CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Zablokowany
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Dzień dobry,
Wrzucam zdjęcie, żeby sprawdzić czy to naturalny proces drewnienia czy 8 plaga egipska.
https://postimg.cc/9rtGwCjN
Dzięki za komentarz.
Pozdrawiam
Demek
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Demek, moim zdaniem to pierwsze i nie się czym przejmować. Tyle że zdjęcie małe, do tego zrobione od góry, dlaczego? Od boku byłoby widać więcej. Ale, jak pisałem, raczej nie ma powodu do obaw. Wstaw ewentualnie nowe zdjęcie.

Morrd, przede wszystkim, jak pisałem:
tom_ek pisze:dla całkowitej pewności można od razu lać chemią
Po drugie:
mordd pisze:w czasie tych obserwacji się spokojnie namnożą i czego nie zeżarły to zawirusują
- chyba inaczej rozumiemy słowo obserwacja. Wełnowiec nie szarańcza, wiesz chyba, że to nie tak, iż jeśli wełnowca zauważysz w poniedziałek, to w piątek roślina będzie zeżarta. Jak są krótko i jest ich mało, to nie sieją błyskawicznego spustoszenia. Usuwając wełnowca mechanicznie i codziennie oglądając roślinę niczym się nie ryzykuje. Gdy szkodnik powróci, wówczas chemia.
mordd
50p
50p
Posty: 76
Od: 8 maja 2016, o 05:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Nawet zwalczenie całkowite w dwa dni nie jest gwarancją sukcesu. Grzyby i wirusy, które załatwiają rośliny choćby pół roku później w trakcie zimowania albo w dowolnym innym momencie to może być właśnie dzieło wełnowca więc owszem, jak się zauważy w poniedziałek to we wtorek warto próbować zlikwidować do zera a nie miziać go patyczkiem. Im szybciej tym lepiej i tyle. A wełnowiec jest gorszy od szarańczy, mnoży szybciej i nie da się go zjeść z chili i gorzką czekoladą :)
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Zgadzam się z częścią tego, co napisałeś, ale bez przesady, tydzień czy dwa zwłoki nie doprowadzą rośliny do zgonu (nawet w późniejszym okresie). Jak już pisałem - jednego swojego kaktusa tak właśnie pomiziałem (przyznam się, nie miałem wówczas do dyspozycji Bi), widać spodobało mu się to :wink:, bo ma za sobą dwa zimowania i (co ważniejsze) ma się do dziś dobrze. Bez chemii.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

To-mek, to mógł być tylko przypadek. Z wełnowcami mam od jakiegoś czasu do czynienia i usuwanie mechaniczne przerabiałem - nic nie daje, bo usuwasz tylko widoczne osobniki, a nie jaja i larwy. A im dłużej masz szkodniki na roślinie tym bardziej ją osłabiają.
Dlatego chemia, ale i nawet ona nie daje 100% gwarancji usunięcia tych szkodników. Ciężko je się zwalcza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Norbercie, masz rację (choć to, jeśli już, nie tyle przypadek, co raczej wyjątek). Ale też nie pisałem, że usuwanie mechanicznie jest remedium. Pisałem, żeby to zrobić na początek (bo ze zdjęć wynika, że tego wełnowca ledwo co), jak nie poskutkuje - wówczas chemia. A te cholery nie tak trudno znowu zwalczyć, chemia dość skuteczna - przynajmniej u mnie. Gorzej z przędziorkiem. Na szczęście od kiedy rośliny trzymam pod chmurką, nie mam tych kłopotów.
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Dzięki Tomku. Od spodu jest identycznie.
U mnie mopsilan nie daje rady jak już są jaja wełnowców. Wysadzam i smaruje pędzlem z wódką co tylko sie da oprócz końcówek korzeni. Kaktusy przeżyły. Wełnowców na razie nie widać.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Z czystym alkoholem albo spirytusem trzeba uważać, bo można popalić wierzchnią warstwę tkanki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Demek, nie ma za co. Ja Mopsilanu nie próbowałem nigdy, sprawdzał się u mnie śmierdziel 58, zapaszek znikał po jakimś czasie (a może nos mam wiecznie zapchany?). O czyszczeniu alkoholem gdzieś, kiedyś czytałem, ale gdzie i kiedy? Coś na rzeczy jednak pewnie jest.
Norbercie, wódka to nie czysty alkohol (a szkoda :wink:).
jilliana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 sie 2016, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Dzień dobry :)

