CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[Beee]

Miał ktoś z Was mszyce na kaktusach? Preparaty na zwykłe kwiatki działają?

[Demek]

Dzien dobry,
Podczas rutynowej inspekcji moich kaktusow w piwnicy 2 gymnolki byly doszczetnie oblepione przez mlode welnowce. Polowalem wczesniej na pojedyncze dorosle okazy, ale w tym wypadku zdecydowalem sie ewakuacje i izolacje.
Podlane mopsilanem 20 sp, po 2 dniach troche napecznialy, wyjalem z ziemi, przeplukalem i przeczesalem wszystkie zakamarki pedzlem, zazywaja nocnej kapieli w letniej wodzie polaczonej z cicha nadzieja utopienia niedobitkow. Rano pomaluje jeszcze pedzlem w spirytusie i odstawie do wyschniecia do izolatki. Doniczki zdezynfekowane cifem, granitory zwirek i keramzyt do odzysku wyprazony w piekarniku. Planuje przesadzic reszte kolekcji pod koniec lutego, i tak powsadzalem je w za duze doniczki a to cholerstwo to jakies oddzialy specjalne bialych ludzikow, boje sie przeoczyc nawet jedna doniczke. Prosze o wskazanie bledow w mysleniu/postepowaniu, serdecznie dziekuje za poswiecony mi czas.
Pozdrawiam
Demek

Używaj wszystkich polskich liter/mod.

[norbert76]

Czysty spirytus, czyli nierozcieńczony nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo może popalić tkankę. Lepiej używać pędzęlka moczonego w oleju.

[meusx]

Posiadam poniższą eszewerie, wygląda na to że została przelana i gnije?
Chciałem zaczekać do wiosny żeby ją rozsadzić na 3 osobne rośliny, jednak jej stan robi się coraz bardziej krytyczny i spróbuję odciąć od miejsca gdzie kończy się fioletowa łodyga? Polecacie takie rozwiązanie? Nic innego chyba zrobić tutaj nie mogę, może uda się chociaż jeden odrost przeżyje

[norbert76]

W żadnym wypadku nie jest ro eszeweria, a pachyphytum.
Oprócz tego, wierzchołek jest do odcięcia i po przeschnięciu do ukorzenienia na nowo.

[basiaamatorka]

Demek, nie zapomnij, że te "oddziały specjalne" naznosiły kupę jajek, i toto się będzie wykluwać - tak, że to paromiesięczna wojna, ale do wygrania!

[aga_zgaga]

Czy te jasne czubki odrostów to znak, że zaczęły rosnąć? Ten kaktus zimuje w chłodzie i ciemności, żaden inny z tej miejscówki nie ruszył. I co teraz? Wyciągnąć z ciemnicy?

[blabla]

Tak. Ruszył. Miał za ciepło. Albo dać mu jasne stanowisko i zacząć wybudzać albo obniżyć temperaturę i zimować dalej. Najlepiej trzymać go teraz chłodno, sucho i jasno.

[aga_zgaga]

Dzięki Tomku za odpowiedź, postaram się żeby było mu chłodno i jasno.

[Niquess]

Czy ktoś mógłby mi pomóc podpowiedzieć co może dolegac mojemu drzewku szczęścia? Od niedawna strasznie gubi liście, spadają przy najmniejszym dotyku a także same, po podprzataniu liści na następny dzień ciągle znajduje nowe opadnięte koło doniczki, niektóre gałązki są już łyse z odrobiną liści na czubku, do tego niektóre liście maja zółtawy kolor, drzewko nie jest wystawione na bezpośrednie nasłonecznienie ale nie stoi też w cieniu, nie było zalane a temperatura jest optymalna, bardzo proszę o pomoc bo nie mam już pomysłu co może być źle

[barbra13]

Ma za ciepło i za ciemno, z naciskiem na to pierwsze, w temperaturze pokojowej często zimą tak się dzieje. Jeżeli jesteś pewna(-y), że nie jest przelane i korzenie są w porządku, to postaw na parapecie w najjaśniejszym miejscu, najlepiej na słońcu. Wiosna tuż, tuż, powinno niedługo zacząć odrastać.

[Niquess]

Uff, już się bałam że umiera. Jak przestawię na zimny i jasny strych to kiedy mniej więcej przynieść go z powrotem do pokoju?

[barbra13]

Tego, czy umiera, czy nie, to tak na odległość nie do końca da się stwierdzić, ale bądźmy dobrej myśli .
Szkoda, że od razu nie był na tym strychu, to idealne miejsce na zimowanie. Myślę, że jeszcze przez miesiąc może spokojnie tam pobyć. Tylko ostrożnie z podlewaniem, ma mieć sucho, od czasu do czasu tylko trochę wody.
I podstawowa sprawa : musi mieć przepuszczalne podłoże i odpływ w doniczce. Ale o to chyba zadbałaś.