Szkodniki na storczykach

ODPOWIEDZ
Shadow
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 kwie 2013, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Mieszkam na typowej wsi w pobliżu lasów i rzeki więc powietrze jest czyste, a i deszczówka o niebo lepsza od tej miastowej :)
Na początku jak używałam kranówki-ujęcie z własnej studni, ale z tego powodu że jest warstwa tzw. rdzawki, przy niższym poziomie wody w studni robiła się rdzawego koloru i bardzo twarda (uzależnione od poziomu wody pobliskiej rzeki) strasznie zmarnowały mi się wtedy storczyki i zaczęłam używać deszczówki. Dzięki niej błyskawicznie odżyły i nie pozostawiała osadu na podłożu. Gorzej w zimie bo woda w beczce całkowicie zamarza i trzeba brać się za topienie śniegu :lol:

Co do glutacji- mam nadzieję że jest to oznaka zdrowia a nie żerujących szkodników, tych akurat nie zauważyłam za dnia i liczę że nocą żadne nie wyłażą wysysać skoki.
Jeden storczyk mimo braku nawożenia ma kropelkę przy kropelce na każdym z odgałęzień pędu-straszny krzaczor z niego się zrobił tak się rozrósł na boki. a ma tylko 2 pędy te same od maja zeszłego roku! Póki co nie kwitnie, ma zawiązane pączki ale ciągle po kolei je gubi od zimy. Jak przeliczyłam wczoraj puste oczka po pąkach przy 70 przestałam żeby się nie załamać bo gdyby nie to gubienie kwitł by niesamowicie obficie :cry:

Jak tylko będę miała aparat wstawię wam zdjęcie tego okazu :wink:
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Gutacja występuje albo wtedy kiedy roślina pozbywa się nadmiaru związków mineralnych albo w przypadku żerowania mszyc na storczyku. Jeśli jednak nie zaobserwowałaś szkodników, to nie powinnaś mieć powodów do obaw. Wydaje mi się, że roślina pozbywa się nadmiaru związków nie tylko wtedy gdy ją nawozimy.. zwykła woda także ma wiele pierwiastków, których roślina może chcieć się pozbyć :) Nie wiem czy jest jakaś reguła, ale ja zauważyłam, że takie kropelki pojawiają się bardzo często przy nowych łodygach i zawiązujących się pączkach, więc to chyba normalne w tej "fazie" :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Shadow,
No ...szkoda kwitnienia...
ale ,ale piszesz
Jeden storczyk mimo braku nawożenia
-to jak to ? na samej wodzie ma żyć - a w życiu..się to nie uda w dłuższej uprawie.

- Max.do pół roku po zakupie storczyk "idzie" siłą środków aplikowanych przez producenta.
Później ..już brak jest zapasów... a tym samym, siły na kwitnienie.To jest duży wydatek energetyczny rośłin.
Niestety...hybrydy wyhodowane przez człowieka muszą mieć suplementację .
Woda deszczowa /śniegowa jest bardzo dobra zwłaszcza w czystych okolicach jak u Ciebie.Natomiast w niej brakuje
mikroelementów .
Mikro robaczki nie są problemem.
Na korze zdarzają się "wykwity" nie tylko ze złej wody ale to także naturalny produkt rozkładu kory- to organiczna substancja żywa..rozkładana i przetwarzana dzięki procesom życiowym w doniczce.
Efekty... widoczne są przy dużym przesuszaniu podłoża.
Nie jest to niepokojące ; proces i tak prowadzi do stopniowej dekompozycji mieszanki podłoża.Tym samym :lol: wymusza na nas przesadzanie storczyków w odpowiednim terminie.

Pozdrawiam JOVANKA
Shadow
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 kwie 2013, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Z tym brakiem nawożenia to nie doprecyzowałam- oczywiście nawożę, ale nie tymi kupowanymi w kwiaciarniach, a naturalnymi również płynnymi które robi moja babcia :)
Przy zwykłych sklepowych mimo stosowania 1/4 zalecanej dawki i co 2-3 kąpiele po jakimś czasie korzenie były "poparzone" od nawozu.
Przy tym który dostałam od babci nawet te spisane na straty odżyły :)

Mam jednego storczyka którego dostałam do reanimacji (wybrałam opcję z keramzytem) baaaaardzo długo nic się nie polepszało, zasuszył i zgubił jeden liść, a miał je tylko dwa i dwa marne korzonki kilku centymetrowe. Zaczęłam odrobinę dodawać tego domowego nawoziku do wody która była na dnie naczynia, no i po półtorej tyg pokazał się korzonek i od razu młody listek :tan Na razie jeszcze malutkie ale liczę na to że się biedak odratuje :)

Z czego i jak dokładnie babcia robi nawóz to mi nie powiedziała-uważa że zdradzę go jej sąsiadkom i ich kwiaty będą lepiej kwitły jak jej :;230 W prezencie ślubnym poproszę ją o recepturę tego plus nawozowe kulki które również robi- oby nie odmówiła :)

