Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1

Zablokowany
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Super metoda!!! Powinnaś dostać Nobla za ten pomysł :D

Tydzień temu dostałam od koleżanki zmasakrowanego storczyka- jakbym odratowała,to byłby mój :D W sumie z niego ocalał keik, bez rośliny matecznej-gdyż cała zgniła, są 2 korzenie 3 cm byle jakie, jakby zasuszone, keik nie ma korzeni....chyba jeszcze za młody...
Włożyłam go do kamieni, ale coś listki tracą jędrność. :(

Podobno piękny storczyk był, miał wielkie białe kwiaty, chciałabym go odratować.Ale czy sie da?

Anna
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Aniu keiki nigdy nie reanimowałam, u mnie na początku też liście tracą turgor dlatego delikatnie spryskuję, ale żeby woda nie doszła do serca rośliny, możesz na niego nałożyć też z folii nakrycie wtedy zwiększy się wilgotność, lub pojemnik z roślinką wsadz do drugiego wypełnionego wodą żeby parowała to moje metody podniesienia wilgotności w trakcie reanimacji.
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Dzisiaj posadziłam tak mojego żółtego bezkorzennego zdechlaczka. Użyłam keramzytu pomieszanego z tymi białymi kamyczkami wyciągniętymi z podłoża z LM.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Dusiu jeżeli nie ma korzeni w ogóle , to musisz utrzymywać na dole naczynia około 2 - 3 cm wody stale , żeby parowała non stop, pilnuj tego , ja tak uratowałam ostatniego zdechlaczka. To ten na fotce powyżej. Jak korzonki się pojawią to ten stan wody utrzymuj dopóki one nie wejdą w kamyki jak wejdą to już trzeba stan wody systematycznie zmniejszać a na końcu już wodę całkiem wylewać. Udanej reanimacji ;:196
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Na razie ma wodę na podstawce, będę go częściej podlewać, tylko nie wiem, co z nim zrobię w wakacje. Nie ma żadnych korzeni, ale idzie mu nowe listko, więc jest duża szansa, że przeżyje. Kamyków ledwie starczyło na tego jednego storczyka. Nie wiem, gdzie się podziała reszta keramzytu. W 2006 roku w ten sposób udało mi się odratować jednego phalaenopsisa. Puścił piękne korzenie, pędzik, ale wykończyło go słońce w szklarni.
madziasek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 4 maja 2010, o 09:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Witam;-)

Zainspirowałam się przedstawioną tutaj metodą reanimacji storczyków - trochę ją zmodyfikowałam - i jak na razie widzę, że przynosi efekty:)
Otóż jeden z moich storczyków zaczął marnieć - klapnęły mu listki - okazało się, że gniją mu korzenie. Akurat jestem początkującą maniaczką storczyków - więc nie wiedziałam co z tym biedactwem zrobić. W poszukiwaniu rozwiązania tego problemu przekopałam się przez niezliczoną ilość porad doświadczonych hodowców tych cudownych kwiatów.

Reanimacje storczyka, zaczęłam oczywiście od zrobienia porządku korzonkami, zgniłe pousuwałam, przemyłam wszystko roztworem płynu do naczyń, zostawiłam storczyka na powietrzu żeby sobie wysechł. Po czym wsadziłam go do mieszanki kamyków z korą, do plastikowej doniczki z dziurkami. Zrezygnowałam z podlewania na 2 tygodnie, obkładając za to listki storczyka mokrymi wacikami.
Dwa spodnie listki storczyka uschły i z pewnością nie wyglądał imponująco. Wszyscy wokół mówili, że nic z niego nie będzie, sugerując wyrzucenie go, o czym ja oczywiście nie chciałam słyszeć. No i właśnie nie całe 3 tygodnie - od reanimacji - storczyk wypuścił nowy listek ;:138 wiem, że jeszcze długa droga przed nami, ale ten listek to dla mnie sukces:)
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Madziasku miło czytać że się udało :) ja w ten sposób co napisałaś sadzę storczyki które mają problemy ze zbyt długim przesychaniem :)
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

A mój Phal. posadzony w kamykach i keramzycie puszcza 2 nowe, zielone korzonki!!!
madziasek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 4 maja 2010, o 09:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Jak widać, ten sposób służy storczykom:) Ale jaka to radość, jak takie biedactwo sygnalizuje, że nie zamierza się poddać:-)
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Ten Phalaenopsis ma duże szanse na przeżycie, co mnie bardzo cieszy :). Puszcza 2 korzonki i 2 listki. Na podstawce zawsze jest woda (i tak nie ma mu co zgnić, bo nie ma starych korzeni, a te 2 są jeszcze za mae, żeby dosięgnąć kamyków). Stare listki są sztywne i zdrowe, trzon zielony. Najważniejszy jest trzon, jak nie ma trzonu, nie będzie korzeni, a jak nie będzie korzeni, storczyk uschnie. Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze więcej korzonków. 4 lata temu też w ten sposób jednego odratowywałam, puścił dużo korzeni i nawet pęd kwiatowy, ale niestety padł od oparzeń słonecznych i nie mam go.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Niesamowite, jak próbowałam tę metodę wszyscy pukali si ę w głowę że to nic nie da że muszą mieć korę lub sphagnum a tu proszę udało mi się przez czysty przypadek odkryć coś pożytecznego :) Teraz mam w kamykach cattleykę i już ma piękne długie korzonki i nowy przyrost :) tylko jąmam na dworze .
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Trzynastka codziennie nas czymś Zaskakujesz. Ja chcę fotkę tej katlejki ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Justynko to cattleyka którą dostałam od Ani, za nic nie umiałam dobrać jej podłoża, miękły jej liście traciła turgor a z korzeni zostały tylko nerwy :( ale po miesiącu siedzenia w kamykach wygląda świetnie.

Za jakieś 2 -3 tygodnie przejdzie do podłoża stałego :) pomieszam korę i kamienie. Tak rośnie druga laeliocattleya, przyniosłam oderwany szczepek od matki z jednym korzonkiem, i ma już nowy przyrost :)
Zablokowany

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”