Keiki na dendrobium nobile

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Na razie rosną, bo jest ciepło ale przyjdzie okres jesienno-zimowy i z dużym prawdopodobieństwem nie przeżyją tego okresu. Nikt nie uprawia cymbidium w ziemi ogrodowej...
Poza tym rosną, a rosną to dwie różne sprawy. To nie są storczyki ogrodowe, tylko epifity i dla nich takie podłoże to powolne zabójstwo. Korzenie dendrobium potrzebują powietrza, tu go nie mają.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Volvosia pisze:Dlaczego mam przesadzać, skoro widać, że rosną i kwitną?
Widzę że przykład z flory nie przemawia, to może z innej dziedziny czyli z fauny.
Jeśli był by pies upalikowany na 2m łańcuchu, bez budy, karmiony tylko suchym chlebem a do picia miał by tylko wodę z kałuży, to co byś powiedziała o takim właścicielu. Moim zdaniem było by to znęcanie się nad zwierzęciem.
A co na to właściciel?
Odpiera zarzuty i mówi "przecież żyje i nawet urósł bo tak go trzymam od szczeniaka"
No ale ja się pytam "co to za życie" ?
Nigys
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 14 mar 2017, o 11:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat :).
Z wielkanocnego śniadania wróciłam ze storczykiem (chyba jakiś Dendrobium?) jak na zdjęciach.
Ma mnóstwo keików (naliczyłam sześć) + dużo wyciętych pędów (poprzedni właściciel zostawił tylko dwa duże, reszta wyrosła na obciętych).
I tak się teraz zastanawiam czy wszystkie te keiki powinnam oddzielić i porozsadzać do doniczek? Czy może ograniczyć się tylko do jednego umiejscowionego najwyżej?

Położony najwyżej na pędzie ma już dwa ładne 6cm korzonki i jeden krótszy.
Te, które wyrosły na obciętych mają po 8-9 korzonków ale...część wpuszczonych już w podłoże (nad podłożem wystaje jakieś 5cm, trudno mi ocenić ile jest pod).
Storczyka i tak muszę przesadzić - korzonki wychodzą dołem, podłoże praktycznie całkowicie się rozłożyło.
Co radzicie? :?:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Z tego co widzę wyżej, na drugim zdjęciu od góry korzenie na keiki są już wystarczającej długości do oddzielenia od rośliny matecznej. W przypadku pozostałych musisz sama ocenić wg tego keiki.
Jeśli będziesz przesadzać to nie wyrzucaj roślin matecznych, nawet jeśli są bez liści.
Same oddzielone keiki możesz posadzić ze starymi psb albo do osobnej doniczki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Nigys
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 14 mar 2017, o 11:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Nie wiem czy dobrze rozumiem ale to znaczy, że mogę keiki przesadzić wraz z obciętym pędem na którym wyrósł?
Tzn. keik czerpie substancje odżywcze z pędu na którym wyrósł, obcięty pęd nie ma liści więc jeśli oddzielę delikatnie jego korzenie od reszty pędów i wsadzę do nowej doniczki to "młodemu" będzie lepiej bo będzie miał magazyn? I czy takie oddzielanie korzeni starego pędu nie zaszkodzi całej roślinie?

(mam oczywiście na myśli tylko te keiki na dole, nie ten górny, który rośnie na "żywym" pędzie z liśćmi)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Mówię o keiki wyrośniętym na pędzie, a nie nowych psb wyrośniętych wokół roślin matecznych. Te pierwsze przy odpowiednio długich korzeniach możesz bez problemu odciąć. To przez nie teraz będzie ciągnąć substancje odżywcze z nawozu oraz samą wodę. Natomiast młodych psb raczej bym zostawił z rośliną mateczną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Rigore
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 cze 2018, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Keiki na uciętych łodygach dendrobium phalaenopsis

Post »

