CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Zmiany na liściach?
Witajcie!
Otrzymałam w prezencie takiego oto grubosza. Niestety nie obyło się bez problemów w postaci wełnowców.Zastanawiają mnie też te zmiany na
liściach. Z wełnowcami wiem jak walczyć, ale może ktoś podpowie mi czym są te zmiany na liściach? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Otrzymałam w prezencie takiego oto grubosza. Niestety nie obyło się bez problemów w postaci wełnowców.Zastanawiają mnie też te zmiany na
liściach. Z wełnowcami wiem jak walczyć, ale może ktoś podpowie mi czym są te zmiany na liściach? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Pozdrawiam. Monia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Korkowacenie liści jest spowodowane zwykle nieprawidłowym podlewaniem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Witam
Źle to wygląda. Znajomi, u których zasięgałam opinii, spisali tego grubosza na straty.
Może ktoś stąd, poradzi mi -jeśli nie da się go wskrzesić, to chociaż jak zrobić szczepki ze zdrowych gałązek.
Dostałam to drzewko od pra teściowej, jakiś rok temu. Prawdopodobnie w pierwszych miesiącach życia z nami, zostało przelane (wielu lokatorów każdy podlewa, kiedy chce, bo ?kwiatki wydają się samotne i zabiedzone", trudno było tego upilnować).
Liście zwiotczały i zaczęły opadać, gałęzie stały się miękkie. Przesadziliśmy grubosza, dostał ziemię dedykowaną do kaktusów i sukulentów wymieszaną z granulatem ceramicznym w proporcji 1:1. Panował zakaz podlewania go częściej niż raz w miesiącu, drzewko zawsze stało na słonecznym stanowisku.
I żadnej poprawy. Grubosz bardzo oklapł, główne pnie i gałęzie zaczęły dziwnie zasychać w głąb. Tak jakby drzewko dokonywało rozciągniętej w czasie amputacji. Liście przestały się marszczyć, są nawet bardziej mięsiste, mimo to, przy najlżejszym dotyku od razu odpadają. Nie mam pojęcia, co jeszcze można zrobić.
Będę bardzo wdzięczna za każdą poradę.
Update:
Po intensywnej obserwacji, doszłam do wniosku, że u nasady jeden z pni jest bardzo miękki, wręcz pustawy w środku. Postanowiłam go naciąć, żeby zobaczyć, jak sprawy się mają. Zgniły wewnątrz, praktycznie sam odpadł, kiedy tylko lekko naruszyłam korę. Powyżej zdrowa tkanka.
Korzystaj z funkcji edytuj/mod.
Źle to wygląda. Znajomi, u których zasięgałam opinii, spisali tego grubosza na straty.
Może ktoś stąd, poradzi mi -jeśli nie da się go wskrzesić, to chociaż jak zrobić szczepki ze zdrowych gałązek.
Dostałam to drzewko od pra teściowej, jakiś rok temu. Prawdopodobnie w pierwszych miesiącach życia z nami, zostało przelane (wielu lokatorów każdy podlewa, kiedy chce, bo ?kwiatki wydają się samotne i zabiedzone", trudno było tego upilnować).
Liście zwiotczały i zaczęły opadać, gałęzie stały się miękkie. Przesadziliśmy grubosza, dostał ziemię dedykowaną do kaktusów i sukulentów wymieszaną z granulatem ceramicznym w proporcji 1:1. Panował zakaz podlewania go częściej niż raz w miesiącu, drzewko zawsze stało na słonecznym stanowisku.
I żadnej poprawy. Grubosz bardzo oklapł, główne pnie i gałęzie zaczęły dziwnie zasychać w głąb. Tak jakby drzewko dokonywało rozciągniętej w czasie amputacji. Liście przestały się marszczyć, są nawet bardziej mięsiste, mimo to, przy najlżejszym dotyku od razu odpadają. Nie mam pojęcia, co jeszcze można zrobić.
Będę bardzo wdzięczna za każdą poradę.
Update:
Po intensywnej obserwacji, doszłam do wniosku, że u nasady jeden z pni jest bardzo miękki, wręcz pustawy w środku. Postanowiłam go naciąć, żeby zobaczyć, jak sprawy się mają. Zgniły wewnątrz, praktycznie sam odpadł, kiedy tylko lekko naruszyłam korę. Powyżej zdrowa tkanka.
