Przesadzanie storczyka
Mary, Gebo- dziękuję za miłe słowa :P
Przyjemnie czytać tak wspaniale o storczykach, noooooo ja mam szczególny
sentyment do nich więc podwójna to przyjemność.
A ta piękna fotka z Kuby bardzo mnie zainteresowała ,ojjj ,żeby było więcej a mają takie piękne.
Mam prośbę, gdyby sie więcej znalazło - please :P udostępnij dla mnie parę.
Akurat przygotowuję reportaż z pięknego ogrodu, z całą jego historią .
Pokazałabym w całości, a nie mam możliwości tam polecieć :P .
Mam treść - nie mam zdjęć ,może coś się da zrobić, pomyśl.
Będę wdzięczna - i forumowicze też
pozdrawiam storczykowo Jovanka
Cieszę się,że nie tylko mnie :P porywają storczyki.
Przyjemnie czytać tak wspaniale o storczykach, noooooo ja mam szczególny
sentyment do nich więc podwójna to przyjemność.
A ta piękna fotka z Kuby bardzo mnie zainteresowała ,ojjj ,żeby było więcej a mają takie piękne.
Mam prośbę, gdyby sie więcej znalazło - please :P udostępnij dla mnie parę.
Akurat przygotowuję reportaż z pięknego ogrodu, z całą jego historią .
Pokazałabym w całości, a nie mam możliwości tam polecieć :P .
Mam treść - nie mam zdjęć ,może coś się da zrobić, pomyśl.
Będę wdzięczna - i forumowicze też
pozdrawiam storczykowo Jovanka
Cieszę się,że nie tylko mnie :P porywają storczyki.
Witam storczykowo!!!!
Jarku- mech nie jest tragedią , osobiście go czasami lekceważę ,ale troszkę wiem jak go ocenić
Kiedy powstaje :gdy warunki ma ku temu sprzyjające tzn.następuje wzrost nasłonecznienia, wzrost wilgotności, złe przewietrzania podłoża, zbyt długie zaleganie
wilgoci tzw.zastoiskowe miejsca w doniczce.
Nadmierny wzrost może spowodować dalsze *przytkanie *cyrkulacji, hamowanie fotosyntezy itp...niekorzystnie dla storczyka.
Co zrobić:
-starać się przewietrzyć podłoże , jeżeli nie kwitnie ,można ostrożnie wysunąć całość
i wyczyścić doniczkę -osad na ściankach lub zmienić na nową.Okazja :P przejrzeć co w środku ,co z korzeniami i.... ewentualnie wymienić podłoże , nawet w części na świeże.
Wymiana pożądana jest co 1,5 roku.
Mech też !!często sygnalizuje rozłożone podłoże, ale niewiele piszesz o swoich kwiatach, jak długo masz , czym podlewasz.I stotne, bo może tutaj być również przyczyna.
Ale z wiosną ,to przeważnie balansowanie innymi warunkami sprzyja omszeniu,czasami nawet bywają i glony.
pozdrawiam Jovanka
Jarku- mech nie jest tragedią , osobiście go czasami lekceważę ,ale troszkę wiem jak go ocenić
Kiedy powstaje :gdy warunki ma ku temu sprzyjające tzn.następuje wzrost nasłonecznienia, wzrost wilgotności, złe przewietrzania podłoża, zbyt długie zaleganie
wilgoci tzw.zastoiskowe miejsca w doniczce.
Nadmierny wzrost może spowodować dalsze *przytkanie *cyrkulacji, hamowanie fotosyntezy itp...niekorzystnie dla storczyka.
Co zrobić:
-starać się przewietrzyć podłoże , jeżeli nie kwitnie ,można ostrożnie wysunąć całość
i wyczyścić doniczkę -osad na ściankach lub zmienić na nową.Okazja :P przejrzeć co w środku ,co z korzeniami i.... ewentualnie wymienić podłoże , nawet w części na świeże.
Wymiana pożądana jest co 1,5 roku.
Mech też !!często sygnalizuje rozłożone podłoże, ale niewiele piszesz o swoich kwiatach, jak długo masz , czym podlewasz.I stotne, bo może tutaj być również przyczyna.
