Moje młode (niektóre rozmiarowo małe, niektóre już spore) skończą zaniedługo dwa lata.
Zimują sobie w chłodzie (nie: zimnie) i na sucho. Czy teraz jest dobry czas na to, żeby je przesadzać/rozsadzać, czy czekać z tym do wiosny? A może jeszcze dalej?

Ja bym poczekał do początku marca i połączył pikowanie z wybudzaniem.
Teraz jest za mało światła a przesadzenie bez podlania może być ryzykowne

Siewki rozsadzam na wiosnę po pierwszym podlaniu, gdy napiją się po raz pierwszy wody. Wtedy ryzyko ich wysuszenia jest minimalne.

Dzięki, w takim razie czekam

Kupiłam dziś takie nasionka i niedługo je wysieję - mam nadzieję, że coś z nich wyrośnie.

Na pewno coś z nich wyrośnie Ciekawy tylko jestem jakie gatunki zostały tam umieszczone

Pewnie nie bardziej niż ja - chociaż każdy mnie ucieszy, bo nie mam żadnego - oby tylko było kilka różnych. Właśnie jestem na etapie czytania wątku - a właściwie dopiero zaczęłam go czytać. Nigdy nie miałam styczności z kaktusami (poza tym, że będąc dzieckiem pomagałam mamie przy przesadzaniu ich oraz szczepką opuncji, którą trzy lata temu przywiozłam z Cypru - ale niestety ubiegłej zimy za późno ją zniosłam z nieogrzewanego poddasza i zmarzła - a temp. spadła sporo poniżej zera, bo oleandry, które znoszą niewielkie przymrozki - też wtedy mi zmarzły) i jakoś tak naszło mnie...a może spróbować z kaktusami?

Wczoraj wysiałam nasionka z wyżej umieszczonego zdjęcia - i tu mam pytanie: czy nasionka kaktusów są do siebie bardzo podobne?, bo wydaje mi się jakby niczym się od siebie nie różniły - a to był mix?

Różne gatunki mają różne nasionka W takich mieszankach jak ty kupiłaś mogą być bardzo podobne i dla kogoś kto nigdy nie miał styczności z nasionkami kaktusów mogą wydawać się takie samie. Tak więc nie przejmuj się, siej a później tu na forum będziemy rozpoznawać co ciekawego Ci wyrosło

Dzięki za dodanie otuchy, że dla nieznawcy - takiego jak ja w tym temacie - jest jakaś nić nadziei, że wyrosną różne kaktusiątka.

Mam do dyspozycji sita 1.7mm, 3mm. Tutaj nasuwa się moje pytanie. Do wysiewu najlepsza będzie frakcja żwiru 0-1.7mm, 1.7-3mm czy 0-3mm?

na pewno opcja z cyferką 0 ie jest dobra. Dużo drobnego materiału w podłożu do wysiewu nie pozwoli korzeniom przeniknąć wgłąb substratu.
Do tego jak posiejesz coś grubonasiennego typu astrophytum, notocactus, frailea to siewki na takim substracie będą się zachowywać
jak kiełki w kiełkownicy.
Posłuchaj starego pierdoły i odżałuj jedno piwo .... bo tyle będzie kosztować żwir kwarcowy w sklepie zoologicznym.
W tym sklepie o którym myślisz to na pewno leży na dole pod regałami
Poproś o rozmiar 2 a jeśli siejesz drobnonasienne to 1 ..... choć uważam że 2 jest lepsza. W sobotnie popołudnie wsypujesz
zawartość do garnka , zalewasz wodą ...tak z 1 cm powyżej żwiru i gotujesz jak pomidorówkę.
Jak wody ubędzie do poziomu żwirku to kończysz gotowanie. Ostudzić i podawaj z nasionami

Sieję głównie rodzaje Mammillaria i Coryphantha. Jest to mój pierwszy wysiew, nie bardzo mam jak porównać te nasiona do innych. Ale są malutkie.

Coryphantha ma zazwyczaj większe nasiona ale część mammillarek to śedniaki. Moim zdaniem bierz 2 albo
zaszalej i weź 1 i 2 i pomieszaj.