Storczyk nie kwitnie

ODPOWIEDZ
agrawes
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 16 sie 2010, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?

Post »

Przyszło mi jeszcze do głowy:
- może przeciąg zaszkodził nowym pączkom?
- zaobserwowałam, ze gdy storczyka, który kwitnie na okno przełożyłam ze względów dekoracyjnych na stół w kuchni (fatalne warunki świetlne), to kwiaty bardzo krótko się trzymały i nie przedłużał pędów kwiatowych.

To chyba tyle :-)
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?

Post »

Ze wszystkim można się zgodzić, ale ja uważam, że od momentu poprzedniego kwitnienia było zaniechanie uprawy.
To, ze wytworzył dwa pędy świadczy,,że roślina była mocna, Na więcej już sił nie starczyło.
Nie dość...,że pączki opadły. to pędy usychały w zastraszającym tempie.
Storczyk nie był dokarmiany; na samej wodzie to wiele rzeczy ...padnie.
Podlewanie też było problematyczne ;,zbyt długie przerwy mogły doprowadzić do zasuszenia i straty korzeni.
Lato nie pieściło niskimi temperaturami.
Teraz..jeszcze liście są ok ale co dalej?
Co zrobić:
-koniecznie trzeba zaznajomić sie z warunkami uprawy tego konkretnego storczyka
-ustalić wg wskazań co powinno być, a co dostaje.Wszystkie warunki są ważne.
Ostatnie kwitnienie jest stracone;na następne znów trzeba czekać do roku czasu.
- nie biernie czekać, bo samo nie urośnie zadowalająco.
Tu dowolności nie ma i nazywa sie sztuką uprawy.Nie bez powodu.
Przydatne materiały:
-wiele tematów na naszym forum dot. problemów Phalaenopsis -wystarczy czytać,poszukać.
-ramowe podstawy znajdziesz TUTAJ

Myślę,że dopóki nie zrozumie się potrzeby żywych kwiatów uprawa staje się udręką.
Udręką dla kwiatów i brakiem satysfakcji właściciela.

W sprawach formalnych:
- obowiązują nas zasady regulaminu oraz poznanie zasad...jak funkcjonuje forum.
Temat jaki wnosisz nie jest niczym nowym w tej sekcji, więc jest bezzasadny.
Warto w takim przypadku dołączyć pytanie do istniejących tematów jeżeli nie znajdzie się odpowiedzi w materiałach opracowanych.
Wejście z marszu bez przeczytania jest wygodne i łatwe, ale niedopuszczalne z nowym tematem.Tak pytasz o storczyka, ale również w innej sekcji o fikusa.
Jeżeli brakuje wiedzy /a brakuje/ to niestety trzeba się nauczyć.Albo zapomnieć o posiadaniu żywych kwiatów.
Pytaniem i odpowiedzią niewiele pomożemy roślinie
Moderator JOVANKA
rymosia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 8 lip 2010, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?

Post »

Kochana, zasychanie pączków może być wynikiem zbyt ubogiego naświetlenia lub przestawienia storczyka w czasie gdy już ma zawiązki pączków w inne miejsce; chłodne i pozbawione wcześniejszego dostępu do słońca. Często to obserwuję jesienią i zimą u moich storczyków. Teraz np. troszkę za mocno przewietrzyłam w pokoju a do tego było ponuro na dworze i już 13 pączków malutkich zaschło. Żałuję ale nauczka na przyszłość. U mnie najlepiej kwitną storczyki na parapecie okna i to południowym. W zasadzie jest to kwitnienie ciągłe choć zimą ze względu na kaloryfer - krótsze.Zetnij uschły pęd i czekaj na nowy. Powodzenia :tan
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Phalaenopsis-dlaczego nie kwitnie i usycha?

Post »

Rymosiu, witaj .

Mam pytanie komu odpowiadasz?
- pytaniem nie podważam tego, o czym piszesz.

Jeżeli mnie odpowiadasz "Kochana...." to, powiem tak:
- chyba nie miałaś czasu zapoznać się z tym o czym i jak rozmawiamy na forum.
To jest oczywistość powtarzana u nas jak katarynka, we wszystkich tematach.
Albowiem :P światło jest faktorem niezbędnym dla wegetacji. Brak zawsze przynosi skutki. Stąd doświetlania itp... ;podobnie
nagłe zmiany warunków i niedostatki innych istotnych parametrów.
O tym nie tylko ja piszę, mówią wszelkie dostępne materiały literaturowe i informacyjne o storczykach.

