CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

[peter86]

Jak dotąd był w domu to zrobiłaś nie rozsądnie tak wcześnie go wynosząc. Lepiej w czerwcu było go stopniowo wystawić i pocieniować żeby się przyzwyczaił do nowych warunków. 4 stopnie wystarczą, żeby takie coś zrobić. Po prostu został przechłodzony. Mróz by go załatwił.

[norbert76]

Rośliny stopniowo powinno się aklimatyzować, a już faktycznie dostosować ją biorąc pod uwagę dotychczasowe warunki uprawy.
Mój Grusonii od paru lat, co rok jest zimowany w niskiej temperaturze, więc bez obaw mogę go wystawić na zewnątrz mniej więcej w połowie maja i jednocześnie wytrzymuje na jesieni spadki temperatury nawet nieco poniżej 0.
Co innego, jeśli swojego kaktusa trzymałaś cały czas w temperaturze pokojowej, po prostu jak napisał Grzesiek niska temperatura spowodowała takie, a nie inne objawy.
A jeszcze takie pytanie, jak stał w tej niskiej temperaturze, to jaki miał substrat - suchy, czy wilgotny?

[jandom1]

I to nie jest tak, że ktoś tutaj chce Cię szkalować i ganić za Twoje postępowanie. po prostu mamy już pewne doświadczenia z kaktusami i sukulentami i wiemy, czym kończy się ( nie zawsze, lecz jednak często) takie traktowanie. A że te rośliny są naszą pasją, chcemy aby wszystkie, niezależnie czy nasze własne czy czyjeś, rosły zdrowo i w odpowiednich warunkach. Stąd też naprawdę wysłuchaj naszych rad, bo nie znasz dnia w którym któraś z Twoich roślinek po przesadzeniu i polaniu złapie grzyba i zgnije, a wtedy już ratunku nie ma

[kasia_rom]

Teraz rozumiem

[kasia_rom]

No to się wyjaśniło

Gdy wynosiłam kaktusy w kwietniu , było ciepło, w nocy także . Gdy nastały zimne noce , okrywałam je , gdy były przymrozki chowałam, ale ostatnio gdy noce nie są aż tak zimne - zostały już bez okrywania . Sądziłam . że już się przyzwyczaiły .

Myślałam , że jeśli wcześniej wyniosę to się szybciej zaaklimatyzują na dworze .

Substrat miał suchy, na początku kwietnia , gdy było ciepło , był ciut podlany, symbolicznie , do wczoraj stał na sucho .

Przyniosłam go teraz do domu i zostanie na parapecie aż noce będą cieplejsze .
Mam nadzieję , że go nie uśmierciłam i że mu się jednak polepszy
Dopiero w czerwcu będzie bezpiecznie żeby go wynieść znowu ?

[peter86]

Tak czerwiec będzie odpowiedni. Tylko pamiętaj o cieniowaniu. jakieś 7-10 dni potem powinno być ok.

[mawron]

Jego przyrosty wskazują że ma za mało światła w sezonie wegetacyjnym. Masz możliwość postawić go gdzieś gdzie będzie miał więcej słońca ? Tylko pierw niech wróci do normy. Bo teraz by się usmażył. Znasz preparat o nazwie Asahi??? Moim zdaniem dobrze by mu zrobił. Tylko nie rób oprysku w pomieszczeniu bo śmierdzi niesamowicie.

Staram się wystawiać na balkon na słonko. Ale jak za mocno przyświeci to właśnie tak się przebarwia. Więc zabieram go do domu i stoi na parapecie wschodnim lub południowym.

[peter86]

Staram się wystawiać na balkon na słonko. Ale jak za mocno przyświeci to właśnie tak się przebarwia. Więc zabieram go do domu i stoi na parapecie wschodnim lub południowym.

Tu może być problem. Przenosisz go z miejsca na miejsce. Może lepiej byłoby powiedzmy wynieś w czerwcu i cieniować przez jakiś czas. Masz możliwość zbudować jakąś małą szklarenke balkonową ?? Efekty byłyby niesamowite na wzrost i wygląd. Ale jak masz tylko kilka roślin to szkoda zabawy.

[norbert76]

Musisz pamiętać, że szyba zatrzymuje promienie UV, więc wystawiając na balkon na ich działanie bez wcześniejszej stopniowej aklimatyzacji narażasz kaktusa na poparzenia.
Aklimatyzacja powinna trwać do ok. dwóch tygodni. W tym czasie dzień po dniu stopniowo wydłużasz dawkę słońca.
Jak napisał Grzegorz nie przenoś go z miejsca na miejsce, tylko jak świeci słońce cieniuj go np. papierowym ręcznikiem i na co raz dłuższy czas odkrywaj kaktusa na działanie słońca.

[kasia_rom]

Ja jeszcze powrócę raz mojego E.grusonii .
Noc spędził w domu i stoi na południowym parapecie , i jeśli dobrze widzę , wygląda lepiej , zmiany , pomarszczenia są jakby mniejsze
Czyli raczej będzie żył, przeżył przechłodzenie .

Dziękuję za porady

[rafal90]

Cześć,
Dostałem takie o to kaktusa i obawiam się, że jest mocno chory


Czy jemu coś jest? Jeśli tak to co?

[norbert76]

Słabo widać po powiększeniu zdjęcia, ale obstawiam że to wełnowce.

[rafal90]

Dziękuję Norbert za odpowiedź.
Niestety mam lichy bardzo aparat.
Dodam że kaktus jest miękki (nie wiem czy przy tym gatunku to normalne czy nie).
Czy roślina jest do uratowania?

[peter86]

Pierw pozbądź się szkodników. Potem odpowiednie miejsce i przekonasz się czy przeżyje czy padnie.

[maryjan13]

Preparat na wełnowce ( Bi 58 ) kosztuje kilkanaście złotych,
a za dychę masz nowego zdrowego kaktusa.
Ja bym go wyrzucił do śmietnika,bo to świństwo ( Wełnowiec ) może szybko zainfekować inne rośliny.
Żaden kaktus gdy jest zdrowy nie jest miękki.
Jeżeli kaktus jest miękki to może wdała się również jakaś choroba grzybowa.