Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.

Zablokowany
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Justus Propolis kupisz w aptece. Jest pod różnymi postaciami, ja posiadam w kropelkach. Moim zdaniem najwygodniejsza forma :wink: .
Awatar użytkownika
moni;)
1000p
1000p
Posty: 1422
Od: 21 sty 2009, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Post »

Tak, najlepiej kupic nalewke. Masc nie bedzie odpowiednia raczej.
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy...
Storczyki moni
agnes181jaw
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 24 paź 2009, o 11:44

Ratowanie storczyków

Post »

Dostałam 3 storczyki (a raczej wytargałam je od koleżanki), które są w koszmarnym stanie.
Po kwitnieniu odcięłam łodygę nad drugim oczkiem od dołu.
Łodygi są zdrowe. Liście - tragedia (niektóre żółte, inne pękniete przez środek i wszystkie oklapłe):( Ale słyszałam, że można je odciąć i będzie ok.
90% korzeni jest ładna zielona, reszta sucha na maxa- kilka złamałam w rece.
Największy problem mam jednak z tym, że serce storczyka "wisi" na korzeniach, które całe praktycznie wystają z doniczki. Wszystko wychodzi z doniczki. Mają one takie dziwne podłoze.... jakby w ogóle nie miały ziemi, tylko takie kruche małe kawałeczki drewienka? Nie wiem, jak to się nazwa, ale jest tego tak mało, że 90 % łodyg jest samych w tej doniczce.
Wiem, że dla Was może to być śmieszne, ale ja nie mam takiego czegoś w moich 3 ładnie kwitnących storczykach.
Proszę o pomoc:
Czy ucinać liście?
Czy przesadzić kwiatuszki? Jeśli tak, to do jakiej ziemi i w jaki sposób?
Czy w ogóle coś będzie z tych storczyków?

Za wszystkie rady bardzo dziękuję.
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Witaj- chętnie podpowiem ale jakbyś mogła dołączyć choć jakieś zdjęcie :?: Podpowiedz byłaby oparta na większych konkretach. :)
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
agnes181jaw
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 24 paź 2009, o 11:44

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Już wklejam fotki... prosze tylko o wyrozumiałośc jeśli chodzi o jakoś zdjęć....starałam się :)

tak to wyglada?.te liście są takie,,, zwiędnięte?.i połamane

http://img262.imageshack.us/img262/7923/1001319.jpg


To jest to coś zamiast ziemi?.

http://img404.imageshack.us/img404/3995/1001318e.jpg


Ten jeden ma tak korzenie?całkiem wystające ?chwyciłam troszke łapkami żeby to bardziej obrazowo wyglądało?.

http://img262.imageshack.us/i/1001320a.jpg

http://img404.imageshack.us/img404/8665/1001321p.jpg


a teraz obraz nędzy i rozpaczy?.

http://img262.imageshack.us/img262/4428/1001322.jpg
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Zdjęcia obejrzałam i proponuje wyjąć storczyki z tego podłoża , suche korzenie obciąć. Pozostałe korzonki namoczyć w letniej przegotowanej wodzie z dodatkiem kilkunastu kropel Grevit 200 Sl lub innego środka zawierającego wyciąg z grejpfruta. Liści bym nie obcinała, bo są jeszcze zielone i jest w nich to co dla rośliny niezbędne. Przesadziłabym w nowe podłoże - kora sosnowa o średniej granulacji i niewielką ilością spagnum. O nie warto powalczyć, bo potem jak odżyją potrafią się pięknie odwdzięczyć. jeśli miałabyś jeszcze jakieś pytania śmiało, postaram sie podpowiedzieć. :D
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
agnes181jaw
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 24 paź 2009, o 11:44

