Russski pisze:damek1718 Przechodziłem już na tym forum moment zaprzeczania, i nie podobało mi się co pisze Jovanka. Chyba bardziej dla zasady "bo podważyła" moją wypowiedź, bo wiedzę na temat storczyków miałem i mam nie wielką. Mówiąc szczerze zawsze jej rady wychodziły mi na dobre i raczej nie ma nad czym dyskutować także w tej chwili, kiedy przeczytałem Twój post o ścięciu liści złapałem się za głowę i obserwowałem temat, aby zobaczyć kto sprzeciwi się Twojej radzie (sam nie potrafiłem zaproponować dobrego rozwiązania). Szybko to nastąpiło i mam nadzieję że autorka tematu nie zastosuje się do Twoich rad. Oczywiście nie ujmuję Ci wiedzy, ale z Twoimi wypowiedziami w tym temacie się nie zgadzam.
Plamy na liściach
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(
Ależ ja nie mam o nic pretensji Forum jest po to, aby konsultowac sie i pomóc w podjęciu przez kogos odpowiednią decyzję. Ja również miałem problemy ze storczykami i musze przyznać, że porazone liscie, może zaznacze mocno porażone, usunąłem i tym smym uratowałem rosline jak i poostale storczyki. Jeśli miałbym wydac pieniądze na preparaty, które nic nie pomogą. U roślin jest tak, że czasami choroby wirusowe (nieuleczalne) są czasami etiologicznie podobne co do chorób fizjologicznych czy bakteryjnych. Czasami równiez z punktu widzenia ogrodniczego uprawianie takich roślin jest groźne dla innych roślin i nieopłacalne. Ok. zgodzę sie z poprzednikami, że obserwacja, obserwacja i jeszcze raz obserwacja :. Tylko nie warto długo zwlekac, możemy tylko pogorszyc sytuacje. Lepiej pozbyc sie lisci niz całej roślinki A u człowieka istnieje jeszcze cos takiego jak odporność immunologiczna
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(
Witaj katharina,
No.... nie ciekawie to wygląda .Ale warto pomóc storczykowi.
Jest uszkodzony stożek wzrostu /ten środeczek wyrastania liści/.Wdała się zgnilizna ;dodatkowo jest już opanowany liść.
Jest to przypadek infekcji bakteryjnej ,mocno inwazyjnej przemieszczającej się wraz z sokami roślinnymi.
W tym przypadku trzeba odciąć uszkodzony liść ,wyczyścić stożek wzrostu - postępować wg procedury ---T U T A J
Sa podane środki ,które trzeba zastosować .
Po zabiegu traktujemy normalnie roślinę /podlewanie, nawożenie lekkie/ ale bezwzględnie pilnujemy aby nie zmoczyć
miejsc operowanych.
Oby tylko infekcja nie spenetrowała w głąb.... z interwencją trzeba szybko wkroczyć..
Na forum jest wiele przykładów sukcesów ratowania w takich przypadkach.Przy uszkodzonym stożku wzrostu, storczyk wytwarza rośliny potomne -basal keiki wyrasta z "trzonu" w podłożu.
Oczywiście, to potrwa..później jest już tylko satysfakcja z uratowania.
Trzymam kciuki za storczyka i Twoją operacje na tym żywym organizmie.
Uszkodzenie mogło powstać wskutek zalania przy podlewaniu lub wpływu innych czynników -przyczynowo związanych z kondensacją wilgoci w tym newralgicznym punkcie.
Pozdrawiam JOVANKA
No.... nie ciekawie to wygląda .Ale warto pomóc storczykowi.
Jest uszkodzony stożek wzrostu /ten środeczek wyrastania liści/.Wdała się zgnilizna ;dodatkowo jest już opanowany liść.
Jest to przypadek infekcji bakteryjnej ,mocno inwazyjnej przemieszczającej się wraz z sokami roślinnymi.
W tym przypadku trzeba odciąć uszkodzony liść ,wyczyścić stożek wzrostu - postępować wg procedury ---T U T A J
Sa podane środki ,które trzeba zastosować .
Po zabiegu traktujemy normalnie roślinę /podlewanie, nawożenie lekkie/ ale bezwzględnie pilnujemy aby nie zmoczyć
miejsc operowanych.
Oby tylko infekcja nie spenetrowała w głąb.... z interwencją trzeba szybko wkroczyć..
Na forum jest wiele przykładów sukcesów ratowania w takich przypadkach.Przy uszkodzonym stożku wzrostu, storczyk wytwarza rośliny potomne -basal keiki wyrasta z "trzonu" w podłożu.
Oczywiście, to potrwa..później jest już tylko satysfakcja z uratowania.
Trzymam kciuki za storczyka i Twoją operacje na tym żywym organizmie.
