Plamy na liściach
- Mojekwiatki1108
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 7 gru 2015, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziurki na liściach
Taka ja
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Plamy na liściach
Oprócz tej dziury suchej, jest jeszcze taka mokra lepka plama?
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Plamy na liściach
Faktycznie wygląda na jakąś bakterie albo grzyba. Ja bym usunęła tą część liścia i zrobiła oprysk przeciw grzybiczny, mając nadzieję, że to jednak nie bakteria.
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Plamy na liściach
Witajcie
Mam problem z liśćmi Dendrobium phalaenopsis. Około miesiąc temu zaczęły pojawiać się na nich regularne, okrągłe plamy, o średnicy od 4 do 7-8mm. W pierwszej kolejności zmiany pojawiają się na liściach psb starszych, niż tegoroczne, zaczynają od krawędzi liścia, następnie rozprzestrzeniają się na dalszą część. Wpierw wyglądają na mokre (jednak nawet przy naciśnięciu nic się z nich nie sączy), ciemniejsze i lekko szkliste zmiany, następnie pojawia się wokół nich brązowy kontur, a na zewnątrz jaśniejsze, czasem nawet żółte 'halo'. Plamy brązowieją i zapadają się, trawią liść na wylot. Cały proces zmieniania się plam trwa krótko, 2-3 dni.
Czytam, oglądam, tutaj i na forach zagranicznych. Widuję zdjęcia z identycznymi przypadkami, ale z reguły brak konkretnej odpowiedzi, bądź zdarzają się takie wyrwane z kontekstu. Obstawiam jakąś bakteriozę, może brązową plamistość? Na drugim miejscu infekcję grzybem, chociaż nie wykluczam też mieszanej. Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia i mógłby mi zasugerować sposób walki z tym dziadostwem? Albo nawet nazwy bardziej przydatnych w tej sytuacji preparatów.
Dendrobium na dzień dzisiejszy ma za sobą 3 opryski Topsinem, smarowanie zmian propolisem w aerozolu, a w końcu usunięcie zainfekowanych liści. Jeśli to infekcja bakteryjna, czego właśnie się obawiam, to pewnie dostanę reprymendę za użycie środka przeciw grzybowi. Mam miedzian, ale... Dendrobia go nie "lubią". Dziś mijają dwa tygodnie od ostatniego oprysku oraz usunięcia liści i znów widzę zaczątki kolejnych zmian, na razie tylko na krawędziach.
Dendrobium od 9 miesięcy w keramzycie, w interpretacji semi-hydro (częściej przelewam niż decyduję się na zostawienie pełnego rezerwuaru z wodą przez 24 na dobę), stoi na parapecie obok innych storczyków Phalaenopsis; wystawa północna. Temperatura, jak w mieszkaniu, obecnie powyżej 21 stopni w dzień i przynajmniej tyle samo nocą, wilgotność minimum 50%. Zapewniam wymianę i krążenie powietrza przez uchylone okno (przy temperaturze powyżej 20 stopni na zewnątrz) oraz wiatrak.
Na lewej krawędzi liścia zmiana zdążyła wyschnąć, dalej na prawo właśnie tworzy się kolejna.
Tu ta sama, świeża plama od spodu, z tej perspektywy widać, że wygląda na mokrą.
Za duże zdjęcia - regulamin/zmniejszyłem drugi raz - mod.
Mam problem z liśćmi Dendrobium phalaenopsis. Około miesiąc temu zaczęły pojawiać się na nich regularne, okrągłe plamy, o średnicy od 4 do 7-8mm. W pierwszej kolejności zmiany pojawiają się na liściach psb starszych, niż tegoroczne, zaczynają od krawędzi liścia, następnie rozprzestrzeniają się na dalszą część. Wpierw wyglądają na mokre (jednak nawet przy naciśnięciu nic się z nich nie sączy), ciemniejsze i lekko szkliste zmiany, następnie pojawia się wokół nich brązowy kontur, a na zewnątrz jaśniejsze, czasem nawet żółte 'halo'. Plamy brązowieją i zapadają się, trawią liść na wylot. Cały proces zmieniania się plam trwa krótko, 2-3 dni.
Czytam, oglądam, tutaj i na forach zagranicznych. Widuję zdjęcia z identycznymi przypadkami, ale z reguły brak konkretnej odpowiedzi, bądź zdarzają się takie wyrwane z kontekstu. Obstawiam jakąś bakteriozę, może brązową plamistość? Na drugim miejscu infekcję grzybem, chociaż nie wykluczam też mieszanej. Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia i mógłby mi zasugerować sposób walki z tym dziadostwem? Albo nawet nazwy bardziej przydatnych w tej sytuacji preparatów.
Dendrobium na dzień dzisiejszy ma za sobą 3 opryski Topsinem, smarowanie zmian propolisem w aerozolu, a w końcu usunięcie zainfekowanych liści. Jeśli to infekcja bakteryjna, czego właśnie się obawiam, to pewnie dostanę reprymendę za użycie środka przeciw grzybowi. Mam miedzian, ale... Dendrobia go nie "lubią". Dziś mijają dwa tygodnie od ostatniego oprysku oraz usunięcia liści i znów widzę zaczątki kolejnych zmian, na razie tylko na krawędziach.