Ale z wiosną ,to przeważnie balansowanie innymi warunkami sprzyja omszeniu,czasami nawet bywają i glony.
pozdrawiam Jovanka
Wiam Cię Jovanko bardzo serdecznie i storczykowo !:)
Bardzo dziękuję za porady.
Mech pojawił się na falenopsisie którego mam od dwóch miesięcy i który kwitnie.
Wystawę ma południową ale nie bezpośrednio na słońcu, choć z moich obserwacji wynika, że na miejsce zamszone pada słońce gdy zachodzi ok. kilkunastu min.(mech znajduje się tylko w tym miejscu) Poza tym zbierają się tam i tylko tam kropelki wilgoci(Podłoże szybciej oparowuje wodę?) Z Twojego opisu i moich obserwacji mogę (chyba) wnioskować że to jest przyczyna. Podlewam od dołu (przez godzinę), co 6-7 dni w zależności od przesuszenia podłoża, na zmianę wodą i nawozem BIOEKOR dla strorczyków 7.0-3.0-6.0 ale w dawce o połowę mniejszej niż zalecana przez producenta. Może zmienić nawóz lub sposób podlewania? Albo poczekać jak przekwitnie i zastosować się do twoich rad. Drugi storczyk nie ma mchu. Mam tylko dwa ale już wiem że będzie ich więcej. i na koniec jeszcze pytanko:
po zakupie i przyniesieniu go z kwiaciarni opadły mu dwa nierozwinięte pąki czy może to być wpływ zmiany warunków otoczenia czy braku wilgoci? Pani w kwiaciarni go nie podlewała.
Pozdrawiam storczykowo (bardzo mi się to spodobało)
Bardzo dziękuję za porady.
Mech pojawił się na falenopsisie którego mam od dwóch miesięcy i który kwitnie.
Wystawę ma południową ale nie bezpośrednio na słońcu, choć z moich obserwacji wynika, że na miejsce zamszone pada słońce gdy zachodzi ok. kilkunastu min.(mech znajduje się tylko w tym miejscu) Poza tym zbierają się tam i tylko tam kropelki wilgoci(Podłoże szybciej oparowuje wodę?) Z Twojego opisu i moich obserwacji mogę (chyba) wnioskować że to jest przyczyna. Podlewam od dołu (przez godzinę), co 6-7 dni w zależności od przesuszenia podłoża, na zmianę wodą i nawozem BIOEKOR dla strorczyków 7.0-3.0-6.0 ale w dawce o połowę mniejszej niż zalecana przez producenta. Może zmienić nawóz lub sposób podlewania? Albo poczekać jak przekwitnie i zastosować się do twoich rad. Drugi storczyk nie ma mchu. Mam tylko dwa ale już wiem że będzie ich więcej. i na koniec jeszcze pytanko:
po zakupie i przyniesieniu go z kwiaciarni opadły mu dwa nierozwinięte pąki czy może to być wpływ zmiany warunków otoczenia czy braku wilgoci? Pani w kwiaciarni go nie podlewała.
Pozdrawiam storczykowo (bardzo mi się to spodobało)
Witam Jarku storczykowo :P oooooczywiście :P
No , to... mech jest winą ewidentną w ekspozycji na oknie- ale problemu nie widzę żadnego.
Jarku jest taka zasada- -----> nie zmieniamy nic dla samej zasady zmieniać
kiedy nie ma widocznej potrzeby.Kwiatek kwitnie, podlewanie i zasilanie nawozem
też nie jest złe, więc :P..... zalecam:
:P konsumowanie piękna kwiatów i...spokój :P
Nie wymaga przesadzania , system zasilania -rodzaj nawozu możesz zmienić ale póżniej, po kwitnieniu /ok.czerwiec/,---> przejście na inną formułę nawozu np.dobra będzie z florovitu dla storczyków NPK-->3:5:7 +mikroelementy.
Po kwitnieniu też sobie zajrzysz do doniczki, ocenisz spokojnie co tam słychać-stan korzeni jest najważniejszy dla prawidłowego wzrostu i kondycji storczyków.
Ale to ...póżniej.
A opadanie pączków , zdarza się bardzo często - zmiana warunków i to wielokrotna!!!od hodowcy do klienta skutkuje kłopotami adaptacyjnymi , w efekcie opadaniem pąków=najczulsze *ogniwo* fazy kwitnienia.