Uszkodzenie mogło powstać wskutek zalania przy podlewaniu lub wpływu innych czynników -przyczynowo związanych z kondensacją wilgoci w tym newralgicznym punkcie.
Pozdrawiam JOVANKA
Re: Proszę o pomoc z moimi storczykami :(
Dziękuję za odpowiedź. Mam tego storczyka od niedawna, ale od samego początku tak wyglądał, chociaż ostatnio trochę mu się pogorszyło. Spróbuję coś z nim zrobić, jeszcze raz dziękuję!!
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 154
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plamy na liściach
To jest choroba, a nie szkodniki, ale niestety nie wiem, czy bakteria czy wirus. Szkodniki nie wyrządzają takich szkód.
Poczekaj na rady bardziej doświadczonych.
Poczekaj na rady bardziej doświadczonych.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Plamy na liściach
Może zanieś roślinkę do jakiegoś sklepu z ochroną roślin i poradź się specjalisty?
Za wiele i ja nie powiem na ten temat. Trudno powiedzieć nawet nie opisałeś w jaki sposób dbałeś o nią.
Gdzie stała itd. Na wszelki wypadek jeżeli trzymasz ją z innymi roślinami to zrób jej kwarantanne.
A jeżeli chodzi o plamy.. To tak na pocieszenie może to poparzenie słoneczne, a nie choroba?
Ale spekulować tu można i obstawiać wiele opcji. Więc lepiej poradzić się kogoś kto ma doświadczenie.
Za wiele i ja nie powiem na ten temat. Trudno powiedzieć nawet nie opisałeś w jaki sposób dbałeś o nią.
Gdzie stała itd. Na wszelki wypadek jeżeli trzymasz ją z innymi roślinami to zrób jej kwarantanne.
A jeżeli chodzi o plamy.. To tak na pocieszenie może to poparzenie słoneczne, a nie choroba?
Ale spekulować tu można i obstawiać wiele opcji. Więc lepiej poradzić się kogoś kto ma doświadczenie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Plamy na liściach
Po pierwsze odizoluj roślinę od pozostałych, bo szybko może zarazić inne.
To grzyb albo wirus. Z wirusem nie ma sensu walczyć. Grzyba można wyleczyć topsinem lub previcurem. Jeżeli roślina jest trudna do kupienia, to próbuj.
Niestety choroby grzybowe często wracają i z doświadczenia wiem, że całkowite wyleczenie rośliny nie jest łatwe.
To grzyb albo wirus. Z wirusem nie ma sensu walczyć. Grzyba można wyleczyć topsinem lub previcurem. Jeżeli roślina jest trudna do kupienia, to próbuj.
Niestety choroby grzybowe często wracają i z doświadczenia wiem, że całkowite wyleczenie rośliny nie jest łatwe.
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Plamy na liściach
Czy to jest cambria? I czy nie stoi w takim miejscu, gdzie bezpośrednio padają na nią promienie słońca?
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Plamy na liściach
Poparzenia słoneczne wyglądają inaczej. A takie zwyczajne przebarwienia słoneczne charakterystyczne dla cambrii nie mają żółtych pierścieni wokół. Liść wtedy równomiernie blednie.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach
Witam,
Popróbuj topsinem tak jak ci pisała Dzika.
Spryskiwałeś może roślinę? Być może woda została na noc na liściach i wdał się grzyb. Napisz proszę jak pielęgnujesz tę roślinkę.
Popróbuj topsinem tak jak ci pisała Dzika.
Spryskiwałeś może roślinę? Być może woda została na noc na liściach i wdał się grzyb. Napisz proszę jak pielęgnujesz tę roślinkę.
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 154
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plamy na liściach
Ok a zatem... to jest Cambria Red Masay - jakoś tak się nazywa, stoi cały czas na oknie od pn strony, latem jest przesłonięty od promieni słonecznych ale teraz to przecież nie jest słońce tylko promyczki jakieś, zresztą stoi w sąsiedztwie 4 innych storczyków, które nie mają żadnego śladu jeśli miało by to być poparzenie. Izolować nie ma sensu, stoją jak już napisałem w sąsiedztwie innych juz długi czas i żadne licho nie przeszło z doniczki do doniczki. Rośliny nie spryskuję niczym, podlewam raz na tydzień.
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 154
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plamy na liściach
Dziś zajrzałem na okno i co zobaczyłem ? - storczyk leży sflaczały. Postanowiłem looknąć w doniczkę i oto taki widok: korzonki są jakieś zmumifikowane, wszystkie szare. Co myslicie o tym, zdechł już całkiem, czy coś z niego jeszcze będzie? A może oderwać tą ładniejszą bulwę? Odpiszcie szybko pls co z nim dalej zrobić bo nie sadziłem go z powrotem tylko położyłem luzem