Madziasku miło czytać że się udało ja w ten sposób co napisałaś sadzę storczyki które mają problemy ze zbyt długim przesychaniem

A mój Phal. posadzony w kamykach i keramzycie puszcza 2 nowe, zielone korzonki!!!

Jak widać, ten sposób służy storczykom:) Ale jaka to radość, jak takie biedactwo sygnalizuje, że nie zamierza się poddać:-)

Ten Phalaenopsis ma duże szanse na przeżycie, co mnie bardzo cieszy . Puszcza 2 korzonki i 2 listki. Na podstawce zawsze jest woda (i tak nie ma mu co zgnić, bo nie ma starych korzeni, a te 2 są jeszcze za mae, żeby dosięgnąć kamyków). Stare listki są sztywne i zdrowe, trzon zielony. Najważniejszy jest trzon, jak nie ma trzonu, nie będzie korzeni, a jak nie będzie korzeni, storczyk uschnie. Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze więcej korzonków. 4 lata temu też w ten sposób jednego odratowywałam, puścił dużo korzeni i nawet pęd kwiatowy, ale niestety padł od oparzeń słonecznych i nie mam go.

Niesamowite, jak próbowałam tę metodę wszyscy pukali si ę w głowę że to nic nie da że muszą mieć korę lub sphagnum a tu proszę udało mi się przez czysty przypadek odkryć coś pożytecznego Teraz mam w kamykach cattleykę i już ma piękne długie korzonki i nowy przyrost tylko jąmam na dworze .

Trzynastka codziennie nas czymś Zaskakujesz. Ja chcę fotkę tej katlejki

Justynko to cattleyka którą dostałam od Ani, za nic nie umiałam dobrać jej podłoża, miękły jej liście traciła turgor a z korzeni zostały tylko nerwy ale po miesiącu siedzenia w kamykach wygląda tak









za jakieś 2 -3 tygodnie przejdzie do podłoża stałego pomieszam kore i kamienie tak rośnie druga laeliocattleya, przyniosłam oderwany szczepek od matki z jednym korzonkiem, i ma już nowy przyrost

Celinko ja też muszę Ci tu podziękować, bo piegusek którego reanimuję wg Twojej instrukcji też puścił listek i coś puchnie od dołu czekam z niecierpliwością na to że to korzonek

Ale piękna katlejka...i jak jej korzonki rosną

Witam jesten tu nowa.
Mam pytanie: czy próbował ktoś reanimacji stroczyka w keramzycie?
Ponieważ kupiłam storczyka i był przelany, miał zgnite prawie wszystkie korzonki, a więc musiałam je usunąć.

Jeżeli ktoś mi napisze jak się wkleja zdjęcia to bardzo chętnie pokażę.

Słyszałam że jest podobnie jak z kamykami, i się udaje.

Celinko, jesteś N I E S A M O W I T A !!

Obejrzałam wszystkie fotki po kolei i jestem zdumiona prostotą i Twoją pomysłowością ratowania storczyków. Tam, gdzie niejeden z nas załamałby ręce nad rośliną, Ty znosisz kamyczki, chuchasz i dmuchasz na te "niedobitki" skazane na śmierć. Widać jak się odwdzięczają za troskę i pielęgnację . Gratuluję i nie omieszkam w przyszłości wykorzystać Twój sposób. Dziękuję

Mój Phalaenopsis w kamykach ma 3 korzonki i idą mu nowe listka, ale korzonki niestety idą do góry zamiast w dół, przez co roślina nie ma jak pobierać wody, chyba będę go musiała wsadzić glebiej...

W keramzycie można włożyć głębiej, ale ciężko szybko coś nowego zauważyć Myślę, że mojego da się uratować i za miesiąc coś nowego się wykluje.

Dziękuję za dokładny instruktaż ratowania storczyków.
Mam dwa zabiedzone.... może się jeszcze uda je odratować !

Witaj, mam małe pytanie, czy istnieje możliwość wyhodowania korzonków z gołego pędu?? Kupiłam falka i nie zauważyłam, że był ułamany jeden pęd, na końcu którego widać pączek..Po powrocie do domu przycięłam go, ale nie mam pojęcia co z nim zrobić dalej... Pozdrawiam

Jeżeli możesz zrób zdjęcia, pokaż o jaki pęd chodzi czy o pęd który kwitnie ? ma zakwitnąć? jeżeli tak to nie wypuszcza on korzeni.