Dendrobium od 9 miesięcy w keramzycie, w interpretacji semi-hydro (częściej przelewam niż decyduję się na zostawienie pełnego rezerwuaru z wodą przez 24 na dobę), stoi na parapecie obok innych storczyków Phalaenopsis; wystawa północna. Temperatura, jak w mieszkaniu, obecnie powyżej 21 stopni w dzień i przynajmniej tyle samo nocą, wilgotność minimum 50%. Zapewniam wymianę i krążenie powietrza przez uchylone okno (przy temperaturze powyżej 20 stopni na zewnątrz) oraz wiatrak.
Na lewej krawędzi liścia zmiana zdążyła wyschnąć, dalej na prawo właśnie tworzy się kolejna.
Tu ta sama, świeża plama od spodu, z tej perspektywy widać, że wygląda na mokrą.
Za duże zdjęcia - regulamin/zmniejszyłem drugi raz - mod.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Plamy na liściach
To moim zdaniem coś bakteryjnego. Możesz próbować miedzianem, ale on nie wyleczy rośliny, to jest środek zapobiegawczy. Wyleczyc może tylko antybiotyk. Tylko nie mam takich dla roślin.
Środki alternatywne Huwa San - dezynfekcja powierzchniowa lub Betachikol poprawia odporność roślin. Czytałam kiedyś też o doświadczeniu pewnej osoby z użyciem ludzkiego antybiotyku. W tym przypadku bakterie zaatakowały stożek wzrostu. Babka dezyfekowała miejsce infekcji antybiotykiem i wygrała z infekcją. Tylko to trzeba parę razy dziennie przecierać i jeszcze szczęśliwie trafić na stuteczny antybiotyk na te konkretne bakterie. Sama nigdy nie stosowałam tej metody
Środki alternatywne Huwa San - dezynfekcja powierzchniowa lub Betachikol poprawia odporność roślin. Czytałam kiedyś też o doświadczeniu pewnej osoby z użyciem ludzkiego antybiotyku. W tym przypadku bakterie zaatakowały stożek wzrostu. Babka dezyfekowała miejsce infekcji antybiotykiem i wygrała z infekcją. Tylko to trzeba parę razy dziennie przecierać i jeszcze szczęśliwie trafić na stuteczny antybiotyk na te konkretne bakterie. Sama nigdy nie stosowałam tej metody
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Plamy na liściach
Dziękuję zabkamarta
Mam... właściwie nie mam doświadczenia z infekcjami innymi niż grzybowe, a te zmiany na takie mi raczej nie wyglądają. W "roślinnej apteczce" mam jeszcze Biosept i zastanawiam się nad produktami opartymi na wywarze z czosnku, ale to raczej prewencyjne środki.
Dzięki za sugestię z antybiotykami, nawet nasza wyszukiwarka coś wie na ten temat
Mam... właściwie nie mam doświadczenia z infekcjami innymi niż grzybowe, a te zmiany na takie mi raczej nie wyglądają. W "roślinnej apteczce" mam jeszcze Biosept i zastanawiam się nad produktami opartymi na wywarze z czosnku, ale to raczej prewencyjne środki.
Dzięki za sugestię z antybiotykami, nawet nasza wyszukiwarka coś wie na ten temat
Kusi mnie miedzian, ponoć toksyczny dla dendrobiów, ale kończą mi się też pomysły.Jovanka pisze:Z antybiotyków :
Tetracyklina 250 ----1 tabl.w 1 litrze wody destylowanej.
podlewanie przez moczenie,w cyklu swojego wypróbowanego podlewania.
Stosowanie długotrwałe /ok.1 miesiąc/
Streptomycyna o stężeniu 0,5%/
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Plamy na liściach
O widzisz Biosept - zapomniałam też o nim.
A z tymi antybiotykami to widzisz nawet nie szukałam u nas, ale dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze to stosował. Mam nadzieję że nie przyda mi się to na przyszłość..
A z tymi antybiotykami to widzisz nawet nie szukałam u nas, ale dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze to stosował. Mam nadzieję że nie przyda mi się to na przyszłość..
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Plamy na liściach
A słońce nie świeciło na niego bezpośrednio. Teraz jesienne słońce niżej świeci i tam gdzie wcześniej nie docierało tak teraz pali młode liście.
Re: Plamy na liściach
Tak też właśnie pomyślałam dlatego przestawiłam go dalej od okna, mam nadzieję, że to pomoże.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Plamy na liściach
Tylko nie za daleko od okna, falenopsisy co prawda są tolerancyjne na niedobory światła, ale ma to swoje granice. Poza tym zmiana miejsca też nie jest korzystna. Osobiście zostawił tam, gdzie stał a kiedy świeci najostrzejsze słońce cieniował kawałkiem ręcznika papierowego. Jaka to wystawa?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Plamy na liściach
Jest to okno południowe, bardzo mocno oświetlone. W zasadzie w całym mieszkaniu mam bardzo jasno ze względu na te okna.