Plamy na liściach

ODPOWIEDZ
Poziu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 gru 2008, o 00:07

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedź :) zastosuję się do podanych rad i mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam.
Ewela24
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 gru 2008, o 20:05

Ja i mój storczyk także prosimy o pomoc

Post »

Niedawno zostałam przez znajomą "uszczęśliwiona" storczykiem Phalaenopsis w bardzo, ale to bardzo kiepskiej formie. Jestem prawie pewna, że był za często podlewany. Odpadły mu już dwa liście, w tym najmłodszy listek. Co prawda storczyk kwitnie i wypuszcza nawet coś na kształt kolejnego pędu kwiatowego, jednak jest prawie pozbawiony korzeni. Czy da się go jeszcze uratować???
Mery2
50p
50p
Posty: 57
Od: 8 gru 2008, o 13:05
Lokalizacja: Opole

Post »

Witam Panią!
To , że storczyk kwitnie, to jego chęć utrzymania gatunku. On chce wytworzyć nasiona.
Traci on liście ,bo roślina ściąga składniki z nich dla ratowania kwiatów i tego co rośnie. - Może to być "keiki"- dziecko. Trochę niepokojący jest brak najmłodszego liścia. Ale trzeba ratować tego biedaka.
Pisze Pani, że "jest prawie pozbawiony korzeni", więc może troszkę ich ma.
Jeżeli korzenie gniją ,trzeba je uciąć.Miejsca cięcia zasypać węglem drzewnym.Korzenie storczyka , aż po liście proponuję moczyć przez godzinę w roztworze Topsinu M 500 S.C..Potem ponownie nasadzić w czystym podłożu, w doniczce też czystej. Najlepiej nowej lub zdezynfekowanej. Podłoże zmienić na bardziej przewiewne dodając styropianu..Podłoże lekko zwilżać,w pogodne dni rano roślinę zamgławiać,a nawet stworzyć jej stały mikroklimat.Trzeba ustawić nad kuwetą z wodą.[na kuwetach kładę ruszt:takie półki z lodówki,] Aby roślina była stabilna proszę podeprzeć ją wbijając obok storczyka patyczki, najlepiej z tworzywa sztucznego.
Podlewanie wznowić po 10-14 dniach.Powinien stać w jasnym , ciepłym miejscu, ale NIE w bezpośrednim nasłonecznieniu.
Jeżeli stracił wszystkie korzenie, trzeba poddać go reanimacji.
Życzę powodzenia i wytrwałości, bo leczenie trwa długo, ale pozytywne efekty bardzo cieszą i wzbogacają człowieka.- Mery2.
Ewela24
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 gru 2008, o 20:05

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc. Obciełam mu gnijące korzenie, moczyłam przez godzinę w podanym przez Panią środku i zasadziłam do nowego podłoża. Teraz pozostaje mi tylko czekanie. Miejmy nadzieję, że mój biedak jakoś z tego wyjdzie :D
Ewela24
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 gru 2008, o 20:05

Post »

Mam jeszcze jedno pytanko, skoro pęd kwiatowy tak bardzo obciąża roślinę to czy powinnam go obciąć, żeby nie zabierał "energii" i tak mocno sfatygowanemu storczykowi.
Mery2
50p
50p
Posty: 57
Od: 8 gru 2008, o 13:05
Lokalizacja: Opole

Post »

Witam Panią!
Roślina sama zdecyduje, co z tym pędem będzie.
Znam przypadek, że storczyk nie mający liści przeżył ,mając jedynie pęd kwiatowy. Pozwoliło mu to na przeprowadzanie chociaż skromnej fotosyntezy. Jeżeli chce Pani uciąć, to jedynie kwiatki. Ale ja bym ich też nie ucinała.Bo cytuję " Niektóre z barwników biorą udział w fotosyntezie."[http://www.sciaga.pl/tekst/39454-40-fotosynteza ]
Pozdrawiam, Mery.
Ewela24
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 gru 2008, o 20:05

Post »

Niestety mojemu "biedakowi" pogorszyło się dwa zdrowe liście zaczynają żółknąć u nasady. :( Jak myślicie mam go spisać na straty???
Mery2
50p
50p
Posty: 57
Od: 8 gru 2008, o 13:05
Lokalizacja: Opole

Post »

Pani Ewelino!
Żółknięcie liści od nasady to bardzo poważny problem.Moim zdaniem jest to Fuzarioza . Pierwsze symptomy trudno zauważyć, gdyż grzyb infekuje wiązki przewodzące rośliny. Efektem tego jest żółknięcie liści od nasady ku wierzchołkowi. Porażone rośliny stopniowo zamierają.
Gdyby storczyk miał zdrowe korzenie, zdrowy stożek wzrostu, szansa na poprawę byłaby większa.
Przykro mi, Mery.
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

dziękuję za przekierowanie :D
Czytam,czytam,oczy mnie bolą i robię się chyba głupsza :roll:
Nie wykluczone,że to to samo.Jednak wczoraj usunęłam liść.
Jutro planuje oprysk Topsinem oraz przesadzanie.
Proszę napisz jak go wykonałaś.
Z góry wielkie dzięki :P

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Zrobiłam odpowiednią proporcję i całego dokładnie opryskałam, także od dołu. Nie zapomnij o drinku alkoholowym. Po przeschnięciu usuń ewentualny nadmiar oprysku żeby nie został w środku w rozecie liści.
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dorotko,ta plamistość na zdjęciu wydaje się być niebezpiecznie blisko nasady pędu i serca falka, wycięłabym tę część łącznie z jasną obwódką wokół plamy, wiem że to go trochę zeszpeci ale umiejscowienie dosyć ryzykowne... :oops:
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9813
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

W moim storczyku korzenie zbladły i wyschły pomimo regularnego podlewania raz w tygodniu. Czy przesadzenie i usunięcie zepsutych korzeni coś da?
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9813
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ponowię mój problem!
Storczyk Phalenopsis zaczął marnieć i zrzucać świeżo puszczone pąki. Jego korzenie zmarniały i wyschły.
Dzisiaj przesadziłam go, usunęłam zniszczone korzenie, zasypałam rany cynamonem. Dałam nową korę na podłoże, którą wcześniej wygotowałam. Podejrzewam, że sprawca zamieszania był jakiś szkodnik, bo widziałam 1mm białe robaczki - niewiele, ale były. Kiedys takie "załatwiły" mi araukarię! Pytanie brzmi: czy storczyk odbuduje system korzeniowy i czy jest szansa, ze przeżyje po tych zabiegach?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”