli przez jej osłabienie wda się jeszcze coś innego.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Dzięki tom_ek. Zmiana na roslinie wygląda podobnie, ta u Ciebie była jakby bardziej wilgotna, ale to podobne paskudztwo.
blabla. Zmiana pojawiła się w momencie kwitnienia i w wyniku przelania więc nałożyły się sprzyjające warunki dla rozwoju choroby. Stanowisko mają dobre, parapet jest bardzo słoneczny, ziemia przepuszczalna, doniczka ceramiczna z dziurą, keramzyt.
Niestety infekcja wolno, ale jednak postępuję więc bez ekstrakcji albo chemii raczej się nie obędzie.
blabla. Zmiana pojawiła się w momencie kwitnienia i w wyniku przelania więc nałożyły się sprzyjające warunki dla rozwoju choroby. Stanowisko mają dobre, parapet jest bardzo słoneczny, ziemia przepuszczalna, doniczka ceramiczna z dziurą, keramzyt.
Niestety infekcja wolno, ale jednak postępuję więc bez ekstrakcji albo chemii raczej się nie obędzie.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Nie, nie, suche były i twarde.Billy pisze: ta u Ciebie była jakby bardziej wilgotna
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Karta dzięki, myślę, że to coś bardzo podobnego
tom_ek Rozumiem, źle zinterpretowałem zdjęcie, zdawało mi się, że widzę jakiś wysięk.
Problem polega na tym, że muszę wyjechać na kilka dni i trochę boję się że jak wrócę będzie już za późno na interwencję, wolę zrobić coś na zapas niż później żałować.
Jestem w stanie to zgrabnie wyłyżeczkować, mam odpowiednie narzędzia.
Z chemii grzybobójczej mam tylko wspomniane Dithane, ale z tego co przewija się na forum wynika, że nieźle się sprawdza.
tom_ek Rozumiem, źle zinterpretowałem zdjęcie, zdawało mi się, że widzę jakiś wysięk.
Problem polega na tym, że muszę wyjechać na kilka dni i trochę boję się że jak wrócę będzie już za późno na interwencję, wolę zrobić coś na zapas niż później żałować.
Jestem w stanie to zgrabnie wyłyżeczkować, mam odpowiednie narzędzia.
Z chemii grzybobójczej mam tylko wspomniane Dithane, ale z tego co przewija się na forum wynika, że nieźle się sprawdza.
Przesadzenie - ratowanie kaktusów
Witam, dostałam w "spadku" dwie doniczki z kaktusami, nie wyglądają za dobrze i chce je uratować. Chciałabym je przesadzić do dobrego podłoża. Czy o tej porze roku mogę jeszcze to zrobić? nie wiem czy po zimie jeszcze coś z nich będzie. Ogólnie kaktusy wyglądają jakby więdły albo usychały. Dolne części kaktusów są lekko brązowe i zasuszone. Gdzieś czytałam, że powinno się taki kaktus uciąć do zdrowej części. I co dalej? Proszę o pomoc bo nie mam jeszcze doświadczenia z kaktusami.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Kaktus na pierwszym zdjęciu oraz oba małe na drugim już nie żyją. Reszta jest jeszcze raczej do uratowania. Przesadzanie wiosną to przesadzanie optymalne, tutaj mówimy o interwencyjnym/ratunkowym. Wyciągnij jak najszybciej rośliny z doniczki, oczyść korzenie niemal do zera z ziemi ( jeśli nie będzie się dało, poczekaj aż ziemia obeschnie i wtedy). Następnie możesz wrzucić jeszcze zdjęcia korzeni żebyśmy widzieli w jakim są stanie i dalej będziemy działać żeby uratować te rośliny
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Dzięki wielkie, zaraz wyjmę kaktusy z ziemi.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Oczywiście mówimy o przesadzeniu do mieszanki gdzie ziemia stanowi nie więcej niż 30, a nawet tylko 20%, reszta np. żwirek kwarcowy (najlepiej o frakcji 2 - 4mm) albo perlit.
Korzenie trzeba oczyścić dokładnie ze starej ziemi, jak napisał wyżej Filip.
Korzenie trzeba oczyścić dokładnie ze starej ziemi, jak napisał wyżej Filip.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Wiadoma sprawa Norbercie, na razie dobrze byłoby jednak zobaczyć korzenie żeby ocenić ich stan i to,czy w ogóle jakieś będą bo to różnie bywa Dopiero wtedy będziemy kierować co dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Kaktus z pierwszego zdjęcia do kosza. Na reszcie zdjęć oprócz 2 masz bryły zbitej ziemi wokół korzeni. Musisz to najpierw ostrożnie rozbić palcami a następnie usunąć ziemię do czystych korzeni, takich jak ma ten martwy kaktus ze zdjęcia 1. Jest to o tyle ważne, że nawet jak wsadzisz teraz kaktusy w odpowiednie podłoże to tamte grudy mogą uniemożliwić wrośnięcie się korzeniom w to nowe podłoże. Jeśli nie dasz już rady palcami, można to zrobić pędzelkiem. Zrób to ostrożnie i uważnie żeby za bardzo nie łamać korzeni, ale też stanowczo, jak coś odpadnie to nie masz się czym przejmować, byleby to nie były te największe, najgrubsze korzenie. Następnie zostaw kaktusy na kilka dni (3,4 dni ) niech sobie tak poleżą, zagoją im się wtedy rany na korzeniach które zrobisz podczas usuwania ziemi. W tym czasie przygotuj odpowiednią mieszankę podłoża. Może to być klasyczna mieszanka czyli 1/3 ziemi do kaktusów, 1/3 piasku i 1/3 żwirku frakcji około 5 mm. Ważne jest aby podłoże w które wsadzisz rośliny było suche na wiór w przeciwnym wypadku do ranek w korzeniach może wdać się infekcja. Po posadzeniu nie podlewamy przynajmniej tydzień, a przy obecnej porze roku jeśli masz możliwość zimowania kaktusów (możesz o tym poczytać) to można ich nie podlewać nawet do wiosny. Jeszcze jedna ważna rzecz - jeśli jakieś korzenie będą suche, będą sprawiały wrażenie martwych to wtedy utnij je ostrymi nożyczkami. Tnij tak aż do żywej tkanki, tj. do miejsca gdzie środek korzonka będzie ładny, zielony. Nie może być już żadnych brązowych plam, bo to nadal jest korzeń chory. Wtedy tak samo trzeba zostawić korzenie do przeschnięcia i za kilka dni posadzić. W razie jakichkolwiek pytań pisz, postaram się odpowiedzieć.