Ocena stanu

[zabkamarta]

Liście mają takie naturalne przebarwienia przy ciemnym kolorze kwiatów. Ja tu nie widzę, żeby mu coś dolegało. Korzenie w doniczce od boku - idealne. Od góry to niektóre przesuszenie i spalone przez nawóz. Kora do wymiany, chociaż to raczej nie jest sklepowe podłoże, bo pierwszy raz widziałbym w takim seramis.

[Pizza]

Nawożony ani przesadzany przez babcię od momentu zakupu nie był. Więc korzenie raczej nie są takie od popalenia nawozem, te ciemne plamki na nich najbardziej mnie martwiły, czy to nie grzyb przypadkiem. Babcia jedyne co ze wszystkimi kwiatami robi, to podlewa, zwykle wodą prosto z kranu. Stał u niej ze trzy metry od okna, więc na pewno też nic mu tych korzonków nie spaliło słońcem.
Chyba że w sklepie go czymś potraktowano, nie wiem w zasadzie kiedy dokładnie on był kupowany, kilka miesięcy temu najwyżej. Ale jeśli nie wygląda tak źle to się cieszę. Na dniach zobaczę jeszcze, jak korzenie wyglądają w środku, muszę najpierw kupić podłoże do wymiany.

[norbert76]

Czyli błąd podlewanie wodą prosto z kranu, w większości kraju jest ona zbyt twarda dla storczyków i powinno się używać filtrowanej albo przygotowanej. Najlepsza oczywiście jest deszczówka. Dwa, no 3 metry od okna to za daleko dla zdecydowanej większości roślin, w tym falenopsisów. Jeśli liście się poprzebarwiały nie od słońca, znaczy się coś nie tak z podłożem i podlewaniem, być może jest już za dużo soli wapnia od podlewania zbyt twardą wodą i korzenie nie są w stanie pobierać wody w wystarczającej ilości. Na pewno więc podłoże jest do wymiany, a korzenie do wymoczenia w miększej wodzie.

[zabkamarta]

Nawóz = składniki mineralne - to o czym pisze Norbert, w kranówce jest ich dużo i spaliły korzenie od góry poprzez ich parowanie i osadzanie się na korzeniach.

[grzesio764]

A ja mam inne pytanko, mówicie o moczeniu storczyków w deszczówce, ok. Jako że mój zaczyna teraz kwitnienie, kupiłem Ziemowit nawóz płynny do storczyków, zamierzam podawać pół dawki raz w miesiącu, skład nawozu NPK +microelementy, nie ma w nim Mg i Ca, jako że deszczówka jest miękka to nie zawiera tych pierwiastków, a z tego co wiem to przy nawożeniu każdy pierwiastek jest potrzebny nawet Wapń, czy do nawozu nie lepiej jest używać kranówki lub choć 50:50 z deszczową? Może ktoś wytłumaczyć?
Trochę chaotycznie, sorry.

Pozdrawiam.

[norbert76]

Osobiście używam nawozu do kwitnących i szczerze nawet nie sprawdzałem czy ma magnez. Co do wapnia, to raczej nie jest wskazany w uprawie storczyków, gdyż nie są to rośliny zasadolubne. Tak więc używaj spokojnie tego nawozu w połączeniu z deszczówką, powinny lepiej rosnąć niż podlewane wodą z kranu.
Co do wody, to zadam proste pytanie - czy w naturze z nieba płynie kranówka

[grzesio764]

Ok. W takim razie moczenie w deszczówce, a jak myślisz, całą dawkę nawozu lać czy połowę, dodam że będzie kwitł, na razie w górę rośnie badyl.

[norbert76]

Zawsze lejesz połowę a czasami jeszcze mniej zalecanej dawki. Te polecane przez producenta na opakowaniu to tylko po to, żebyś szybciej zużył opakowanie i kupił następne. Natomiast po jakimś czasie miałbyś za bardzo zasolone podłoże i w skrajnych sytuacjach storczyk nie mógłby już pobierać ani nawozu, ani wody. Storczyki to są epifity, przez co nie są zbyt żarłoczne.

[jagodowapani]

Witam.Moj storczyk miał wypadek,kot zrzucił doniczke z parapetu i muszę to przesadzić.Po oczyszczeniu korzeni że starego podłoża,zobaczylam że trzon główny jest ciemny.Hmm, na moje nie jest zgnity,jest twardy.Niepokoi mnie jednak jego kolor,oprócz tego jest on tak długo że nie zmieści mi się w osłonce...Moje pytanie,czy można skrócić trzon?

[norbert76]

W takiej sytuacji trzeba wrzucić zdjęcie i opisać warunki uprawy i pielęgnacji.

[Dariapietr]

Blagam o pomoc Moj storczyk umiera, kwiaty odpadly co wydawalo sie normalne, w ostatnim tygodniu polecialy prawie wszystkie liscie. Wyglada na to ze go przelalam probuje wysuszyc korzenie I przesadzic. W paru watkach przeczytalam o piwie I obcinaniu korzenie.. czy waszym zdaniem storczyk jest do odratowania ? Dostalam go 4 miesiace temu od bliskiej mi osoby bardzo mi zalezy

[jokaer]

Miałam takiego rekonwalescenta. Zmarzł w moim domu, jak nie było palone.
W efekcie zrzucił wszystkie liście, ale przyszedł do siebie, wypuścił nowe liście i teraz widzę, że będzie kwitnąć.
Do rekonwalescencji storczyków polecam mech.
Najlepiej wilgotnym mchem owinąć korzenie i zostawić delikwenta w spokoju.
Ja wzięłam mech po prostu z lasu. Tak to wygląda viewtopic.php?p=6089942#p6089942

[zabkamarta]

On nie zmarzł tylko ma zalany stożek wzrostu. Generalnie kaplica. Wynika to z błędów w uprawie.
Możesz posadzić go, bo jeszcze korzenie żyją i o ile infekcja nie objęła całego trzonu to może w przeciągu pół roku wypuści Ci basal keiki.
Ale jak dla mnie cały trzon jest zgnity, więc śmietnik