Plamy na liściach

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Witaj Aniu,
Nie jest to beznadziejna sytuacja.Jednak :roll: uwagi i cierpliwości wymaga.
Wyrastające korzonki to skarb .
Co proponuję.....
Storczyk należy umieścić trzeba w małej doniczce - podłoże drobne korowe ale przewiewne ;w okolicach wyrastających korzeni umieścić sphagnum . Powstanie taka kołderka lekko rozłożonego mchu.
Powinien sprowokować lepszy wzrost korzeni i ...jest ochroną bakteriostatyczną.
Storczyka trzeba koniecznie podpierać/unieruchomić tak, aby nie prowokować szkodliwego ruchu.
"kołderkę" spryskiwać delikatnie -mech nie może być zbyt mokry.Najlepiej w pewnej odległości od tzw.trzonu wykonywać
spryskiwanie.
Po :roll: jakimś czasie zauważysz czy rośnie.

Życzę tego.... storczyki po przejściach dochodzą do siebie długo .I stosownie do przyczyn , które spowodowały upadek pierwotnego storczyka.

Jeżeli nie masz mchu pozostają inne metody reanimacji- w sekcji również opisane.

Powodzenia - JOVANKA
Awatar użytkownika
caliel
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 paź 2011, o 22:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Kochani podpowiedzcie mi czego oznaka mogą byc takie efekty? Pączki na pędzie zrobiły się żółte i pomarszczone? :/ Póki co w dwóch egzemplarzach ale boję sie, że to będzie postępować :/ Dołączam zdjęcia
To pierwszy Obrazek
Obrazek


I kolejny kwiatek.


Powiedzcie mi czy przyczyną mogło byc otwarte okno? Nic innego nie przychodzi mi do głowy :(

Pozdrawiam
Karolina

-- 1 gru 2012, o 16:36 --

O zdjęcie drugiego kwiatka się nie wgrało. Wklejam raz jeszcze Obrazek
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

caliel pisze:Powiedzcie mi czy przyczyną mogło być otwarte okno? Nic innego nie przychodzi mi do głowy :(
Oczywiście, że tak. Nie dość, że temperatury blliskie zera, to jeszcze przewianie :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
caliel
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 paź 2011, o 22:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Ehh :( Czyli zdaje się mam diagnozę :/

Dzięki za odpowiedź :*Zobaczym jak to będzie dalej wyglądać. Reszta storczyków nie ucierpiała i zbieraja się do kwitnienia, jeden wciąż kwitnie wiec mam nadzieję, że tych dwóch zmarnowanych pączkach się zakończy :(

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Podczas wietrzenia ściągaj storczyk z parapetów tak, by na nie nie wiało, bo nie tylko pączki mogą ucierpieć, ale także liście i korzonki. Zmarznięte liście robią się bodajże szkliste :wink: Jeśli tylko to było przyczyną zasychania pączków, to reszta powinna rozwinąć się bez problemu :)
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1028
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Moje storczyki stoją na parapecie jedynego okna, które nie otwieram - problem w tym, że temperatura spadła i trzyma się w granicach 17-18 stopni, wilgotność 39-40. Storczyki, które ratuję od roku wypuściły korzonki, ale teraz wszystko przystopowało i myślę, że to wina temperatury. Wymyśliłam sposób na podgrzanie atmosfery. :D Troszkę to tandetne, ale w okresie świątecznym uzasadnione i najważniejsze - na parapecie mam 19-20 stopni!
Obrazek
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

majar, dobre! :D
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1028
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Dzięki. :) Przed świętami dodam małe gałązki jodły i stroik będzie gotowy. Już jest 21 i tak się utrzymuje. Na noc zgaszę - będzie 18. To chyba dobrze. :D
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Moim zdaniem bardzo dobrze, w końcu Phal. potrzebują wahań temp. między nocą a dniem :D
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
caliel
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 paź 2011, o 22:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

3velyna pisze:Podczas wietrzenia ściągaj storczyk z parapetów tak, by na nie nie wiało, bo nie tylko pączki mogą ucierpieć, ale także liście i korzonki. Zmarznięte liście robią się bodajże szkliste :wink: Jeśli tylko to było przyczyną zasychania pączków, to reszta powinna rozwinąć się bez problemu :)

O widzisz, dzięki za radę. Bałam się je ruszać i zdejmowac z parapetu do wietrzenia bo wyczytałam, ze nie lubią zmian miejsca. Nawet jak myję okno i ściągne je na chwilę to ustawiam je w identycznej kolejności uwzględniając, którą stroną doniczki ustawione były w str okna a którą do pokoju. Chyba za dosłownie wzięłam sobie rady do serca :D Ale to z troski Teraz podejdę z dystansem do tego ;)

Pozdrawiam
Karolina
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

caliel pisze:
caliel pisze:ustawiam je w identycznej kolejności uwzględniając, którą stroną doniczki ustawione były w str okna a którą do pokoju. Chyba za dosłownie wzięłam sobie rady do serca :D Ale to z troski Teraz podejdę z dystansem do tego ;)

Pozdrawiam
Karolina
Mam to samo :D Teraz dokupiłam jednego storczyka i musiałam je ściaśnić na parapecie, chciałam je lekko obrócić, żeby nie wadziły o siebie liśćmi, ale boję się bo puszczają pędy albo wydłużają stare łodygi i nie wybaczyłabym sobie, gdyby się to zatrzymało hehe.. póki co się mieszczą, ale jak przybędzie mi kiedyś o kolejnego storczyka to niestety będę musiała je poobracac :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Szukałam odpowiedzi na problem - dlaczego zasychają pączki kwiatowe na moim storczyku. Stoi na oknie( drewnianym) Ponieważ obawiałam się że będzie mu chłodno - położyłam na parapecie wzdłuż zwinięty ręcznik. Niewiele pomogło. Dzisiaj się załamałam i przestawiłam na stolik w pokoju. Czy dobrze zrobiłam? Wyrasta właśnie nowy pęd kwiatowy i formują się nowiutkie pączki. Bardzo nie chciałabym ich stracić!

Majeczko - Twój parapet nie tylko podgrzany, ale też bardzo nastrojowy :lol:
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

amba19 ciężko mi coś powiedzieć, bo sama ostatnio kupiłam storczyka, który stał ok. 1m od okna wschodniego i ładnie rozwinął dwa pączki a trzeci usechł :) Przestawiłam go na parapet i zobaczymy.. Ale myślę, że nakłada się na to wiele czynników, mniej światła - bez względu na to czy stoi na parapecie czy nie, zimą szaleństwa nie ma i to może okazać się za mało dla dorastających pączków, suche powietrze w pokoju, jakaś słaba kondycja storczyka, który po prostu nie ma siły na kwitnienie itp. U mnie dwa pączki rozkwitły a trzeci nie, mimo, że nic nie zmieniałam w pielęgnacji, także samo światło tu chyba nie odegrało znaczącej roli.. Dzisiaj do nich pojadę i zobaczymy czy na parapecie rozwinął pozostałe czy także uschły :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”