Zmutowany storczyk
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
Po prostu obetnij pędy. Nie widzę sensu trzymania tych przekwitłych pędów, ponieważ jeśli liscie sa sztywne to raz , ze roslina zmusi sie do wzrostu i wytwozrenia nowego kwiatostanu, a nie będzie traciła siły na wypuszczenie kwiatów na starym pedzie (po to pewnie koleżanka go pozostawiła).
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 1000p
- Posty: 2212
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
Ale skoro istnieje możliwość odbicia z pędu to dlaczego dobrowolnie pozbawiać się kwiatów?
Akurat przedłużenie pędu czy odbicie z oczka to raczej mniejszy wysiłek dla kwiatka niż wytworzenie nowego pędu
Akurat przedłużenie pędu czy odbicie z oczka to raczej mniejszy wysiłek dla kwiatka niż wytworzenie nowego pędu
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
Nie wiemy ile roslina może "wkładac wysiłku" w takie czy inne tworzenie kwiatostanów. Z punktu widzenia fachowca ogrodnika, wybicie kwiatów z przekwitłego kwiatostanu jest niekorzystne, gdyz: kwiatostany sa wykrzywione i nie elegancko wygladają, a po drugie kwiaty sa znacznie mniejsze. Stwierdzono, że obcięcie pędów kwiatostanowych stymuluje tworzenie sie nowych. Naturalna reakcja rosliny: oberwałeś mi coś z czego mogę sie rozmnozyc, więc szybko i więcej wytworze nowe.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
Czyli wniosek z tego taki, że to coś, co wyrasta z "oczka" może być pędem kwiatowym i jakoś zakwitnąć?
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
Osobiście nigdy nie obcinam pędów po przekwitniętych kwiatach. Niech roślina sama zadecyduje, czy je utrzyma , czy zasuszy.
A propos tego, co Ci wyrosło z pędu - ja bym poczekała i poobserwowała. Na zdjęciu bardziej przypomina mi to korzeń, ale może rzeczywiście to zmutowana łodyga
A propos tego, co Ci wyrosło z pędu - ja bym poczekała i poobserwowała. Na zdjęciu bardziej przypomina mi to korzeń, ale może rzeczywiście to zmutowana łodyga
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
hmmm albo poczatek choroby wirusowej
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
ja również nie obcinałabym zielonych pędów, przecież one wciąż żyją! W naturze nikt im niczego nie obcina a jakoś dają sobie radę więc i tu pozwólmy im zdecydować. Kwitnienie na odbiciach lun na przedłużeniu pędów jest zazwyczaj mniej obfite ale nie zawsze.. to zależy z ilu oczek odbije. Nie zauważyłam aby kwiaty były mniejsze w dodatku roślina z takiej łodygi może pociągnąć składniki odżywcze i skorzystać na tym aniżeli je po prostu utniemy Jest tak jak Pati mówi, wytworzenie nowego pędu to większy nakład energetyczny a nie każda roślina ma na to siłę i wtedy na nowe kwitnienie możemy dłuuugo czekać Pozwólmy roślinie zdecydować ona sama będzie wiedzieć co dla niej jest lepsze.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zmutowany pęd kwiatowy / zmutowane keiki?
Też bym nie cięła. Jeżeli roślina nie będzie na siłach utrzymać pędu to go sama ususzy, a tym samym "wyciągnie" z niego to co jej potrzebne.
A to coś też wygląda mi na korzeń, co jest raczej dziwne, acz ciekawe
A to coś też wygląda mi na korzeń, co jest raczej dziwne, acz ciekawe
Zmutowany storczyk
Mam do was pytanie bo nigdy sie z czyms takim nie spotkalam - moja Babcia (90 lat ) ma pieknego falka białego zawsze u niej pieknie rósł , do czasu jak go zalała , więc go przesadziłam jakos doszedł do siebie , ale wypuścił nowego liścia i tu jest problem bo liśc jest prawie cały zrośniety i gruby taka jakby rurka tylko na końcu jest normalny takie zdjecie zrobiłam niestety komórka ale mysle ze coś widac , czy on bedzie żył ?
Re: zmutowany storczyk ....
Ale dziwoląg Niestety, nie wiem co Ci tak naprawdę doradzić, ale chciałam się podzielić podobnym przypadkiem. Moja mama również ma podobny problem. Storczyk zaczął 'rosnąć w rozetkę' jak tylko wypuszczał pierwszy listek. Każdy nowy liść rośnie w lewą stronę spiralnie. Kwiaty są normalne, ale pędy to rosną z jakimiś dziwacznymi naroślami. Obwiniam nieumiejętne krzyżowanie roślinek, ale w twoim przypadku problem może mieć inną przyczynę...
Na razie nie ruszaj, ale bacznie obserwuj stożek wzrostu (jeśli cokolwiek widać tam w środku), bo może się okazać, że następny liść będzie zdrowy a nie będzie mógł się wydostać. Możliwe, że wtedy będziesz musiała podjąć ryzyko i przeciąć liść a nawet go usunąć żeby uwolnić nowy, tylko, że to może znacznie osłabić roślinę.
Na razie nie ruszaj, ale bacznie obserwuj stożek wzrostu (jeśli cokolwiek widać tam w środku), bo może się okazać, że następny liść będzie zdrowy a nie będzie mógł się wydostać. Możliwe, że wtedy będziesz musiała podjąć ryzyko i przeciąć liść a nawet go usunąć żeby uwolnić nowy, tylko, że to może znacznie osłabić roślinę.
Re: zmutowany storczyk ....
Witaj. Przelanie mogło spowodować " stres" u rośliny. Przetnij delikatnie żyletka tę tubkę na łączeniu.Jeżeli w iściu jest stożek wzrostu, kolejny liść powinien już być normalny
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
Re: zmutowany storczyk ....
Ok dziekuje za porady , u mnie niedlugo jeden zakwitnie i wtedy dam go babci a od niej wezme do siebie tego mutancika i będę obserwowac .