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Mam pytanie, może idiotyczne ale... zastanawiam się, czy jak wejdę do siebie do kwiaciarni i wymienię im te wszystkie nazwy to czy na mnie popatrzą jak na głupią. Jest to dostępne w większości kwiaciarni? Pójdę tam z karteczką.
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Nie wiem czy dobrze się domyślam , masz na imię Agnieszka :?: Nie wiem w jakim rejonie mieszkasz? Środek z wyciągiem z greipfruta dostaniesz w sklepie ogrodniczym. W takim sklepie też zapytaj o podłoże. Ze spagnum możesz mieć kłopot, bo to albo sklepach internetowych ze storczykami można kupić albo na alleg...... :D
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Agnieszko w Obi na pewno to dostaniesz. Pojedz i pytaj, nikt nie będzie zdziwiony, że pytasz o takie rzeczy. :heja I jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania odnośnie ich pielenacji czy jakieś wątpliwości jak wyjmiesz je z doniczki - pytaj śmiało. :D
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Re: Przesadzanie/ratowanie storczyków

Post »

Nie jest z nimi tak tragicznie. Zwyczajnie są zaniedbane. Te kawałki, to typowe podłoże dla storczyków. Na twoim miejscu jedyne, co bym zrobiła, to wysypała wszystko z doniczki na gazety i obejrzała korzenie. Te w środku doniczki. Jeśli trafią się takie miękkie i brązowe, to te trzeba wyciąć. Innych nie ruszaj. Liście są pomarszczone i popękane, bo roślinki zwyczajnie mają zbyt suche powietrze wokół. Przez kilka dni przecieraj je wacikiem zwilżonym w wodzie przegotowanej. Może być z dodatkiem kilku kropel soku z cytryny. Ale ostrożnie, aby woda nie dostała się do stożka wzrostu i w kąciki u nasady liści. Przydało by się tez je ustawić na większych podstawkach np. wysypanych kamykami /keramzytem/ zalanymi wodą, ale tak, by spód doniczki nie dotykał wody. To spowoduje, że parująca woda zwiększy wilgotność. Przydał by się również nawóz do storczyków dodany do namaczania. Wygląd korzeni i podłoża wskazuje / o ile fotka nie przekłamuje/, że namaczanie już by im się przydało.
hurr
50p
50p
Posty: 72
Od: 26 maja 2009, o 23:22

Reanimacja

Post »

Witam serdecznie i proszę o pomoc!
Mimo wszystkich starań niezbyt dobrze jeszcze radzę sobie z moimi storczykami. Wszystkie z nich trzymam w keramzycie. Próbowałam przesadzać do kory ale wtedy korzenie robiły się ciemne i gniły mimo niezbyt częstego podlewania. Ta kora zbyt długo trzymała wilgoć. Ale po kolei:
Obrazek
By hurr, shot with Canon PowerShot A610 at 2010-01-30
Obrazek
By hurr, shot with Canon PowerShot A610 at 2010-01-30
Storczyk pierwszy, w najgorszym stanie. Kupiłam go w maju, w jakimś wielkim sklepie typu carrefour czy coś podobnego. Miał piękne kwiaty i zdrowe liście ale prawie wszystkie korzenie przemoknięte i puste w środku. Ucięłam je, zostawiłam tylko te zdrowe i tutaj zaczął się problem. Kwiatek miał pomarszczone liście, gdy podlewałam go więcej pozostałe korzenie zrobiły się sine, gniły, kiedy przesychały, storczyk marniał. Na jesieni zaczął wypuszczać nowe korzonki ale w żaden sposób nie mogę go "wyprowadzić". Albo za dużo wody i gnije, albo ma klapnięte liście. Na zdjęciu widać jeden trochę "lepszy" korzeń, wypuszczony niedawno. Co robić dalej? Myślałam, by zasypać keramzytem i podlewać tak, jak wcześniej i poczekać aż korzenie odrosną, nie przejmować się tymi pomarszczonymi listkami. Dodam, że storczyk wypuścił nawet pęd ale pączki opadły.

Obrazek
By hurr, shot with Canon PowerShot A610 at 2010-01-30

Przypadek drugi, stan trochę lepszy. Co z nim robić?

Obrazek
By hurr, shot with Canon PowerShot A610 at 2010-01-30
Obrazek
By hurr, shot with Canon PowerShot A610 at 2010-01-30

I ostatni, nie jest z nim źle, zakwitł ale mam pytanie co do tych korzeni. (przepraszam za zdjęcie przez plastik, nie chciałam go męczyć znowu wyjmowaniem). Czemu one są takie chudziutkie? W środku zielone, mocne ale wszystkie chude. Jak mogę mu pomóc?


