Żółknące liście storczyka

ODPOWIEDZ
mary_r
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 7 maja 2018, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żółknący storczyk

Post »

dziękuję bardzo za odpowiedzi. Kurcze, te nieszczęsne pałeczki użyłam na razie tylko raz, no ale skoro nie są polecane to oczywiście wyrzucam!
Czyli powinnam teraz wyjąć storczyka z doniczki, przyciąć zepsute korzenie (czyli albo suchłe albo bardzo ciemne, natomiast te żywe ale brązowe chyba na razie lepiej zostawić?), zasypać węglem/cynamonem i wsadzić najlepiej w nową doniczkę i czekać na poprawę?:)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Żółknący storczyk

Post »

Tak trzeba zrobić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mary_r
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 7 maja 2018, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żółknący storczyk

Post »

Ok, przesadziłam storczyka.
Wrzucam zdjęcie korzeni zanim zaczęłam je przycinać, zdjęcie drugie i trzecie to efekt ?po?, a czwarte to pozostałości po przycięciu.
Niektóre korzonki były bardziej żółtawe niż zielone, ale trochę ich zostawiłam, nie chciałam przesadzać.

Jak oceniacie te korzenie? Będzie ok?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Żółknący storczyk

Post »

Korzenie są bardziej żółte niż zielone, bo nie miały dostępu do światła. Z tego co widzę, usunęłaś odpowiednie korzenie. Jeśli zabezpieczyłaś miejsca ewentualnych cięć lub złamań np węglem aotecznym to wszystko ok.

Sporo korzeni zostało i jest duża nadzieja, że będzie ok.

A sprawdzałaś trzon rośliny? Nie ma na nim jakiś plam czarnych? Bo może też być to powód szybieko żółknięcia liści
mary_r
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 7 maja 2018, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żółknący storczyk

Post »

Trzon storczyka wygląda dobrze, nie zauważylam nic ciemnego.

Jedyne co zauważyłam to te maleńkie lepkie kropelki na brzegu liści, ale doczytałam, że jest to tzw. gutacja, więc raczej nie powinnam się niepokoić? Przyglądałam się bardzo dokładnie żeby nie pomylić tego ze szkodnikami, ale kropelki są przezroczyste i nie dopatrzyłam się niczego podejrzanego.

Mija tydzień od przesadzenia, ale może lepiej wstrzymać się z kąpielą i np dać mu tylko trochę wody na podstawkę żeby miał wilgoć?

Dwa liście już zżółkły całkiem i wyschły, usunęłam je, ten trzeci który zaczął w tym samym czasie żółknąć też powoli postępuje, ale kolejne liście na razie się trzymają i nie widzę żeby żółkły.
Storczyk powoli przekwita.

Trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Żółknący storczyk

Post »

Jaka woda na podstawek???
Jak korzenie masz srebrno szare, to normalnie namaczasz w wodzie. Taka jest zasada podlewania falenopsisów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mary_r
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 7 maja 2018, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żółknący storczyk

Post »

Czytałam, że można takiemu przesadzonemu storczykowi postawić poza doniczką, albo jakoś poniżej jej, troszkę wody żeby mogł czerpać trochę wilgoci.
Albo po prostu poczekam, korzenie nie wszystkie widzę bo większość jest zasłonięta korą/podłożem.
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Żółknący storczyk

Post »

Moim zdaniem po tyg namocz go już. Nowa kora pewnie sucha dodatkowo wyciąga wilgoć z korzen. Nie było z nim tak źle żeby go aż tak suszyć...
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Żółknący storczyk

Post »

mary_r pisze:Czytałam, że można takiemu przesadzonemu storczykowi postawić poza doniczką, albo jakoś poniżej jej, troszkę wody żeby mogł czerpać trochę wilgoci.
Albo po prostu poczekam, korzenie nie wszystkie widzę bo większość jest zasłonięta korą/podłożem.