Wrazliwość bywa na tyle duża , że w tej fazie odradzamy przestawianie doniczki, przekręcanie itp... Póżniej ,gdy kwitnie manewry sa bezpieczniejsze :P
Zyczę zadowolenia z kwiatów
i.... cieszę się z Twojego entuzjazmu dla storczyków.Są tego warte!!!!
pozdrawiam :P storczykowo
Jovanka
No , to... mech jest winą ewidentną w ekspozycji na oknie- ale problemu nie widzę żadnego.
Jarku jest taka zasada- -----> nie zmieniamy nic dla samej zasady zmieniać
kiedy nie ma widocznej potrzeby.Kwiatek kwitnie, podlewanie i zasilanie nawozem
też nie jest złe, więc :P..... zalecam:
:P konsumowanie piękna kwiatów i...spokój :P
Nie wymaga przesadzania , system zasilania -rodzaj nawozu możesz zmienić ale póżniej, po kwitnieniu /ok.czerwiec/,---> przejście na inną formułę nawozu np.dobra będzie z florovitu dla storczyków NPK-->3:5:7 +mikroelementy.
Po kwitnieniu też sobie zajrzysz do doniczki, ocenisz spokojnie co tam słychać-stan korzeni jest najważniejszy dla prawidłowego wzrostu i kondycji storczyków.
Ale to ...póżniej.
A opadanie pączków , zdarza się bardzo często - zmiana warunków i to wielokrotna!!!od hodowcy do klienta skutkuje kłopotami adaptacyjnymi , w efekcie opadaniem pąków=najczulsze *ogniwo* fazy kwitnienia.
Wrazliwość bywa na tyle duża , że w tej fazie odradzamy przestawianie doniczki, przekręcanie itp... Póżniej ,gdy kwitnie manewry sa bezpieczniejsze :P
Zyczę zadowolenia z kwiatów
i.... cieszę się z Twojego entuzjazmu dla storczyków.Są tego warte!!!!
pozdrawiam :P storczykowo
Jovanka
Problem z Phalaenopsis'em
Witam serdecznie wszystkich "Storczykomaniakow" z Jovanka na czele ! ;)
Dzis prosze o rade w tym dziale po raz pierwszy, ale tak naprawde jestem z Wami
"od zawsze". Wciaz czytam, studiuje i ciagle dowiaduje sie czegos nowego na moim
ulubionym Forum Ogrodniczym. Jestem "wtopiona po uszy" w zauroczeniu storczykami
i... podobnie jak inni przezywam w tym temacie wzloty i upadki.
A oto problem: moj storczyk, jak widac na zdjeciach, ma juz tak ciasno w
doniczce, ze kwalifikuje sie do przesadzenia. Kiedy po 4 miesiacach cudownego
kwitnienia opadly mu kwiaty, pomyslalam - teraz sobie troche odpocznie
i go przesadze. A tu niespodzianka! Na koncu pustej lodygi wypuscil 5 nowych
paczkow. Niestety, wlasnie w tym czasie w "zmeczonym" podlozu pojawilo sie to ,
co widac na zdjeciach (grzyb?);:214. Rowniez jeden z lisci mi sie nie podoba.
Moje pytania: czy spisac na strate kwiaty i jak najpredzej przesadzic storczyka,
czy obciac ten zaatakowany lisc, czy ewentualnie czyms to wszystko spryskac?
Doniczka-oslonka w ktorej stoi storczyk ma warstwe drenazu, a oslonka jest
"luzna". Bardzo prosze o pomoc.
Joanna L.
Dzis prosze o rade w tym dziale po raz pierwszy, ale tak naprawde jestem z Wami
"od zawsze". Wciaz czytam, studiuje i ciagle dowiaduje sie czegos nowego na moim
ulubionym Forum Ogrodniczym. Jestem "wtopiona po uszy" w zauroczeniu storczykami
i... podobnie jak inni przezywam w tym temacie wzloty i upadki.