Na moim kaktusie zamieszkały jakieś podłużne, małe szkodniki. Znajdują się na niedawno wyrośniętym odwłoku górnym. Tam też poczyniły szkody. Na podstawie kaktusa również pojedyńcze chodziły, ale cała grupa była na górnym odroście.

Na ten moment robaczki pozbierałam wacikiem nasączonym bimbrem. Kaktusa odizolowałam, będę obserwować.

Może ktoś się spotkał z takimi insektami i podpowie jak się ich pozbyć.
Obrazek
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Twojego kaktusa zaatakowały wełnowce.
Jeżeli są na kaktusie to prawdopodobnie są także w podłożu.
Najlepiej wyjąć kaktus z podłoża i dokładnie oczyścić korzenie.
Będzie potrzebna na to robactwo niestety chemia - Bi 58 400 EC.
Ten specyfik można kupić w sklepie ogrodniczym ( tak jest w moim mieście ).
Zrobić roztwór i dokładnie spryskać całego kaktusa łacznie z korzeniami.
Po 2 dniach możesz go posadzić do nowego suchego podłoża kaktusowego.
Oczywiście trzeba go nadal obserwować.
Możesz także poczytać specjalny wątek na tym Forum poświęcony wełnowcom.

viewtopic.php?f=30&t=84108 :
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Dagmara20
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 cze 2019, o 11:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

witam
Wszędzie na tym forum polecacie Bi58. Ja właśnie niedawno je zastosowałam do podlania roślin i zaznaczę że zawsze używam dawkę wskazaną przez producenta aby nie uszkodzić roślin, dodatkowo należy pamiętać że inne zalecane tu na forum wyższe stężenia niestety powodują coraz odporniejszą populację szkodników.
Pomimo tych środków ostrożności od kilku dni pada mi codziennie po kilka roślin, czy ktoś kiedyś miał podobne problemy z tą czy też inną chemią? Czy ktoś zaobserwował podobne problemy?
Dodatkowo wspomnę że kilka miesięcy temu miałam podobne problemy z innym środkiem na przędziorka -"Envidor". Wprawdzie szybko rozprawił się z szkodnikiem ale podobnie jak teraz padło kilka zdrowych roślin. Niektóre zgniły inne np Ariak dostał brązowych plam i w konsekwencji zgnił.

Czy czasem nie jest tak że niestety ale będąc zmuszonym do wyeliminowania szkodników trzeba się liczyć że jednek każda chemia również w jakimś stopniu osłabia rośliny i stąd kilka może sobie nie poradzić? ponieważ innego wytłumaczenia nie mam
Proszę was o wasze opinie
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

Post »

Jeśli nie przekraczasz zalecanej dawki, to chociaż są to preparaty chemiczne które mogą jakoś wpływać na roślinę, to jednak w stopniu minimalnym.
Jeśli rośliny wg Ciebie padają po użyciu preparatu, to będzie po prostu zbieg okoliczności, a przyczyna leży po stronie osłabienia roślin przez same szkodniki. Zwłaszcza przędziorki bardzo szybko i w znacznym stopniu niszczą roślinę i jeśli preparat zostanie podany zbyt późno, to roślina i tak umiera pomimo jego użycia.
Od lat używam wielu preparatów chemicznych i straciłem tylko te rośliny, które były zarażone w większym stopniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”