Nie wiem czy już temat o próbie wyhodowania keiki na uciętych łodygach był poruszany na tym forum (gdzieś taki wątek widziałam ale w wynikach wyszukiwarki nie znalazłam więc może to było inne forum), w każdym bądź razie chciałabym wam pokazać coś co wprawiło mnie 3 dni temu w kompletne osłupienie. Dokładnie 135 dni temu zaczełam walkę o życie moich przelanych 8 phalaenopsis i 1 dendrobium. Przy tej okazji postanowiłam uciąć z dendrobium 2 lub 3 pędy (nie pamiętam dokładnie), których liście były bardzo suche i zrobić eksperyment polegający na wyhodowaniu keiki na uciętych pędach. Pociełam pędy i włożyłam do naczynia wyłożonego wilgotnym mchem sphagnum po czym na wierzch naczynia nałożyłam podziurkowaną szpilką folię. Starałam się utrzymywać wilgoć, spryskując codziennie mech, odchylając na jakiś czas folię itp, itd. Dorobiłam się w między czasie pleśni więc wyjełam mech, wygotowałam go i ponownie włożyłam do naczynia z uciętymi łodygami. Bawiłam się tak może z 1,5 miesiąca (nie zapisałam) po czym porzuciłam eksperyment stwierdzając, że nic z tego nie będzie. W między czasie moje reanimowane phalaenopsis poumierały (został jeden ale chyba też nie da rady) za to dendrobium ładnie odbiło i zaczęło masowo wypuszczać korzenie. A naczynie z uciętymi łodygami stało sobie zapomniane na parapecie w pokoju służącym jako graciarnia. Folia opadła częściowo na mech i tak została, a ja nie zajrzałam tam do środka myślę, że ze 2 miesiące lub więcej. Trzy dni temu stwierdziłam, że czas na porządki w graciarni a na pierwszy ogień poszło zapomniane naczynie z parapetu. Zdjełam leżącą byle jak folię i doznałam szoku! Na 5 z 7 uciętych łodyg mam maleńkie keiki! Nie mogę w to uwierzyć bo mech był suchy jak wiór, od jakichś 2 miesięcy nie widział kropli wody. A najśmieszniejsze jest to, że ja nawet tego kwiatka nie lubię a tu dochowałam się 5 maluchów. Tak więc jeżeli ktoś szuka sposobu na wychodowanie keiki z uciętych łodyg dendrobium to ma przepis ;)

Obrazek

-- 11 paź 2018, o 11:22 --

Zapomniałam dodać, że ta jedna łodyga z nałożoną czerwoną gumką była posmarowana ukorzeniaczem ;) Nic to wtedy oczywiście nie dało.
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Rigore gratuluję sukcesu. Sposób o którym piszesz jest przez wiele osób praktykowany. Sama też tak robię z tym, że zamiast mchu mam keramzyt i jednak pilnuje, żeby była woda :wink: jeszcze przed Twoimi keiki długa droga, ale o ile o nich już nie zapomnisz to dadzą radę ;:333
Rigore
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 8 cze 2018, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Wiem, że ten sposób jest przez wiele osób praktykowany bo sama się wzorowałam na tym co znalazłam w necie :) . Jednak nie przypuszczałam, że odniosę sukces pozbawiając łodyg całkowicie nawilżenia na ponad 2 miesiące ;:oj
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 572
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Mam Dendrobium nobile 4 lata i nie było z nim kłopotów, kwitło co roku na nowych i starych psb. Jednak z roku na rok ma coraz mniej kwiatów i zaczęło wyrastać keiki. Bardzo mnie to irytuje, bo ja chcę psb, a nie keiki. Obecnie ma już duże pąki, ale nowych przyrostów brak. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, czy przyczyną może być nadmiar wody :?:

Obrazek
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

A kiedy było ostatnio przesadzane?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 572
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

Przesadzone 15.03.2021 r.
Podłoże, to dobrej jakości drobna kora, a podlewane wodą deszczową.
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Keiki na dendrobium nobile

Post »

U mnie też bardziej idzie w keiki niż wypuszcza nowe psb. I również przesadzałem w zeszłym roku. Wtedy też po prostu część keiki poodrywałem i posadziłem do jednej doniczki.
Pamiętam, że w pierwszych dwóch latach ładnie przyrastały nowe psb, a potem bardziej poszło właśnie w keiki. Najlepsze, że w zasadzie od samego początku praktycznie te same warunki uprawy, latem balkon, a zimą w nieco chłodniejszym pokoju.
Nawóz dostają bardzo dobry, podłoże w porządku, korzenie jak przesadzałem też były w dobrym stanie. Zastanawiam się czy może teraz nie mają zbyt mało słońca? Albo może trzeba na bieżąco usuwać keiki, żeby roślina szła tylko w psb?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”