A oto problem: moj storczyk, jak widac na zdjeciach, ma juz tak ciasno w
doniczce, ze kwalifikuje sie do przesadzenia. Kiedy po 4 miesiacach cudownego
kwitnienia opadly mu kwiaty, pomyslalam - teraz sobie troche odpocznie
i go przesadze. A tu niespodzianka! Na koncu pustej lodygi wypuscil 5 nowych
paczkow. Niestety, wlasnie w tym czasie w "zmeczonym" podlozu pojawilo sie to ,
co widac na zdjeciach (grzyb?);:214. Rowniez jeden z lisci mi sie nie podoba.
Moje pytania: czy spisac na strate kwiaty i jak najpredzej przesadzic storczyka,
czy obciac ten zaatakowany lisc, czy ewentualnie czyms to wszystko spryskac?
Doniczka-oslonka w ktorej stoi storczyk ma warstwe drenazu, a oslonka jest
"luzna". Bardzo prosze o pomoc.
Joanna L.
Witam Joanno :P moja imienniczko :P
Jest problem i trzeba działać.
Niezależnie ,ze kwitnie widzę potrzebę wymiany podłoża na świeże.
W dobrych układach /czyt.ostrożnie zrobione/ może nic nie stać się z długim pędem .Ta hybryda :P podobnie rośnie jak mój okaz.Też po 5 nowych w kontynuacji wydłużania.
Taki sam kolor , długość pędu przez rok pewnie doszedł do 1,3 m i.....złamał się.
I to nie koniec,teraz mija prawie rok ,a on nawet nie myśli o wypuszczeniu nowego.
Obraza na całego.
Ale wracając do Twojej operacji:
Po wyjęciu korzeni otrząsnąć ze starego podłoża
- korzenie przepłukać w cieplejszym /~28-30 stop.roztworze zawierającym
emulsję mydlaną + spirytus/denaturat,wódka/ --->=umycie i dezynfekcja./
Pewnie będą i zgnite ,stare więc te trzeba usunąć.
Po wyjęciu korzeni nic się nie stanie- storczyk i bez podłoza może nawet i przewietrzać się 2 dni.
Po osuszeniu korzeni ,konieczna kąpiel w śr.ptrzeciwgrzybicznym.
Jakie ?? jest wybór /Topsin,provicur ...itp pytać trzeba w ogrodniczych/
Podłoże : musi to być świeża kora ,najlepiej zastosować specjalistyczne do orchidei-
przed wsadzeniem do nowego ,podłoże musi być lekko zwilżone/nie absolutnie suche!!/
To pomoże storczykowi na przeżycie mniejszego stresu.
Stare podłoże widać skończyło swoją żywotność.
To co spostrzegam- w doniczce nie ma warunków dobrej areacji - brak przewiewu i wilgoć spowodowała idealne warunki dla rozwoju tych organizmów na rozkładającym sie podłożu.
To co wystąpiło na podłożu identyfikuję jako rodzaj grzyba i uważam,ze w pewnym momencie duża ilość spowoduje ujemne skutki.
Liść póki jest zielony i roślina czerpie z niego składniki ,nie odcinać.
Ranę ,plamę przemyć osuszyć i potraktować przemywaniem śr.p/grzybowym/
Pewnie będzie większe żółknięcie i wtedy pójdzie do kasacji albo sam odpadnie.
Pędu kwiatowego nie obcinaj.
Nikomu nie życzę problemów ze storczykami ,ale wiem,że wszystko to uczy
i jest najlepszą lekcją .To jest element naszej uprawy.
Zyczę powodzenia w operacji :P
-w razie potrzeby, pytaj dalejjjjjjjjjj , być może ? coś nie jasno napisałam.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Jest problem i trzeba działać.
Niezależnie ,ze kwitnie widzę potrzebę wymiany podłoża na świeże.
W dobrych układach /czyt.ostrożnie zrobione/ może nic nie stać się z długim pędem .Ta hybryda :P podobnie rośnie jak mój okaz.Też po 5 nowych w kontynuacji wydłużania.
Taki sam kolor , długość pędu przez rok pewnie doszedł do 1,3 m i.....złamał się.
I to nie koniec,teraz mija prawie rok ,a on nawet nie myśli o wypuszczeniu nowego.
Obraza na całego.
Ale wracając do Twojej operacji:
Po wyjęciu korzeni otrząsnąć ze starego podłoża
- korzenie przepłukać w cieplejszym /~28-30 stop.roztworze zawierającym
emulsję mydlaną + spirytus/denaturat,wódka/ --->=umycie i dezynfekcja./
Pewnie będą i zgnite ,stare więc te trzeba usunąć.