Pozdrawiam

hurr
hurr
50p
50p
Posty: 72
Od: 26 maja 2009, o 23:22

Re: Reanimacja

Post »

Przepraszam, że zrobiłam bałagan ale szukałam miejsca, gdzie mogę wstawić moje zapytanie i po wyszukaniu pokazało mi się kilkadziesiąt tematów konkretnych storczykowych kolekcji, w których ktoś miał problemy z kwiatami.
Co do pytań: storczyki przesadzałam kilka miesięcy temu, 4 może 5, a miesiąc temu próbowałam przesadzić te klapnięte do kory i teraz zauważyłam, ze zaczynają gnić. Podlewam je co 5-10 dni, wodą destylowaną, kiedy korzenie są już suche, do tej pory nie nawoziłam. W poprzednim wątku pisałam o innym jeszcze storczyku, któremu zaszkodziła woda (mamy w domu filtr ale okazało się, że ma on zastosowaną jakąś wkładkę, która uzupełnia w przefiltrowanej wodzie minerały...). Ten kwiat ma się dobrze, wypuścił nowe, zdrowe korzenie i kwitnie.
Dlatego wahałam się z nawożeniem, ten ostatni storczyk nie jest nawożony wcale a rośnie pięknie i wypuszcza nowe korzenie.
Nie wiem, co dalej z nimi zrobić, szczególnie z pierwszym i drugim. Wsadziłam je do doniczek, zasypałam keramzytem i... Podlać? Przesuszyć?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja

Post »

Teraz storczyki przesadzone muszą odbudować system korzeniowy. Bez tego nie dadzą sobie rady. Nadzieją są zaczątki
widoczne w górnej części.
Potrzebują do tego :
a/ wilgoci ----->tu trzeba zadbać aby 1/3 keramzytu w dolnej części była wilgotna.To rezerwuar wilgoci,z niego ma parować na górę.Do tego lekko spryskiwać podłoże tak aby nie następowało drastyczne przesuszenie części skłonnych do wyrastania.
Mozna lekko przysłonić paroma kawałkami sphagnum.
Liście dla poprawy kondycji mozna potraktować kompresikami wilgotnymi

b/powietrza - w podłożu musi być aeracja, doniczka nie powinna stać na szczelnym podłożu, zamykając dostęp powietrza do dziurek spodnich

c/temperatura- musi być umiarkowanie ciepło. Najlepiej w ok.20-24 stop.,nie bezpośrednie nasłonecznienie.
Mozna roślinom zafundować 1x2 tyg. moczenie z dodatkiem 1/8 dawki nawozu.

Keramzyt jest dobrym tworzywem, ale trzeba uwzględniać jego własności.
Ten szary zastosowany ma dużą porowatość ,szybko oddaje wilgoć.Jak wyschnie zachowuje się odwrotnie, sam pobiera z roślin :evil: Pół biedy... jak są rośliny w dobrej kondycji.Ten fakt trzeba mieć nas uwadze.

nb -po przesadzeniu gnicie korzeni często występuje - jest to reakcja roślin na inne podłoże .I niezależnie czy to kora ,czy coś innego. Do tego dochodzą resztki zgnilizny źle usuwanej,słaba dezynfekcja itp.....
To takie wtrącenie, aby :P nie kojarzyć , ze kora jest generalnie feeeee.....
Oooo, też zależy jak była zastosowana :P - To lużne stwierdzenia a'propos kory


I tyle mi się nasuwa ,jeżeli chodzi o wskazania.
Tak więc, proszę dostosować warunki podlewania do tego schematu i.....działać ,czekać. Zawsze warto próbować.
Nie mówię, ze sprawa jest beznadziejna, ale trudna to tak.
Zbyt wiele czasu minęło , storczyki są umęczone.

Daj nam znać.

życzę powodzenia-JOVANKA
Zablokowany

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”