
Mam nowego falenopsisa, o którym pisałam w swoim wątku. Usunęłam mu pozostałości po zeschniętych liściach, które nagromadziły się na trzonie, jednak pod nimi nie zastałam zielonego trzonu, a czarny. Obawiam się, że cudo, kupione jako 4-pędowe (!), z dorodnym systemem korzeniowym (poza powietrznymi) nie ma szans na przetrwanie

Nie miałam jeszcze takiej sytuacji, możecie rozwiać moje wątpliwości? Czy to zgnilizna trzonu?

fioletową strzałką zaznaczyłam miejsce pędu, które jest fioletowe (to nie ten na zdjęciu, znajduje się po drugiej stronie)
zielonym kółkiem - coś wyrastającego ze zdrowego pędu - czy to keiki? Ale z pędu..?

czerwoną strzałką - uschnięty i pokryty hm grzybkiem fragment pędu, z łatwością mogłabym go lekkim ruchem złamać

A może tutaj rodzi się keiki?

Zaopatrzyłam się już w Topsin, węglem zasypałam miejsca po cięciach, mimo, że odcinałam całkowicie suche korzenie powietrzne.
Storczyk ma 3 zdrowe liście, piękne kwiaty i korzenie.
Proszę o ocenę jego stanu