Po wyjęciu korzeni nic się nie stanie- storczyk i bez podłoza może nawet i przewietrzać się 2 dni.
Po osuszeniu korzeni ,konieczna kąpiel w śr.ptrzeciwgrzybicznym.
Jakie ?? jest wybór /Topsin,provicur ...itp pytać trzeba w ogrodniczych/
Podłoże : musi to być świeża kora ,najlepiej zastosować specjalistyczne do orchidei-
przed wsadzeniem do nowego ,podłoże musi być lekko zwilżone/nie absolutnie suche!!/
To pomoże storczykowi na przeżycie mniejszego stresu.
Stare podłoże widać skończyło swoją żywotność.
To co spostrzegam- w doniczce nie ma warunków dobrej areacji - brak przewiewu i wilgoć spowodowała idealne warunki dla rozwoju tych organizmów na rozkładającym sie podłożu.
To co wystąpiło na podłożu identyfikuję jako rodzaj grzyba i uważam,ze w pewnym momencie duża ilość spowoduje ujemne skutki.
Liść póki jest zielony i roślina czerpie z niego składniki ,nie odcinać.
Ranę ,plamę przemyć osuszyć i potraktować przemywaniem śr.p/grzybowym/
Pewnie będzie większe żółknięcie i wtedy pójdzie do kasacji albo sam odpadnie.
Pędu kwiatowego nie obcinaj.
Nikomu nie życzę problemów ze storczykami ,ale wiem,że wszystko to uczy
i jest najlepszą lekcją .To jest element naszej uprawy.
Zyczę powodzenia w operacji :P
-w razie potrzeby, pytaj dalejjjjjjjjjj , być może ? coś nie jasno napisałam.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Droga Jovanko! Dziekuje Ci serdecznie za tak wyczerpujaca i profesjonalna odpowiedz.
Mam nadzieje, ze wszystko zrozumialam prawidlowo i zaczelam od dzis postepowac krok
po kroku, scisle wedlug Twojej instrukcji. Na razie wyjelam storczyka z doniczki (rozcielam ja
aby nie uszkodzic zbyt wielu korzeni), wykapalam w roztworze wodno - mydlano - alkoholowym
(niejeden alkoholik plakalby nad takim "marnotrawstwem" wodki) :P ! Teraz korzonki sie susza,
a jutro kupie jakis preparacik przeciwgrzybiczny do kolejnej kapieli... jeśli kwiatek i paczki to
wszystko przezyja to bedzie CUD ! Maz mi dzis powiedzial, ze NIM sie az tak nie opiekuje jak
moimi storczykami. Ach... ta zazdrosc ! Pokaze innym razem moj SAMODZIELNY reanimacyjny
sukcesik. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam.
Mam nadzieje, ze wszystko zrozumialam prawidlowo i zaczelam od dzis postepowac krok
po kroku, scisle wedlug Twojej instrukcji. Na razie wyjelam storczyka z doniczki (rozcielam ja
aby nie uszkodzic zbyt wielu korzeni), wykapalam w roztworze wodno - mydlano - alkoholowym
(niejeden alkoholik plakalby nad takim "marnotrawstwem" wodki) :P ! Teraz korzonki sie susza,
a jutro kupie jakis preparacik przeciwgrzybiczny do kolejnej kapieli... jeśli kwiatek i paczki to
wszystko przezyja to bedzie CUD ! Maz mi dzis powiedzial, ze NIM sie az tak nie opiekuje jak
moimi storczykami. Ach... ta zazdrosc ! Pokaze innym razem moj SAMODZIELNY reanimacyjny
sukcesik. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam.
Przesadzanie storczyka
Kupiłam wczoraj storczyk w białej nieprzeźroczystej osłonce. Czy mogę po bokach dodać trochę ziemi do storczyków i przesadzić go do innej (dokładnie ceramicznej lub z tworzywa sztucznego) doniczki i wtedy włożyć do osłonki?
A może lepiej zostawić tak jak jest i tylko wsadzić do osłonki?
A może lepiej zostawić tak jak jest i tylko wsadzić do osłonki?
buźki, buziaczki
Witaj Keera,
fajnie, że do nas dołączyłaś ..
