Plamy na liściach

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Witaj Karolino,

Miedzian ma dobra cechę...nie tylko grzybobójcze ma działanie,, ale i bakteriobójcze.
Po nim będą dodatkowe plamy powierzchowne .Podobnie jest z Topsinem.
Ale być musi ochronna warstwa preparatu .. roślina wchłonie z czasem część substancji. Po jakimś czasie, usuniesz plamy z osadu wodą z kroplami cytryny /nie mocząc liści -szczególnie mocno/

Inne też możesz profilaktycznie spryskać miedzianem /oprócz dendrobium i innych cienkolistnych/ - nie pamiętam procedury oprysków ale sadzę, ze co 7-10 dni można dwukrotnie zabieg powtórzyć.

Plamy /nekrozy te ciemne na liściach zostaną.....niebezpieczeństwo jest wtedy, gdy się powiększają lub staja się wysiękowe...

Powodzenia JOVANKA
karolinaa83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 14 paź 2013, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Czyli pryskanie samym miedzianem co 7-10 dni będzie wystarczające? Plamy powierzchowe czyli taki osad, dobrze rozumiem? Czyli za kilka tygodni nadal nie mogę postawić wszystkich koło siebie? Wysiękowe tzn?
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Owszem mozna nie obcinac liści, ale:
1. plamy brazowe pozostaną, moga sie powiekszac
2. bedzie zarazało kolejne młode liscie
3. wydasz mase kasy na preparaty, które trzeba stosowac przemiennie, a w przypadku choroby bakteryjnej nie musza pomóc

Twierdzenie , że "Zawsze wybieramy dobro storczyka;estetyka jest na dalszym planie.
A obawa o rozwój infekcji zawsze istnieje i nie może być straszakiem na zawsze." JOVANKA sama zaprzecza sobie. Słowo kluczowe podkresliłem.
To jest moja opinia odnośnie obcięcia, bo jeśli jest to choroba wirusowa (mozaika), plamistość bakteryjna to walka może byc trudna jeśli chodzi o OBJAWY I POZBYCIE SIe PATOGENA.
Owszem w naturze roslina ma do wyboru funkcję obronną, ale w niektórych przypadkach szcególnie w warunkach sztucznych omowych roslina ze względu na niekorzystne czynniki zewnetrzne pada. Miałem problemy z chorobami bakteryjnymi storczyków i niestety żadne topsiny na dłuższą nie pomagały, a kasa znikała z portfela. Po obcięciu porazonych liści i spaleniu i oczywiście pryskaniu preparatem choroba dopiero ustapiła. Mysler , ze w innym przypadku byłaby to walka z wiatrakami.

chciałem tez zauważyć, ze na 1 zdjęciu widziany liść pod światło wykazuje żółte plami z obwódka , co wskazywało na zarażenie bakteria lub wirusem , anie choroba fizjologiczna. To sa moje przypuszczenia, a oczywiście sama podejmiesz decyzję jak dalej postępowac.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

dlaczego od razu zakładać najgorsze? Jeżeli skaleczę się w palca to mam obciąć całą rękę bo "może rozwinie się infekcja?" Dlatego najpierw obserwujemy roślinę aby dowiedzieć się czy plamy się powiększają czy nie i wtedy postanawiamy czy liść obciąć czy zostawić. Mi te plamy nie wyglądają na nic groźnego, choć mogę się mylić, poobserwowałabym.

Różowy liść może być także efektem niedoboru pewnych pierwiastków i czasem odpowiedni nawóz rozwiązuje problem, TUTAJ był podobny problem :wink:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

damek1718 Przechodziłem już na tym forum moment zaprzeczania, i nie podobało mi się co pisze Jovanka. Chyba bardziej dla zasady "bo podważyła" moją wypowiedź, bo wiedzę na temat storczyków miałem i mam nie wielką. Mówiąc szczerze zawsze jej rady wychodziły mi na dobre i raczej nie ma nad czym dyskutować także w tej chwili, kiedy przeczytałem Twój post o ścięciu liści złapałem się za głowę i obserwowałem temat, aby zobaczyć kto sprzeciwi się Twojej radzie (sam nie potrafiłem zaproponować dobrego rozwiązania). Szybko to nastąpiło i mam nadzieję że autorka tematu nie zastosuje się do Twoich rad. Oczywiście nie ujmuję Ci wiedzy, ale z Twoimi wypowiedziami w tym temacie się nie zgadzam.
Awatar użytkownika
Borg
200p
200p
Posty: 310
Od: 29 kwie 2013, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwadrant Delta

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Powiem tak, z tym cięciem liści to bym się nie spieszył, ale też bym się go nie bał.
W lato moim storczykom zdarzyło się niestety raz nie wrócić na dzień z balkonu do domu, a akurat były ostre upały. W efekcie większość doznała mniejszych lub większych poparzeń i też się mocno zastanawiałem co z tym faktem zrobić. Z jednej strony wyglądało to niefajnie, z drugiej nie chciałem ciąć, bo jak już wspomniano powyżej, kaleczenie rośliny to ostateczność, z trzeciej, dla mnie najistotniejszej, bałem się czy od tych poparzeń nie rozwinie się coś nieprzyjemnego.
Tak więc zrobiłem eksperyment i u części roślin oparzenia wyciąłem (nie całe liście, tylko poparzone fragmenty), u częśći zostawiłem. Od tamtej pory minęły trzy czy cztery miesiące i nie widze specjalnie żadnych różnic pomiędzy roślinami, które miały i nie miały cięcia. I jedne i drugie wypuszczają nowe liście, pędy czy odrosty i nic nie wskazuje na jakieś choroby czy inne dramaty (przynajmniej jak na razie, odpukać!). Ale mimo wszystko jestem raczej zwolennikiem pozostawienia decyzji roślinie, jak się będzie chciała pozbyć, to sama liścia ususzy. Chyba, że faktycznie coś tam się zacznie paprać.
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Ależ ja nie mam o nic pretensji :) Forum jest po to, aby konsultowac sie i pomóc w podjęciu przez kogos odpowiednią decyzję. Ja również miałem problemy ze storczykami i musze przyznać, że porazone liscie, może zaznacze mocno porażone, usunąłem i tym smym uratowałem rosline jak i poostale storczyki. Jeśli miałbym wydac pieniądze na preparaty, które nic nie pomogą. U roślin jest tak, że czasami choroby wirusowe (nieuleczalne) są czasami etiologicznie podobne co do chorób fizjologicznych czy bakteryjnych. Czasami równiez z punktu widzenia ogrodniczego uprawianie takich roślin jest groźne dla innych roślin i nieopłacalne. Ok. zgodzę sie z poprzednikami, że obserwacja, obserwacja i jeszcze raz obserwacja :. Tylko nie warto długo zwlekac, możemy tylko pogorszyc sytuacje. Lepiej pozbyc sie lisci niz całej roślinki :) A u człowieka istnieje jeszcze cos takiego jak odporność immunologiczna :)
Russski pisze:damek1718 Przechodziłem już na tym forum moment zaprzeczania, i nie podobało mi się co pisze Jovanka. Chyba bardziej dla zasady "bo podważyła" moją wypowiedź, bo wiedzę na temat storczyków miałem i mam nie wielką. Mówiąc szczerze zawsze jej rady wychodziły mi na dobre i raczej nie ma nad czym dyskutować także w tej chwili, kiedy przeczytałem Twój post o ścięciu liści złapałem się za głowę i obserwowałem temat, aby zobaczyć kto sprzeciwi się Twojej radzie (sam nie potrafiłem zaproponować dobrego rozwiązania). Szybko to nastąpiło i mam nadzieję że autorka tematu nie zastosuje się do Twoich rad. Oczywiście nie ujmuję Ci wiedzy, ale z Twoimi wypowiedziami w tym temacie się nie zgadzam.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
katharina
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 26 mar 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Witajcie,

od dłuższego czasu jeden z liści mojego storczyka wygląda tak jak na zdjęciach. Ma ktoś pomysł co może być przyczyną? Czyżby jakaś choroba go zaatakowała?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Witaj katharina,

No.... nie ciekawie to wygląda :( .Ale warto pomóc storczykowi.

Jest uszkodzony stożek wzrostu /ten środeczek wyrastania liści/.Wdała się zgnilizna ;dodatkowo jest już opanowany liść.
Jest to przypadek infekcji bakteryjnej ,mocno inwazyjnej przemieszczającej się wraz z sokami roślinnymi.
W tym przypadku trzeba odciąć uszkodzony liść ,wyczyścić stożek wzrostu - postępować wg procedury ---T U T A J
Sa podane środki ,które trzeba zastosować .

Po zabiegu traktujemy normalnie roślinę /podlewanie, nawożenie lekkie/ ale bezwzględnie pilnujemy aby nie zmoczyć
miejsc operowanych.

Oby tylko infekcja nie spenetrowała w głąb.... z interwencją trzeba szybko wkroczyć..

Na forum jest wiele przykładów sukcesów ratowania w takich przypadkach.Przy uszkodzonym stożku wzrostu, storczyk wytwarza rośliny potomne -basal keiki wyrasta z "trzonu" w podłożu.
Oczywiście, to potrwa..później jest już tylko satysfakcja z uratowania.
Trzymam kciuki za storczyka i Twoją operacje na tym żywym organizmie.

Uszkodzenie mogło powstać wskutek zalania przy podlewaniu lub wpływu innych czynników -przyczynowo związanych z kondensacją wilgoci w tym newralgicznym punkcie.


Pozdrawiam JOVANKA
katharina
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 26 mar 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Mam tego storczyka od niedawna, ale od samego początku tak wyglądał, chociaż ostatnio trochę mu się pogorszyło. Spróbuję coś z nim zrobić, jeszcze raz dziękuję!! :D
Awatar użytkownika
PanRoslinka
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 wrz 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Plamy na liściach

Post »

Witam. Od jakiegoś czasu na jednym i tylko tym jednym storczyku pokazały się na większości liści takie plamy. Przyglądałem się w doniczce, przyglądałem samej roślince - nie zauważyłem żeby zamieszkały jakiekolwiek żyjątka i psociły. Cóż według Was mogło by wywołać te piegi? Pozostaję czujny...

Obrazek Obrazek Obrazek
asii
50p
50p
Posty: 53
Od: 27 gru 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Plamy na liściach

Post »

To jest choroba, a nie szkodniki, ale niestety nie wiem, czy bakteria czy wirus. Szkodniki nie wyrządzają takich szkód.
Poczekaj na rady bardziej doświadczonych.
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Plamy na liściach

Post »

Może zanieś roślinkę do jakiegoś sklepu z ochroną roślin i poradź się specjalisty?
Za wiele i ja nie powiem na ten temat. Trudno powiedzieć nawet nie opisałeś w jaki sposób dbałeś o nią.
Gdzie stała itd. Na wszelki wypadek jeżeli trzymasz ją z innymi roślinami to zrób jej kwarantanne.
A jeżeli chodzi o plamy.. To tak na pocieszenie może to poparzenie słoneczne, a nie choroba?
Ale spekulować tu można i obstawiać wiele opcji. Więc lepiej poradzić się kogoś kto ma doświadczenie. ;:131
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”