A pytam...bo przedstawiony przypadek jest inny.
i to analizowałam:
Ma storczyk historię z ub.roku ; niestety ...."szedł" od kwitnienia do kwitnienia bez pielęgnacji.
Wystarczy rok zaniedbania, aby były skutki.
Właśnie są. A skutki....to ogólna osłabienie storczyka.
To nie jest tylko chwilowy wpływ czynników, a konsekwencje zaniedbań.


Tak się dzieje i wcale :lol: nie przypadkiem,ze problem musi podlegać analizie.
Tak.aby móc wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Co? - z czego? i dlaczego? ---> jest podstawowym zbiorem pytań anaityka :lol: .Żadna odpowiedź na pojedyńcze pytanie :P nic nie znaczy.

W wyjątkowych przypadkach jak ten omawiany, decyduję o szerszym zakresie informacji.I jej udzielam,
Licząc :P że wskazania zadziałają zachęcająco dla własnych poszukiwań wiedzy przez nowego adepta sztuki storczykowej.

- w przyszłości, liczę więc, na to....:
aby, wypowiedzi własne odnosić tylko do konkretnego przypadku .
Inaczej..... powstają znów znane uogólnienie - łańcuszki powielanych informacji,czego nie dopuszcza zaden regulamin forum.

To jest dobrą praktyką pomocowych porad.
I niech tak pozostanie.

pozdrawiam J ;:76 VANKA
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Miałem zamiar zastosować się do rad Petry i popatrzeć na korzenie, ale w ostatnich dniach miałem urwanie głowy i nie miałem na to czasu. Dowiedziałem się też od mamy, że storczyk był już przesadzany w zeszłym roku do specjalnej ziemi do storczyków. Ograniczyłem podlewanie, pozwoliłem przeschnąć ziemi i wystawiłem storczyka do słonka, którego w ostatnich dniach nie brakowało. I tak jakby odżył :) nie chcę zapeszać, ale pąki przestały mu żółknąć, ale zaczęły się dosyć mocno rozrastać. Dwa pąki są już naprawdę duże i zaczynają się chyba powoli otwierać. Można już gdzieniegdzie zobaczyć biały kolor (a storczyk ten kwitnie na biało właśnie), więc wszystko wskazuje na to, że pojawią się kwiatki. Obym tylko nie zapeszył :) Zamieszczam zdjęcia:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Jovanka ci napisała, ale najwidoczniej nie zastosowałeś się do rady. Jeśli zależy ci na hodowaniu tego storczyka, to bezwzględnie musisz prawidłowo go pielęgnować, bo prędzej, czy później padnie. Raczej prędzej. Przesadź go w podłoże do storczyków, ale grube, bez dodatku ziemi. Nie podlewaj, a namaczaj wstawiając roślinkę z doniczką do wody przegotowanej i odstałej albo destylowanej z dodatkiem nawozu do storczyków. Namaczaj dopiero wówczas, gdy korzenie w doniczce będą srebrzysto białe, a doniczka jak piórko, czyli nie częściej, niż co 10-14 dni. Do obserwowania stanu korzeni w podlożu doniczka musi być przeźroczysta. Przy przesadzaniu obejrzyj korzenie. Z pewnością część będzie do usunięcia. A najlepiej zrób im fotkę i wrzuć na forum.
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

To nie jest tak, że ja się nie dostosowuję do Waszych rad, bo każdą sugestię staram się wykorzystać, w końcu większość z Was jest specjalistami od storczyków. Temat zatytułowałem "mój storczyk" - w sensie, że stoi u mnie w domu, ale tak naprawdę roślina ta należy do mojej mamy. Przekazuję jej wszystkie rady z forum i z wielu skorzystaliśmy. Np. nie podlewamy go już tylko odstaną wodą, ale mieszamy ją jeszcze z wodą destylowaną. Podlewamy dopiero gdy ziemia bardzo przeschnie - od momentu założenia tematu storczyk nie był podlewany aż do wczoraj małą ilością.
Ciężko mi namówić moją mamę na przesadzenie storczyka, ponieważ stosuje ona zasadę, że nie przesadza żadnego kwiatka 2 razy w przeciągu roku, bo one ponoć tego nie lubią. A przesadzała go do specjalnej ziemi do storczyków we wrześniu zeszłego roku. Mam gdzieś jeszcze jeden worek z tą ziemią to mogę jutro podać jego nazwę jak go znajdę. Ciężko też przekonać mamę do przesadzenia storczyka do przezroczystego wazonu, zwłaszcza teraz gdy zakwitł (w nocy jeden pąk się otworzył i rano gdy wychodziłem do pracy na storczyku był już kwiat - jutro wstawię zdjęcie). Będę się ją starał przekonać, że są ludzie którzy naprawdę wiedzą co robią jeśli chodzi o storczyki i może niedługo uda mi się przesadzić go do przezroczystej donicy.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za cenne rady. :)
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Jeśli masz niedaleko do LM to tam są podłoża z OrchidSklepiku - m.in. grube z pumeksem. Jest świetne i storczyki b. dobrze w nim rosną. Wielokrotnie się przekonałam,że nie każde podłoże na którym pisze "dla storczyków" jest dobre - często jest to drobna kora zmieszana nawet ze zwykłą ziemią kwiatową a takie podłoże dla phalaenopsisów odpada całkowicie. Jeśli możesz to wstaw zdjęcie nie tylko worka ale też samego podłoża - jak wygląda. Może będzie można poczekać z przesadzaniem choć ja osobiście zrobiłabym to natychmiast.
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Znalazłem worek z tą ziemią do storczyków, jeszcze nie otworzony. Wygląda on tak:

Obrazek

Nie robiłem zdjęcia z tyłu bo i tak pewnie nic nie dałoby się przeczytać, bo foty robiłem telefonem. Spotkał się z was ktoś już z taką ziemią? Ja postaram się załatwić sobie tę ziemię o której pisze Merghen z OrchidSklepu. Mamę chyba będzie teraz łatwiej przekonać do przesadzenia :) co prawda na storczyku pojawił się wczoraj drugi kwiat, ale jak sama mama zauważyła kolejny pąk zaczyna żółknąć tak jak to się działo wcześniej i pewnie niedługo odpadnie. A tak wyglądają kwiaty - zdjęcie zrobione dzisiaj.

Obrazek
Awatar użytkownika
*Kasia
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 sie 2009, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Według mnie to podłoże nie jest najlepsze. Jest za drobne, bardzo mocno nasiąka.
Po kilku latach hodowli dochodzę do wniosku, że Phalaenopsis najlepiej rosną w podłożu z Orchidsklepiku. Ja kupuję w LM po ok. 9 zł.
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

W takim razie zamówię sobie podłoże z orchidsklepiku, skoro polecacie. Tylko z tego co widzę to jest tam kilka rodzajów podłoża... wybrać obojętnie które? I ten pumeks trzeba osobno zamówić i zmieszać go później z ziemią, czy on już jest w "gotowych" podłożach?
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Podłoże do phalaenopsisów to podłoże do storczyków epifitycznych duże (gruba kora) lub extra duże (właśnie to jest ze skałą wulkaniczną).
Ponieważ jednak jest ono dość drogie i nie wiem, czy do jednego storczyka opłaca się je kupować polecam Ci samą korę, którą można zakupić np. w Orchidgarden lub na internetowych aukcjach. Kora o grubszej granulacji w zupełności wystarczy do Twojego phalaenopsisa. Polecam także przy następnym przesadzaniu zamienić doniczkę na przeźroczystą (lepiej widać co się dzieje w środku i łatwiej ocenić czas podlewania) a sprawę estetyki można rozwiązać przez zastosowanie ładnej osłonki.
Nie wiem czy dobrze widzę, ale wydaje mi się, że jednym z powodów żółknięcia pączków może być fakt, że pędy dotykają szyby.
Życzę powodzenia :uszy
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój storczyk nie kwitnie

Post »

Jednak chyba zamówię to podłoże ze skałą wulkaniczną. Nie jest jeszcze tak strasznie drogie, a skoro jest najlepsze to warto wydać trochę złotych żeby roślinka czuła się dobrze :) Zamierzam też powiększyć liczebność storczyków w moim domu, bo jeden to zdecydowanie za mało, więc podłoże nie powinno się zmarnować.
Jeszcze jedno pytanie odnośnie przezroczystych doniczek - oglądam zdjęcia na różnych stronach i widzę, że niektórzy hodują storczyki w szklanych wazonach. Mam taki wazon w domu i mógłbym go użyć, tylko nie wiem jak zrobić w nim otwory w dnie tak żeby mi to wszystko nie popękało... Ma ktoś może doświadczenie w hodowaniu storczyka w szkle?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”