A nawiązując do Twojego pytania to jeżeli storczyk kwitnie to pozostaw go tak jak jest i ciesz oczy jego kwiatami.. Jak będzie przekwitał to będziemy doradzać co robić, aby kwitł na nowo.
Dobrze by bylo, jakbys zamieściła fotkę, to będziemy wiedzieli o jakim gatunku rozmawiamy .. wówczas bedziesz miała całą masę porad dotyczących jego uprawy .. ;)
fajnie, że do nas dołączyłaś ..
A nawiązując do Twojego pytania to jeżeli storczyk kwitnie to pozostaw go tak jak jest i ciesz oczy jego kwiatami.. Jak będzie przekwitał to będziemy doradzać co robić, aby kwitł na nowo.
Dobrze by bylo, jakbys zamieściła fotkę, to będziemy wiedzieli o jakim gatunku rozmawiamy .. wówczas bedziesz miała całą masę porad dotyczących jego uprawy .. ;)
Kwiaty piękne, co do jednego .
Ale szczerze mówiąc - bardzo podejrzanie mi wygląda podłoże u obu Phalaenopsis.
* czy to tylko moje wrażenie, czy one siedzą w normalnej ziemi kwiatowej?
* dziwnie wielkie mają doniczki w stosunku do rozmiaru roślin
Wygląda to trochę tak, jakby oba Falki były nabyte "z drugiej ręki" od kogoś, kto je wcześniej przesadzał - z małych, przezroczystych, plastikowych doniczek z grubą korą (zwykle tak są sprzedawane w kwiaciarniach i CO) do wielkich, nieprzejrzystych donic z ziemią. I chyba mają zakopane korzenie powietrzne
Jeśli się mylę, - to całe szczęście .
Jeśli zaś się nie mylę - to trzeba je czym prędzej przenieść, przede wszystkim do porządnego podłoża dla storczyków, które byłoby przewiewne i miało dobry drenaż (warstwa keramzytu).
Lepiej także byłoby im w mniejszych doniczkach, z dużą ilością otworów i przejrzystych ( i te dopiero włożyć można w jakąś osłonkę).
Bez względu na to w jakim siedzą podłożu - jeśli liście wyglądają kiepsko - trzeba sprawdzić, czy nie dzieje się źle z korzeniami. W razie ich przegnicia - konieczne byłoby cięcie i dezynfekcja.
Phal. z pierwszego zdjęcia ma także dziwny nalot u nasady dolnych liści - trzeba sprawdzić co to - grzyb? osad po twardej wodzie?
Daj koniecznie znać jak to jest z tym podłożem.
Pozdrawiam
Ale szczerze mówiąc - bardzo podejrzanie mi wygląda podłoże u obu Phalaenopsis.
* czy to tylko moje wrażenie, czy one siedzą w normalnej ziemi kwiatowej?
* dziwnie wielkie mają doniczki w stosunku do rozmiaru roślin
Wygląda to trochę tak, jakby oba Falki były nabyte "z drugiej ręki" od kogoś, kto je wcześniej przesadzał - z małych, przezroczystych, plastikowych doniczek z grubą korą (zwykle tak są sprzedawane w kwiaciarniach i CO) do wielkich, nieprzejrzystych donic z ziemią. I chyba mają zakopane korzenie powietrzne
Jeśli się mylę, - to całe szczęście .
Jeśli zaś się nie mylę - to trzeba je czym prędzej przenieść, przede wszystkim do porządnego podłoża dla storczyków, które byłoby przewiewne i miało dobry drenaż (warstwa keramzytu).
Lepiej także byłoby im w mniejszych doniczkach, z dużą ilością otworów i przejrzystych ( i te dopiero włożyć można w jakąś osłonkę).
Bez względu na to w jakim siedzą podłożu - jeśli liście wyglądają kiepsko - trzeba sprawdzić, czy nie dzieje się źle z korzeniami. W razie ich przegnicia - konieczne byłoby cięcie i dezynfekcja.
Phal. z pierwszego zdjęcia ma także dziwny nalot u nasady dolnych liści - trzeba sprawdzić co to - grzyb? osad po twardej wodzie?
Daj koniecznie znać jak to jest z tym podłożem.
Pozdrawiam
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein