Cymbidium - uprawa

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Myszek :P witaj!!!

:P :P :P no, jeszcze nie miałaś takiego.
to sa oryginały,lubię je i lubie jak sam patyk kwitnie :P :P :P

Obrazek

Normalnie,dopóki psb jest zielona,jędrna -->dendrobium potrafi kwitnąc przez kilka lat autentycznie ,na pustym badylku.W niczym to nie przeszkadza,z wyjątkiem widoku :roll: ,który szokuje ;:1 .

Oczywiście trzeba się ich :wink: naumnieć , bo w ciągu roku ,wyglądają jakby odchodziły w siną dal.


pozdrawiam J ;:76 VANKA
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Witaj J ;:76 !

Tyle, że to nie mój okaz a Empuzy :D .
A ja akurat mam podobne dendrobium-bidulę, tylko że mój jeszcze ma listki, a już nie ma korzeni. I siedzi sobie w keramzycie i się próbuje reanimować.
Na razie marnie mu idzie, ale czekam i przemawiam do niego czule ;:24 .
Pzdr,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

:P :P

A wiedziałam ;:58 ;:58 , ze to dendr.Empuzy .Tyle,ze Ty się dziwiłaś,ze zgubił liście , a każdy to robi.
Więc wnioskowałam ,ze nie znasz jak one się zachowują przez lata.

Ale i tak nie podobny do Twojego.-czyli nie masz takiego :wink: .
Jak ma listki to jeszcze młodzian :P .
Po dwóch latach dopiero będzie ZERO zieleni = patykowiec ;:1
-oby mu wyrosły tylko korzonki!

pozdrawiam J ;:76 VANKA.
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4299
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

No teraz to mi dałyście :oops: :oops:
Kupiłam go w takiej postaci Obrazek z kartką, że to Oncidium :roll:
Podlewam go jak wszystkie inne storczyki wodą przgotowaną, ostałą co 10-12 dni i raz w miesiącu zasilam nawozem do storczyków.
Kwiaty zaczęły opadać nagle, zaczęły się zwijać i więdnąć ( na początku się śmiałam, że ktoś mi go perfidnie pozazdroscił i dlatego :? )
No i co teraz... zwariowałam... :roll:
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Teraz to już wiemy, że to oncidium ;-) (ale takie ciut zabiedzone :( )
Mam to samo ;-) Po przekwitnięciu bulwa zazwyczaj obumiera ale wytwarza nowe bulwy.
Swoje oncidium potraktowałam tak jak Jovi radziła http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 95&start=0
Poczytaj... przemyśl i bądź dobrej myśli... skoro mojego umarlaka odratowałam to i Ty dasz radę!
Przy okazji to w jakim miejscu i w jakiej temperaturze trzymasz oncydium, jak długo je masz, jakim nawozem zasilasz, w jakim stanie są korzenie?
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3858
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Post »

A całe zamieszanie wzięło się stąd,że Empuza ,przez pomyłkę chyba ,wkleiła w poście z dnia 05.01. nie to zdjęcie,które chciała :lol: :lol:
Droga Empuzo!Pytam z ciekawości :masz w swojej kolekcji dendrobium?Bo chyba nie możliwa jest TAKA zmiana w pseubobulwach (???)
Pozdrawiam,Małgorzata
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam :P

Powiem tak:
wielotematyczność wątków jest jakby normalnością ,nie ma błędów jezeli rozmowa jest
wsparta zdjęciami,.Mozna prostować, wyjaśniać etc.. Jedyny minus- powstają epopeje o wszystkim.Vide ten wątek o cymbidium i .....juz jesteśmy przy nowym Oncidium ,a w środku Dendrobium :P

Problemik = mały zgrzycik :( ma inną przyczynę.
Osobiście odebrałam treść odpowiedzi Myszek'a jako drobną ironię.
Wyjątkowo jestem wrażliwa na tego typu podchody , pomni wyczynów , które położyły niejedno wartościowe forum.
Reakcja jest natychmiastowa wszędzie- znikają ludzie ,którzy z natury sa chętni pomagać ,mają dobrych kilka lat praktyki własnej , ale niekoniecznie pragną narażać się na kąśliwości.

Ja i tak mam poczucie przesytu własnych odpowiedzi, innych zajęć mam też zbyt wiele i ciut inne plany w zanadrzu.Więc o własną reakcję nie jest mi tak trudno :P.
I to wcale nie jest nadwrażliwość , jestem już upodobniona do storczyków-czyli twardy zawodnik!

Sprawę wyjaśniła Myszek, ja to przyjmuję- odpowiedż dała na skróty.

Używam tej formuły również i pewnie nie zauważam ,ze mało oczywista ,albo aż za bardzo :shock: jeżeli jest w tym personalizacja .
Nooooo już wyjaśnione, więc nie ma sprawy.

