CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
norbert76 Dziękuję
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Moim zdaniem najlepiej połączyć to z normalnym podlaniem, zrobić roztwór o odpowiednim stężeniu i podlać zapobiegawczo wszystkie rośliny, raz na sezon taki zabieg jest zdecydowanie przydatny.cactus habitat pisze: Pierwszy raz stosuje podlewania na wełnowce więc nie wiem czy dobrze zrobiłem.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Moja Mammillaria radziła sobie bardzo dobrze, miała prawie cały wianuszek kwiatów (część nadal jest rozwinięta) ale jej korpus ostatnio zmiękł i pobledł. Ktoś może wie co się stało i czy da się jej jakoś pomóc? W dodatku z przekwitniętych kwiatów wydostają się pojedyncze krople bordowego soku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Ona była wcześniej tak zapadnięta czy stało się to teraz?
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Przynajmniej od początku tego sezonu.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Mnie się kiedyś zapadła po zimie Mammillaria pilcayensis. Wtedy doświadczony kolega forumowicz zdiagnozował to jako suchą zgniliznę (to jest w na 4 stronie w moim wątku). Sugerował, że to się potrafi stać kiedy zakażenie pójdzie od zostawionego na zimę kwiatu lub owocu. Tyle, że moja nie kwitła. Jak przecięłam ją w miejscu zapadnięcia, to widać było w środku zgniłe.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Moja kwitnie pierwszy raz w tym roku. Łudziłem się że to "tylko" poparzenia. Zobaczymy jak roślina się będzie zachowywała w kolejnych dniach. Żal by mi było straty bo mam ją od czasów gdy miała 1-2 cm wysokości.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Też właśnie myślałem że to może coś od słońca. Ciężko mi powiedzieć co to, pierwszy raz coś takiego widzę. Musisz zobaczyć jak sie sytuacja w ciągu najbliższych dni rozwinie.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Wczoraj koło 15 to zauważyłem, a roślina była podlana wcześniejszego wieczoru. Może to po prostu od braku wody nie dawała rady przy tych upałach? Wchłonęła trochę wody i jest z nią znacznie lepiej.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
W upały raczej kaktusów nie powinno się podlewać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Mógł być taki powód, że się wypompowała. Natomiast jeśli podlałeś ją to dobrze żebyś przetrzymał ją w cieniu w te upały aż przeschnie, bo jak słońce będzie grzało w doniczkę albo nawet od góry w podłoże to może ugotować korzenie.
Pomocy zalany kaktus :(
Dzień dobry
Czy jest szansa na uratowanie tej biedy? Nie wiem nawet co to za gatunek. Stał sobie mój kaktusik na oknie w pracy, całkiem dobrze się miał przez ponad rok i nagle po powrocie z urlopu odkryłam, że chyba ktoś mi go zalewa i to chyba już od dłuższego czasu. Nie ma właściwie żadnych korzeni na żadnej części a jeden z nich ma ogromną dziurę w środku. Po prostu jakby się rozpłynął.
Czy jest szansa na uratowanie tej biedy? Nie wiem nawet co to za gatunek. Stał sobie mój kaktusik na oknie w pracy, całkiem dobrze się miał przez ponad rok i nagle po powrocie z urlopu odkryłam, że chyba ktoś mi go zalewa i to chyba już od dłuższego czasu. Nie ma właściwie żadnych korzeni na żadnej części a jeden z nich ma ogromną dziurę w środku. Po prostu jakby się rozpłynął.
- gerranium
- 200p
- Posty: 260
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Z moimi kaktusami zrobiłam tak:
Obcięłam do zdrowej tkanki, odłożyłam na 2 tygodnie dla wysuszenia tkanek. Posadziłam do podłoża dla kaktusów, czyli mieszanki ziemi do sukulentów oraz piasku i żwirku akwarystycznego w proporcji 1:2. Wsadziłam je dosyć głęboko, aby się nie przewróciły. Bardzo delikatnie podlewałam raz na dwa tygodnie. Pierwsze podlewanie po ok. 2 tygodniach od posadzenia. Użyłam też ukorzeniacza w żelu, ale w przypadku kaktusów nie jest to konieczne. Użyłam bo miałam.
Mamilarie podjęły wzrost, a nawet zakwitły. Najważniejsze to nie zalać roślin.
Obcięłam do zdrowej tkanki, odłożyłam na 2 tygodnie dla wysuszenia tkanek. Posadziłam do podłoża dla kaktusów, czyli mieszanki ziemi do sukulentów oraz piasku i żwirku akwarystycznego w proporcji 1:2. Wsadziłam je dosyć głęboko, aby się nie przewróciły. Bardzo delikatnie podlewałam raz na dwa tygodnie. Pierwsze podlewanie po ok. 2 tygodniach od posadzenia. Użyłam też ukorzeniacza w żelu, ale w przypadku kaktusów nie jest to konieczne. Użyłam bo miałam.
Mamilarie podjęły wzrost, a nawet zakwitły. Najważniejsze to nie zalać roślin.
Pozdrawiam
G.
G.