Plamy na liściach

[Limona]

Beatrice, załóż swój temat i pochwal się swoimi storczykami. Będę Ci dopingować bo tak jak i Ty, ja też mam takiego choruszka na Oddziale Intensywnej Opieki Storczykowej a pozostałe roślinki, bardzo ich jestem ciekawa.
Czy dobrze zrozumiałam, ten którego dostałaś trzy lata temu dopiero przekwita, czyli od tamtej pory kwitł bezustannie czy miał jakieś przerwy?

[Beatrice]

Nie wiem czy to norma, ale on przekwita i zaraz wypuszcza nową łodyżkę

[Beatrice]

Reanimacja tak to wygląda po wyjęciu z doniczki



a tak po obcięciu korzonków, musiałam obciąć wszystkie


wiem, wiem niewyraźne te zdjęcia


A jeszcze czegoś nie wiem: czy mam obciąć łodyżki, bo ma dwie z kwiatkami

[volcowitch]

Dokładnie tak. Trzeba obciąć bo zabierają kwiaty roślinie substancje odżywcze, a te potrzebne są jej do przetrwania i reanimacji.

Pędy kwiatowe wstaw sobie do wazonu jeszcze trochę postoją. Do wody wrzuć 2-3 monety groszowe. Dłużej postoją.

[Beatrice]

A tak według Ciebie, on jest do uratowania?

[volcowitch]

Wszystko co ma stożek wzrostu jest do uratowania.

Nawet jak stozka wzrostu brak a są dwa liście to może się basal keiki pojawić.

Także głowa do góry i dbać o niego a się odwdzięczy.

[takasobie]

Dopiero teraz sie dowiaduję, że trzeba kwiata obciąć? ;-) Obetnę dzisiaj! Relacja z mojej "reanimacji":

[Limona]

Beatko, zawsze warto spróbować. Wielu osobom na forum się udało więc dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej. Z moim zdechlaczkiem bez korzeni wciąż walczę, nie bez problemów oczywiście ale się nie poddaję i wiele się przy tym uczę, głęboko wierząc, że i jemu się uda - wiele cennych porad forumowych ekspertów znajdziesz na początku mojego wątku.
A pędy z kwiatami, od czasu kiedy zostały obcięte, do dzisiaj stoją w wazonie, przypominają mi o tym jaki miałam piękny kwiat i zagrzewają do walki o jego życie.

[Taccanivea]

Witam:)
Chciałam zapytać o pewną sprawę, otóż mój phalenopsis kwitnie, ale na liściach pojawiły się czarne plamy, a raczej takie przebarwienia.. Najbardziej widoczne są po wewnętrznej stronie, na zewnątrz tylko trochę. Czy storczyk choruje? Jeśli tak to jak go leczyć? Mam tylko 2 phalenopsisy, ale ten drugi nie ma takich objawów..

[Anusska]

Marylo, najlepiej by było, jakbyś wstawiła fotki i trochę bardziej opisała te plamy - mokre czy suche, rosną czy stoją w miejscu, wgłębione czy nie Bo na podstawie tych kilku słów nie da się nic stwierdzić

[Taccanivea]

Witaj Aniu:) Wrzucę zdjęcia jutro. Plamy są raczej suche. Zauważyłam je dziś przy podlewaniu. Pozdrawiam:)
Wrzucam fotki.. Nie wytarłam storczyka po podlewaniu, czasami o tym zapominam, może to mu szkodzi?

przepraszam, że zaśmiecam wątek dotyczący kwitnienia swoimi problemami...

[Anusska]

Marylo, moim zdaniem za dobrze to nie wygląda Na pewno nie są to naturalne plamki
Na TEJ stronie, po przejrzeniu zdjęć, uznałam, że przypomina to trochę infekcję - Bakteryjną plamistość na liściu.
Jednak czy to jest to, nie można podać w stu procentach, bo do tego trzeba by było zrobić specjalistyczne działania.
W każdym razie mogłabyś na storczyku wykonać oprysk którymś z podanym na stronie środków. Z tego, co się orientuję, dobre efekty daje Miedzian
A co do podlewania, to w jaki sposób go nawadniasz, skoro musisz go przecierać

[Taccanivea]

Wstawiam go naokoło pół godzinki do wanienki z przegotowaną odstałą wodą, czasem coś na niego pryśnie bo moja Misia lubi włożyć łapki do wody i popluskać trochę... Dzięki Aniu Pędzę do tej stronki poczytać i ratować!