Niedokładnie przeczytałaś. Doniczkę daje się na podstawek z wilgotnym keramzytem, ale w celu podniesienia wilgotności powietrza wokół rośliny, a nie w celu podlania... Storczyk w ten sposób nie pobierze wody w wystarczającej ilości, bo niby jak :?:
Po tygodniu storczyk na pewno potrzebuje namoczenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Żółknący storczyk

Post »

Powinnam się martwić? To już trzeci żółknący liść u tego storczyka (poprzednie dwa urwałam), a nie powiem, bardzo dużo ich nie ma. Może to naturalne pozbywanie się starych liści i przesadzam, ale stresuje się jak diabli, że czymś te storczyki ubiję, więc wolę zapytać.
Zdjęcia "powiększalne".
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Był przesadzany niedawno, trochę ponad dwa tygodnie temu. Właściwie to przesadzenie jako takie nie było - wymieniłam całe podłoże łącznie z tym między korzeniami, wymyłam i odkaziłam kubeczek, rozluźniłam roślinie korzenie (i pozbyłam się tych będących w wyraźnie kiepskim stanie) i wsadziłam ją z powrotem do tego samego kubeczka, uzupełniając przestrzeń między korzeniami podłożem do storczyków. Szkodniki wytępiłam (mam nadzieję, bo nie widać ich już) kąpielą w wodzie z Mospilanem.
Dosłownie zaraz po przesadzeniu, może dwa dni po powtórzył kwitnienie, więc sądziłam, że jakimś cudem wszystko jest dobrze. Od tamtego czasu był namaczany dwa razy, do drugiego namaczania dostał łyżeczkę nawozu guano do storczyków. Poza tym korzenie powietrzne raz dziennie pryskam mgiełką do storczyków tej samej firmy. Stoi w dużo większej, szklanej osłonce ze stożkiem na dnie - mama nie mogła zdzierżyć widoku kubeczków plastikowych i i tak jest na mnie zła, że się na nie uparłam, ale osłonka naprawdę jest sporo większa, ok. dwukrotnie, więc nie ma ani ścisku, ani wilgoć się nie zbiera. Stanowisko południowe, tuż za framugą okienną. Słońca więc dużo, ale bezpośrednio na storczyka nie pada.
Drugi, różowy storczyk również powtórzył kwitnienie (dużo skromniej, ale jednak), żadnych liści nie stracił. Oba też nie wypuściły żadnych nowych - korzeni za to owszem przybywa.
Może jednak powinnam przesadzić do większego kubka? Wyczytałam, że lubią, jak mają bardzo ciasno. :?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Żółknący storczyk

Post »

Przede wszystkim stary liść jest naderwany - stąd najprawdopodobniej żółknięcie. Z niektórymi storczykami mam podobnie, zwłaszcza takimi po przejściach. Korzenie widać są zdrowe. Wcześniejsze straty liści mogły być wskutek nieprawidłowej pielęgnacji.
Teraz musi to odchorować, ale z drugiej strony mamy zbyt szybkie zakwitnięcie co dodatkowo po przesadzeniu osłabia roślinę. Osobiście zastanawiałbym się nad rezygnacją z kwiatów na rzecz szybszego powrotu do formy. Twój wybór.

Oczywiście storczyki preferują ciaśniejsze doniczki, w tej bym na razie zostawił.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Żółknący storczyk

Post »

Ok, to dobrze, dziękuję. Cieszę się, że mimo wszystko wygląda ok. Nie zauważyłam, że liść jest naderwany.
Może faktycznie tak szybkie zakwitnięcie wymagało zbyt dużo sił od regenerującej się rośliny - a ja się cieszyłam, że to znak, że wszystko w porządku. :oops: Będzie dobrze, jeśli tylko urwę kwiaty i pojawiające się pąki, czy powinnam uciąć cały pęd?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Żółknący storczyk

Post »

Wypuszczanie kwiatów nie zawsze oznacza, że roślina jest w dobrej kondycji a wręcz przeciwnie. Storczyk wypuszcza je także wtedy, kiedy "czuje", że nadciąga jego koniec. Wypuszczenie kwiatów ma po prostu przedłużyć istnienie w postaci nowych osobników. Oczywiście w warunkach domowych zapylenie nie mówiąc o późniejszym wysiewie jest praktycznie niemożliwe.
Jeśli zdecydujesz się na usunięcie kwiatów, to usuwasz cały pęd i odcinasz go tuż przy nasadzie. Inaczej może wypuścić kolejny z któregoś z uśpionych pąków na pędzie kwiatowym.
Po operacji, storczyk powinien pójść w wypuszczanie liści i do następnego kwitnienia powinien już nabrać sił.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”