Korzystaj z funkcji edytuj/mod.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Raz na miesiąc
To są sukulenty, ale w sezonie potrzebują częstszego podlewania. Zasada jest prosta, podlewasz wtedy obficie, ale podłoże powinno przeschnąć przed kolejnym podlaniem. Z jednej skrajności przeszłaś w drugą.
W tej sytuacji pozostaje poodcinać chore części do zdrowej tkanki, duże miejsca cięcia posypać sproszkowanym węglem. Wyciągnął bym jeszcze z ziemi i sprawdził stan korzeni.
To są sukulenty, ale w sezonie potrzebują częstszego podlewania. Zasada jest prosta, podlewasz wtedy obficie, ale podłoże powinno przeschnąć przed kolejnym podlaniem. Z jednej skrajności przeszłaś w drugą.
W tej sytuacji pozostaje poodcinać chore części do zdrowej tkanki, duże miejsca cięcia posypać sproszkowanym węglem. Wyciągnął bym jeszcze z ziemi i sprawdził stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Coś dopadło trzy moje haworsje: zasychanie i brązowienie liści, dość nietypowe. Przypadłość nie dotyka najstarszych, dolnych liści (od ich czubka, co jest raczej normalne), ani najmłodszych, tylko środkowych. Plamy i wysychanie pojawiają się mniej więcej w połowie liścia, wyglądają na suche. Czy to tylko oparzenia, czy coś poważniejszego i trzeba szykować chemię?
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Tego lata mam pecha do chorujących gruboszy... Pewnie to coś banalnego, ale nie potrafię znaleźć przyczyny problemów.
Chory:
Crassula ovata Red Horn Tree
Objawy: najpierw końcówki liści brązowieją na brzegach, potem plama rozszerza się i pojawia srebrny nalot. Miejsce marszczy się i staje kruche. Stan utrzymuje się długo, na koniec cały liść marszczy się i odpada. Liście aż do końcowego etapu nie tracą jędrności.
Warunki życia rośliny: od początku czerwca na pełnym słońcu południowego balkonu, prawie nigdy nie sięgał go deszcz. Podlewam gdy liście miękną. Doniczka mała, podłoże: mieszanina żwirku z ziemią do kaktusów, na dole drenaż.
Jakiś czas temu robiłam oprysk Topsinem M, ale nie pomógł.
Tak wyglądał miesiąc temu: https://s19.postimg.cc/sq1gg07nn/redhorntree_02.jpg
Chory:
Crassula ovata Red Horn Tree
Objawy: najpierw końcówki liści brązowieją na brzegach, potem plama rozszerza się i pojawia srebrny nalot. Miejsce marszczy się i staje kruche. Stan utrzymuje się długo, na koniec cały liść marszczy się i odpada. Liście aż do końcowego etapu nie tracą jędrności.
Warunki życia rośliny: od początku czerwca na pełnym słońcu południowego balkonu, prawie nigdy nie sięgał go deszcz. Podlewam gdy liście miękną. Doniczka mała, podłoże: mieszanina żwirku z ziemią do kaktusów, na dole drenaż.
Jakiś czas temu robiłam oprysk Topsinem M, ale nie pomógł.
Tak wyglądał miesiąc temu: https://s19.postimg.cc/sq1gg07nn/redhorntree_02.jpg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Wg mnie za rzadko podlewasz, a z tego co widzę rośnie w bardzo przepuszczalnej mieszance.
W sezonie podlewasz obficie i tylko odczekujesz do całkowitego przeschnięcia podłoża, a nie do marszczenia się liści. Zwłaszcza jeśli stanowisko masz mocno słoneczne i ciepłe. Ograniczasz częstotliwość dopiero w sezonie jesienno-zimowym. Dopóki jest jeszcze ciepło i słonecznie możesz podlewać częściej.