A czy mam ?serce :P dobrze podejrzewacie :P Karo, Dorka ,pewnie mam, bo kardiolog ma co robić.
Po kropelkach , aplikacji sobie tego ,po czym się fruwa i jeżdzi na rowerze :P i innych 100 drażetek już mi lepiej.


będzie dobrze ;:97 .

Pozdrawiam
JOVANKA
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Uff, kamień z serca Jovanko!
Dzięki za wyrozumiałość i jeszcze raz przepraszam, że wyszło tak jak wyszło. Samej mi się okropnie głupio zrobiło, bo rzeczywiście, to co dla mnie było oczywiste i brzmiało zupełnie niewinnie ;:24 - nabrało nagle okropnej dwuznaczności. ;:160
Mogę obiecać, że będę się bardziej pilnować i starać nie robić żadnych osobistych wycieczek.

;:168

Pozdrawiam,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Cymbidium - co zrobić by znów nie zabić storczyka?

Post »

Obrazek
zawsze udaje mi sie uśmiercić każdego storczyka prędzej czy później tego mam od roku . Pięknie kwitł, lato spędził w ogrodzie , wyczytałam że lubi chłodne noce że to pobudza kwitnienie, ale co i jak dalej zauważyłam nowe przyrosty, ale pędu kwiatowego ani ani ciut. Nie przesadzałam , nawoziłam umiarkowanie, i jestem w kropce , jak mi nie zakwitnie o mi mąż już nigdy żadnego storczyka nie kupi ........................... pomocy. :oops:
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Mery2
50p
50p
Posty: 57
Od: 8 gru 2008, o 13:05
Lokalizacja: Opole

Post »

Witam Panią!
Cymbidia to storczyki chimeryczne. Czasem trudno jest je doprowadzić do kwitnienia.
Wynotowałam wypowiedź dla siebie [ niestety nie odnotowałam źródła ,ale przekalkuję ją]
wytyczne dotyczą roślin kwitnących tradycyjne od marca do maja. [wg autora]
„W artykule [autor Ned Nash ]jest instrukcja dotycząca Cymbidium:
- styczeń – stosujemy nawóz z przewagą azotu
- kwiecień - po przekwitnięciu ewentualne przesadzanie,
jeśli kwitnie, a trzeba przesadzić, obcina się pęd kwiatowy i wstawia do wazonu, a roślinę przesadza
- od maja - dużo wody, światła, regularne nawożenie - nadal nawozem azotowym - nie pozwala się na całkowite przeschnięcie podłoża
- lipiec - zmiana nawozu na nisko azotowy, tj. fosforowo-potasowy bloosom booster
- sierpień - wrzesień - gdy przestaje rosnąć zmniejsza się ilość dostarczanej wody
- październik - listopad - wtedy najczęściej zaczyna wyrastać pęd kwiatowy.

Dla roślin kwitnących wcześniej lub później należy dokonać odpowiednich przesunięć czasowych.”

Innym problemem jest donica. Jest ona piękna, ale.....niestety kamionkowa, glazurowana. Jeżeli ma duży otwór w dnie to nie jest jeszcze nieszczęście, ale też zwęża sie ku górze. Utrudnia to dostęp powietrza do korzeni.
Liście, które uschły trzeba usunąć.
Pozdrawiam i życzę pięknego kwitnienia, Mery.
Mery2
50p
50p
Posty: 57
Od: 8 gru 2008, o 13:05
Lokalizacja: Opole

Post »

Ponownie witam!
Podam cykl, który ja stosuję.
Wiosna-III i IV dużo wody,1/2 nawozu zrównoważonego [20, 20, 20 ]
Lato- 15 V, VI, VII, do ogrodu , -słońce od wschodu[ za domem], lub pod drzewem na wilgotnym keramzycie,
VIII ograniczyć podlewanie.
IX, 15 X przepłukać podłoże - czas spoczynku,[chłodno i sucho]
Jesień - 15 X chłodno ale jasno [okno południowe]. Po przyniasieniu do domu opryskać Saprolem [w słoneczny dzień w cieniu].Ustawić na wilgotnym keramzycie. Ostrożnie wznowić podlewanie.[10, 30, 20,]- nie moczyć pędów kwiatowych, wietrzyć pomieszczenie.
Zima -obficie podlewać. Nie zamgławiać.
Powodzenia, Mery.
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

To tylko osłonłonka ............................ kurcze czuję że znów zamorduje ............. za te chimeryczność chyba :).
W ogrodzie latem był, pędu kwiatowego jeszcze nie widać, a kwitł w kwietniu .................. i naj wieksze zaniedbanie nie przesadziłam go ............................
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Mery2
50p
50p
Posty: 57
Od: 8 gru 2008, o 13:05
Lokalizacja: Opole

Post »

Pani Grażyno!
Ta osłonka jest stanowczo za ciasna. A jeszcze jeżeli nie ma otworu na dnie, to korzenie zupełnie nie mają dostępu powietrza. I to jest Źle.
Mery.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”