Co do podłoża-jest w porządku, większość storczyków była całkiem niedawno lub jeszcze nie tak dano przesadzana, więc nie jest nazbyt rozłożone. Mam tak kochanego czarnego diabelnego kota, że jak się na mnie obrazi to w ramach zemsty zrzuca mi kwiaty z parapetów i bawi się wysypaną korą rozwalając po całej podłodze, więc czasem jestem przymuszona przesadzić.
Na szczęście mimo przykrych doświadczeń storczyki wyglądają zdrowo.
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Kurcze przydałby mi się taki cud nawóz bo też reanimuje jednego zdechlaczka :) Skoro babcia nie chce zdradzić receptury to może odsprzeda jakąś buteleczkę? ;:306
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Shadow
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 kwie 2013, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Mnie się wydaje że robi to z pokrzyw (w okresie letnim bardzo dużo ich zbiera) i jakiegoś innego zielska, coś zapewne tam jeszcze dodaje ale nie mam pojęcia co i w jakich proporcjach. Miksturka niezbyt przyjemnie pachnie niestety. Babcia lubi zielarstwo, ma mały osobny budyneczek, w którym zbiera różne roślinki, suszy czy nawet mrozi. Generalnie nieraz dziwne rzeczy tam robi :lol:
Co jak co, ale naleweczki to robi najlepsze ;:136

Każda roślina ma inne zapotrzebowania na składniki mineralne co jest oczywiste, mimo to babcia mówiła że tę miksturę można dodawać do wody do podlewania dla kwiatów domowych, bo zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, ile roślina będzie potrzebowała tyle sobie z tego pobierze. Czy słusznie babcia uważa czy nie tego nie wiem, wiem za to że kwiaty to u niej najbujniej rosną i kwitną niesamowicie

Ja dopiero od jakiegoś czasu stosuję dla wszystkich kwiatów i widzę że rośliny lepiej ten tolerują jak ten zwykły z kwiaciarni. Dla storczyków jest zbilansowany i nie wiem dlaczego mimo takiego rozcieńczenia "poparzył" korzenie.

Jak będę z kolejną wizytą u babci podpytam czy nie ma czegoś na konkretne gatunki szkodników, które nawiedzają czasem storczyki. Zapewne niektóre żerują też i na innych roślinach i może babcia ma na ich zwalczanie jakieś domowe sposoby.
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

kurcze fajnie mieć taką babcię :D Pokrzywę to i ja lubię pić, więc nic dziwnego, ze na storczyki ma dobre działanie ;:306 Niestety mieszkam w bloku, więc nie mam warunków na własnoręczne jej zbieranie i suszenie ;:224 ale taka babcia to skarb :D Ja bym tam chętnie podpatrzyła jak ona robi taki nawóz i inne wynalazki :D muszę poszukać o tej pokrzywie czegoś więcej :D słyszałam tez, że można przelewać woda z drożdżami,może dodaje ich do tej mieszanki? :lol:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Witajcie,

Czy ktoś może testował na swoich storczykach skuteczność Provado Plus AE/ spray firmy Bayer?

Podobno tłucze wciornastki, ale nie jestem przekonana co do bezpiecznego stosowania go na storczykach. Jeżeli macie jakieś doświadczenie w tym zakresie, proszę, podzielcie się :-)
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Ja stosowałam ale raczej profilaktycznie, przy każdym nowo zakupionym storczyku, aby mieć pewność, że nie zarazi niczym moich kwiatów :) Nie zauważyłam, żadnych negatywnych skutków, wszystkie storczyki bardzo szybko zaczęły wypuszczać pędy i dziś już kwitną :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Taka mała ciekawostka... uznałam, że zastosuje Provado profilaktycznie.... spryskałam, a na liść wylazło takie oto coś:

http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... orum2.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... orum1.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... forum.jpg/

Dobrze kombinuję, że to wełnowiec?
:/
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

O matko.. faktycznie podobne do wełnowca, chociaż wydaje mi się, ze te mają po dwa takie długie czułki.. hmm.. może to jakieś młodsze stadium wełnowca? pojęcia nie mam, tylko raz widziałam je na własne oczy i od razu wyrzuciłam takiego kwiatka, bo nie mogłam na nie patrzeć a tym bardziej walczyć z nimi ;:185 Ale provado powinien pomóc, bo wełnowce grasują na liściach i pędach, choć jeśli są w dużych ilościach to i w podłożu będą :/
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Jest opcja, że miało to to czułki, ale jak zdjęłam z liścia, to trochę paluchami wymiętoliłam, tak więc możliwe że czułki sie urwały :/ bleee...
Na długość miało ok 2-3 mm i na liściu zdawało sie być białe, a na białej chusteczce sprawiało wrażenie lekko brązowego.

Wie ktoś może co to za cudo? ;:223

Pozdrawiam
K.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki na storczykach

Post »

Jasne ,ze to "rasowy" wełnowiec.. ..
Wełnowiec szklarniowy (Pseudococcus longispinus) ..
Zmiana koloru jest naturalna....wymiętoliłaś delikwenta więc :;230 futerko zmienił.
A inne atrybuty tez mógł utracić ale bywa,ze nie wszystkie są identyczne i . ..i prawie sie wykończył...
Taką barwę również przybierają potraktowane spirytusem ,zasuszone lub czasami młodsze osobniki.
Ale jak był jeden ...to pewnie jest i jego pokolenie....

JOVANKA
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”