W sezonie podlewasz obficie i tylko odczekujesz do całkowitego przeschnięcia podłoża, a nie do marszczenia się liści. Zwłaszcza jeśli stanowisko masz mocno słoneczne i ciepłe. Ograniczasz częstotliwość dopiero w sezonie jesienno-zimowym. Dopóki jest jeszcze ciepło i słonecznie możesz podlewać częściej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Czyli rozwiązanie jest proste - więcej podlewać. Może pomóc, bo rzeczywiście w sierpniu i wrześniu rzadziej dawałam wodę. Dziękuję!
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Cześć,
mimo mojej kilkuletniej obecności na forum to mój pierwszy post.
Dwa moje echinopsisy dopadła choroba grzybowa. Oczywiście sam jestem sobie winny bo z racji wyjazdów i długiej nieobecności w domu podlałem je mocniej niż zwykle.
Ponieważ i tak miałem w planie je przesadzić, uznałem, że w tej sytuacji wymiana ziemi i lekkie przesuszenie dobrze im zrobi, więc czekają na terapię wyjęte z doniczek.
Mam Dithane 75 WG, i ponieważ mimo wszystko to kaktusy które nie boją się wody, byłbym za podlaniem a nie wyłącznie opryskiem. Co o tym sądzicie? Jakie stężenie, 1 gram na litr?
Oczywiście w grę wchodzi też oprysk, szczególnie, że mogę też od razu potraktować nim bryłę korzeniową, ale mówiąc szczerze nie jestem przekonany do półśrodków w takich sytuacjach.
Wydłubać to paskudztwo i zasypać ranę?
http://i65.tinypic.com/2428v43.jpg
http://i66.tinypic.com/2vlrxwg.jpg
Zdjęcia są byt dużej rozdzielczości. Zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla
mimo mojej kilkuletniej obecności na forum to mój pierwszy post.
Dwa moje echinopsisy dopadła choroba grzybowa. Oczywiście sam jestem sobie winny bo z racji wyjazdów i długiej nieobecności w domu podlałem je mocniej niż zwykle.
Ponieważ i tak miałem w planie je przesadzić, uznałem, że w tej sytuacji wymiana ziemi i lekkie przesuszenie dobrze im zrobi, więc czekają na terapię wyjęte z doniczek.
Mam Dithane 75 WG, i ponieważ mimo wszystko to kaktusy które nie boją się wody, byłbym za podlaniem a nie wyłącznie opryskiem. Co o tym sądzicie? Jakie stężenie, 1 gram na litr?
Oczywiście w grę wchodzi też oprysk, szczególnie, że mogę też od razu potraktować nim bryłę korzeniową, ale mówiąc szczerze nie jestem przekonany do półśrodków w takich sytuacjach.
Wydłubać to paskudztwo i zasypać ranę?
http://i65.tinypic.com/2428v43.jpg
http://i66.tinypic.com/2vlrxwg.jpg
Zdjęcia są byt dużej rozdzielczości. Zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Dziwne te zmiany, wyglądają jak tarczniki. Sprawdzałeś, czy to nie one?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Martwice od grzyba najczęściej są wklęsłe i zwykle mają żółtą obwódkę z obumierającej tkanki. barbra13 ma rację.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Ta bardziej wypukła zmiana to pierwsza faza, te czarne - druga. Czarne są suche, twarde i znacznie większe niż tarczniki.
kaLo, to NIE tarczniki niestety, byliśmy już sobie przedstawieni i dobrze się znamy.
Tak czy inaczej, jestem oczywiście otwarty na wszelkie sugestie, nie upieram się, że to grzyb .
Moim zdaniem te zmiany są bardzo podobne do omawianych w tym wątku:
viewtopic.php?f=30&t=10547
kaLo, to NIE tarczniki niestety, byliśmy już sobie przedstawieni i dobrze się znamy.
Tak czy inaczej, jestem oczywiście otwarty na wszelkie sugestie, nie upieram się, że to grzyb .
Moim zdaniem te zmiany są bardzo podobne do omawianych w tym wątku:
viewtopic.php?f=30&t=10547
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Billy, miałem coś podobnego, popatrz tutaj, czwarty wpis od dołu (i jeszcze dwa posty na kolejnej stronie). Zrobiłem jak radził Tomek i Tobie proponuję to samo - wytnij, posyp sproszkowanym węglem drzewnym, będzie ok.