Dziwne wgłębienia na liściach. Proszę o pomoc.

[LittleSol]

Witam, na liściu mojego storczyka pojawiły się takie dziwne wgłębienia i żółte miejsca, proszę o pomoc i radę co to jest, czy zagraża całemu storczykowi, co jest tego przyczyną i jak to powstrzymać bo mam wrażenie, że to postępuje. Proszę o szybką pomoc.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 930d7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... bfd68.html

Z góry dziękuję za pomoc.

[Russski]

Czy czasem nie jest za często podlewany?
Gdzie stoi,
Jak i jak często podlewasz?

[LittleSol]

Storczyk jest dopiero kupiony tydzień temu w Auchan, w domu podlewałam go tylko raz gdy wysrebrzyły mu się korzenie. Podlany był deszczówką w sposób taki że całą doniczkę zanurzyłam w wodzie o temperaturze pokojowej na 15min. Raz dziennie ma spryskiwane liście delikatną mgiełką z deszczówki. Stoi na wschodnim parapecie. Słońca na razie za bardzo nie doświadczył bo ciągle jest pochmurno.

[Russski]

Wydaje mi się że może to być przypadek antraknozy.
Jest to wirus którego leczenia można próbować stosując opryski z bioseptu 33 SL 0,1%.
Porażone liście najlepiej usunąć.
To jest moja diagnoza na podstawie zdjęcia. Wygoogluj sobie zdjęcia "antraknoza phalaenopsis" będziesz mogła porównać ze swoimi.

[LittleSol]

Dziękuję za odpowiedź to niestety chyba właśnie ta antraknoza. On ma na każdym liściu takie zmiany w mniejszym lub większym stopniu, to miałabym usunąć wszystkie liście całkowicie? Nie wygląda on ogólnie jakby mu coś dolegało, ładnie kwitnie. A co jeśli bym go tak zostawiła samego sobie?

[Russski]

W każdym razie oddziel go od pozostałych, aby nic nie zaraził. Jeśli wkładasz storczyki do jednej wody namaczając po kolei tego zostaw na sam koniec.
Jeśli pozostanie sam sobie to tylko czas pokaże co się stanie
W każdym razie trzymam kciuki

[LittleSol]

Bardzo dziękuję za szybkie i pomocne odpowiedzi co do podlewania to każdy storczyk ma osobną wodę jak jest podlewany. Przeniosłam go na drugie wschodnie okno żeby stał sam bo drugiego storczyka mam bardzo ładnego, wypuszcza właśnie dwa młode liście i jest ogólne okazem zdrowia, z kolei trzeci był przelany i zgniły mu korzenie, uwiędły mu liście i się pomarszczyły więc go wyciągnęłam i okazało się że większość korzeni zgniło to je usunęłam i zostały mu dosłownie 3 zdrowe korzenie, a liście już się nie podniosły, zrobiły się cienkie jakby papierowe, wypuścił jeden korzonek ale mam wrażenie że on prawie wcale nie rośnie, jak jeszcze był w pełni sił to wypuścił liścia młodego i tylko on wygląda normalnie ale rośnie bardzo powoli. Czy jest dla niego jeszcze jakaś szansa że się odrodzi? Dołączam zdjęcia.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 9bca2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 828d3.html

[Russski]

Jeśli wypuścił korzonek i prócz niego ma 2-3 zdrowe to będzie żył. Teraz jest czas właśnie budowania bryły korzeniowej, wzrostu masy zielonej i wypuszczania pędów kwiatowych więc powinien dać rade, jeśli nie przesadzisz z wodą.
Pomarszczone liście można obkładać mokrymi płatkami kosmetycznymi, po kilku dniach liście powinny nabrać wigoru. Trzeba jednak uważać żeby woda nie wlała się w kąciki liści, bo może prowadzić do gnicia. Nie zaszkodziło by mu również zwiększenie wilgotności poprzez ustawienie go na podstawce z mokrym keramzytem, ale to już kwestie estetyczne. Liście kiedyś same powinny się "napompować", nawet bez tych zabiegów.

[LittleSol]

A czy robić temu storczykowi różnicę temperatur między nocą a dniem? Czy lepiej go nie ruszać?

[Russski]

Jeśli stoi na parapecie to ta zmiana temperatury jest między dniem a nocą zapewne o kilka stopni i to jest zmiana wystarczająca.
Na razie nie ma co kombinować prócz tego co jest w standardzie , jak będzie cieplej można będzie uchylać okno. Teraz nie polecam