CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[norbert76]

Jeśli masz wełnowce w korzeniach to bezwzględnie trzeba podlać chemią. Płyn do mycia naczyń nie zwalczy wełnowców.
Teoretycznie nie wiem czy lepiej nie byłoby wyciągnąć z doniczek, usunąć całkowicie stare podłoże, wypłukać korzenie pod bieżącą wodą i dopiero wtedy wymoczyć w preparacie. Po odczekaniu, żeby korzenie obeschły, posadzić do nowego podłoża.

[Evenness]

Dzień dobry, jestem tutaj nowa. Mam problem z gruboszem ognistym. Mam go od około 1,5 miesiąca, od razu posadziłam go do tej doniczki, niestety nie miałam mniejszej. Okno od strony południowej, ziemia do kaktusów, podlewany jak zupełnie przeschnie, zazwyczaj co 1,5 tygodnia. Rośnie jak szalony ale niestety odbiega wyglądem od wygooglowanych gruboszy i przede wszystkim - skąd te czarne końcówki liści? Pomocy!

[norbert76]

Co to jest na oknie? Firanka?
Grubosze potrzebują bezpośredniego słońca. Wystaw na zewnątrz po uprzedniej około 2 tygodniowej aklimatyzacji.
Pamiętaj, że zimą musisz zapewnić chłodne stanowisko inaczej bardzo szybko się wyciągnie.
Nie sadzimy też do samej ziemi, nawet do sukulentów, ale do mieszanki ziemi i rozluźniacza w proporcji około 1:1.
Czarne końcówki mogą świadczyć o wcześniejszym przelaniu - wskutek nieprawidłowego podłoża i podlewania.

[GrzegorzZielarz]

Witam serdecznie,

na kilku moich Echinopsis i jednej mamillari pojawiły się takie o dziwne zmiany:

https://drive.google.com/file/d/1-7piOo ... sp=sharing

Dodam że nie na wszystkich co mnie dziwi bo warunki mają takie same, a i zimowały razem.

Mnie wydaje się ze to poparzenie, ale czy moje przypuszczenia są słuszne?

Pomocy

[norbert76]

Poparzenia słoneczne.

[Sukulentowy]

Ostatnimi czasy wiele kaktusów z podkładką myrtillocactus umarło, podkładka zrobiła się żółta i gniła. Ale nie od korzenia, czasem w miejscu łączenia ze zrazem, ale zwykle od środka. I dodam że 2 lata się u mnie dobrze trzymały.

[cactus habitat]

Zamierzam w najbliższym czasie podlać kolekcję balkonową przeciwko wełnowcom. Zakupiłem Polysect - dwa opakowania po 25 ml. Producent sugeruje, żeby przeciwko wełnowcom sporządzić roztwór 6 ml na 100 ml wody i litr podłoża. Wychodzi, że mogę sporządzić jakieś 800 ml roztworu na 8 litrów podłoża. Czy stosowaliście podobne wielości ? Czy lepiej zastosować opryskiwanie czy podlewanie przez podsiąkanie ? Czy temp. powietrza ma znaczenie (oprysk wieczorem ?).

[norbert76]

Polysect nie opłaca się kupować przy większej ilości roślin. Lepiej kupić Mospilan jest o wiele wydajniejszy.

[mordd]

Jeśli to ma być działanie profilaktyczne to rośliny muszą się tym środkiem opić. Jeśli już coś łazi to działanie kontaktowe polega na tym, że musisz trafić w owada;) Więc lepiej podlać bo ten środek działa na oba sposoby. Oprysk to może być zbyt mała dawka na działanie systemiczne a i tak kaktusy po oprysku trzeba opłukać wodą więc kontaktowo długo nie podziała.

[cactus habitat]

Wszystkie kaktusy, które chciałem uratować wykąpałem w ciepłej wodzie z ludwikiem jakiś czas temu, jednak trudno nie przeoczyć żadnego wełnowca w korzeniach, dlatego chcę je podlać wszystkie. Kilka mocno zainfekowanych i mniej wartościowych wyrzuciłem.

[mordd]

To tylko podlewanie. Oprysk nie ma sensu.

[maryjan13]

Nie wiem jak działa Mospilan,ale ja proponuję na wełnowce do podlania
Bi 58 400 EC o stężeniu nieco większym niż na ulotce czyli 2 ml roztworu / 1 litr wody.
Do tego dodać kilka kropel płynu do naczyń ( np. Ludwik ) dla zmiększenia pancerza wełnowca.

[cybio]

Chciałbym zwrócić się z prośbą o pomoc w znalezieniu przyczyn dolegliwości kaktusowych
Poniżej link do albumu ze zdjęciami.
1. Wątła, wiotka z kropkami
2. Cereus jak by od korzeni słabł, też jest wiotki. Sukulenty jakby gniły. Nie podlewam, nie przelewam.
https://m.fotosik.pl/u/cybio/album/2523301
3. Krater jak po korniku.
6/7 Utrata koloru, zółknięcie. (Na ich uratowaniu najbardziej mi zależy)
Substra i wentylacja korzeni jest.
Przędziorek i grzyby?
Wszelkie uwagi miło widziane